Witam Kupiłem 2 dni temu zaniedbane 318d z 2002 rok. Koleś powiedział ze olej co 10 tys zmieniał a jak zmieniłem filtr powietrza to byłęm w szoku , te ścierwo co się na niego naciąga czarne jak wygłuszenie maski :p Olej jaki lał 10w40 półsyntetyk , z silnika jest kilka wycieków ale z teco co zaglądałem to np leci z śróby od spuszczania , magiel chyba tez jest wilgotny , ale narazie nie o tym. Pytanie czy jak zalałbym teraz 5W40 edge to czy wypłuka silnik czy nie , znalazłem temat , ze niby można bez lipy ale jak on np wymieniał co 30 tys? :( istnieje tez prawdopodobieństwo ze olej zmieniał co 10 a filt powietrza mechanik mu sciemniał ze wymienił a w rzeczywistości.. Zostało wymienić mi filtr oleju i sam olej.. czy ten 5w40 bedzie ok? Nie wiem o co chodzi z odmą? wymienia się to też odrazu z filtrami czy jak ? Zawór EGR przeczysciłem , do tej pory miałem do czynienia z VW tylko i proszę o wyrozumiałość ;) , w vw się zaślepia ten badziew :D Proszę o poradę co zrobić z oliwą odmą i np o co warto na początku zadbać? Myślę ze cały dolot na dniach sobie rozbiorę wyczyszczę umyję , silnik też umyję zobaczę z czego cieknie i będe na bierząco coś działał. Kierownica też wydaję mi się ze troszke ciężkawo chodzi , w ogole jak skręce na maksa w lewo to tak jakby czasami się wpsomaganie zacieło nie wiem co z tym działać, mam olej do wspomagania ori VW to chyba wymienie może coś sie poprawi. Czy olej w skrzyni i moscie z tyłu tez dla spokoju lepiej wymienic? Pozdrawiam wszystkich :)