Rozrusznik wymieniony, przebieg auta 350tys raczej realny, szczotek praktycznie już nie było, do tego wywalona mocno tylna tulejka, przednie łożysko wałeczkowe w główce rozrusznika i przekładnia planetarna ok. Po zmianie można na rozruszniku po placu jeździć :D Mniej więcej 1.5 miesiąca temu zmieniałem regulator napięcia i szczotki też zużyte były już do zera :) Dla potomnych Bosch z pudełka z "dużej" sieci sprzedawany pod numerem ref. praktycznie tylko chyba u nich występującym to taki chinol że nawet nie starałem się mu przyjrzeć dokładniej, wrzuciłem pod maskę Boscha Made in Hungary z popularnego alledrogooo chyba jakiś leżak magazynowy bo pudełko zmaltretowane ale rozrusznik dokładnie taki sam jak wyjęty z mojego auta.