mam problem,otoz ostatnio mialem problem z gasnieciem samochodu podczas jazdy,samochod wchodzil w tryb awaryjny,albo gasl albo jakims cudem po dodaniu gazu zlapal...ostatni zdazylo sie ze krecil krecil i niechcial zapalic.po sprawdzeniu okazalo sie ze nie ma paliwa w przewodach.zaczalem od sprawdzenia pompki przed filtrem paliwa,okazala sie dobra.potem nadeszla kolej na sprawdzenie pompki w zbiorniku i co sie okazalo ze w komorze w ktorej sie znajduje pompka nie ma paliwa a w komorze gdzie jest plywak bylo.po nalaniu paliwa samochod zapalil.co moze byc przyczyna ze paliwo znajdowalo sie w jednej komorze?? mial ktos taki problem?co dziwne przed tym jak zgasl samochod byl tankowany jakies 100km przed tym zdarrzeniem.zdarzalo sie tak kilka razy ale po jakims czasie. zapalal ale zadna usterka nie wychodzila