Skocz do zawartości

Riddick

Zarejestrowani
  • Postów

    54
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Riddick

  1. Z góry przepraszam że sam odpowiadam na własnego posta ale chciałem odświeżyć i ponowić pytanie: jak to możliwe że klima odpala dopiero po jakimś czasie od uruchomienia auta a raczej po przejechaniu kawałka drogi dopiero, nie to że słabo chłodzi tylko to że po jakimś czasie dopiero załączy się kompresor i wtedy daje ostro zimne powietrze o dziwo wydaje mi się że nawet za mocno chłodzi w stosunku do tego co ma zadane. Może ktoś coś doradzić?
  2. sprawdzę dziś po pracy czy to zadziała, a jeśli zadziała to co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Edit niestety nawet do nagrzanego jak wchodzę i czekam to czekam min 2 minuty spróbowałem to co pisałeś żeby w trybie manual uruchomić klimę ustawiłem najniższą temperaturę i na maxa nawiew i niestety to samo po 2 minutach dopiero zmieniły się obroty silnika i od razu było czuć ze klima zaczyna działać :( czyszczenie na pewno spróbuję zrobić ale jakoś słabo wierzę że to ma wpływ na uruchamianie się po 2 minutach kompresora, po lekturze na forum zaczynam się zastanawiać nad czujnikiem w parowniku choć on tylko odpowiada przy już działającej klimie dlatego chyba pozostaje mi wymiana panelu klimatronika może ktoś pomoże jeszcze?
  3. Witam wszystkich mam problem (dość denerwujący szczególnie w upały i w czasie deszczu) a mianowicie klimatyzacja (kompresor) zapala mi się dopiero po ~2 minutach od uruchomienia samochodu. Śnieżka ciągle na klimatroniku się pali a mimo to żyje własnym życiem :( instalacja sprawna pełna odgrzybiona i sprawdzona po paru tygodniach i wszystko mechanicznie jest w porządku. Czy to może być czujnik temperatury czy może sam panel klimatronika? spotkał się ktoś z czymś takim? pozdrawiam i dzięki za odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.