Problem rozwiązany :D :D :D :D Dziś po pracy od niechcenia postanowiłem wpadła mi na myśl pompka paliwa . Tylko podniosłem do góry dywanik i już pojawił się uśmiech na mojej twarzy ;) klapka była przykręcona na zwykłe wkręty i w dodatku jednego brakowało. opaska byla w ogóle nie przykręcona i były nie orginalne opaski zaciskowe. odłaczyłem wąż zasilający i przylozylem butelke aby sprawdzic jakie jest ciśnienie , paliwo ledwo co leciało. Okazało się że pompka byłaza wysoko osadzona i jak był na rezerwie smok nie sięgał dna. Poprawiłem pompke w koszyku i bunia zaczeła gadać :D :D :D Niestety dalej borykam się z falowaniem obrotów strzelaniem w kolektor i dławieniem. Dięki Rafał za pomoc ;) Daj znać jak dojdziesz przez co mamy te problemy z naszymi buniami;)