MooNTER

Chciałem przetestować ten zaworek. tam gdzie jest lepsza pompa po ściśnięciu węża minimum było 3,3mbar, tam gdzie gorsza - brak poprawy. Pomyślałem że pominę całkowicie ten zaworek w celach testów: normalnie od filtra paliwa idzie przewód do trójnika i od trójnika do pompy wtryskowej. Ja podłączyłem bezpośrednio pompę wtryskową do filtra. INPA pokazała 4,25mbar i wartość się nie zmieniała. Jak się okazało po przejażdżce - króciec przy filtrze był dorabiany i zaczęło z niego uciekać paliwo (więc ta wartość 4,25 to wartość przyjęta przez program a nie zmierzona), auto zaczęło przerywać, ale chyba odzyskało kopniaka. Tymczasowo sklejam ten króciec - w poniedziałek spróbuję go dokupić (tylko jak go się odłącza od filtra, niby jest metalowa zawleczka, ale po jej odciągnięciu i tak nic nie chce wychodzić?) 3,3 to chyba już dobra wartość? wygląda na to że w tym autku muszę wymienić zaworek, a w drugim pompę (choć o dziwo mimo niskiego ciśnienia autko dobrze jedzie)

jak wygląda ten ogranicznik ciśnienia? bo tutaj: http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP71&mospid=47559&btnr=13_0801&hg=13&fg=10 (nr 11 na rysunku) wygląda jak zwykły wąż paliwowy

Witam, Niewiele korzystam z forum, ale podzielę się moimi spostrzeżeniami. 1. Gdzie zamontować CB Radio W naszych autach znalazłem tylko jedno sensowne miejsce - schowek po lewej stronie przy kolanie pasażera. Wchodzi tam bardzo ładnie Stabo 3001/3003. Sposób montażu: odkręcamy dwie śrubki mocujące schowek, zdejmujemy go. Od tyłu wiercimy otwór - tak żeby przeszły przewody. Z boku schowka wiercimy dwa otwory do zamocowania radia (zamiast fabrycznych 'pokręteł' gwintowanych dajemy troszkę dłuższe, zwykłe śruby). Przewód puszczałem pod uszczelką, wzdłuż sufitu, do samego tyłu (touring). W dachu wywierciłem otwór pod antenę - uwaga bo dach ma podwójną blachę, ale tuż nad lampką bagażnika jest otwór przez który się dostaniemy - o ile w tym miejscu się wywiercimy. Jeśli kogoś temat zainteresuje mogę zrobić dokumentację zdjęciową 2. Czujnik doładowania turbiny - kupiłem najtańszy (135zł). W zestawie był przewód ciśnieniowy (ja dałem swój bo został mi po wymianie wężyków podciśnieniowych), oraz trójnik. Ściągamy lewy filtr kabinowy, wykręcamy oryginalny czujnik ciśnienia - jest z tyłu silnika, mocowany na jedną śrubkę odkręcaną kluczem 10 (mówię o silniku 530d 184KM). Do oryginalnego czujnika dałem ok 20cm wężyka - tak żeby wystarczyło do zamocowania go obok, drugą stronę wężyka w trójnik. Niestety trójnik nie chciał się trzymać w gnieździe na oryginalny czujnik - był za luźny. Nałożyłem więc na króciec kilka warstw koszulki termokurczliwej - trzyma się bardzo dobrze - wręcz za dobrze ;) Przewód podciśnieniowy puszczamy wraz z wiązką elektryczną w komorze pod lewym filtrem - wiązka jest poniżej serwa hamulcowego. Teraz nasuwa się pytanie: gdzie go zamontować wewnątrz? Jeśli nie chcemy innych wskaźników (ja nie chciałem) to nie ma sensu dokupować obudowę na słupek. Idealnym miejscem montażu jest...przełącznik świateł przeciwmgielnych :) http://www.fotoszok.pl/upload/58ae1c98.jpg Musimy go wewnątrz spiłować (chyba najlepiej pilnikiem) bo nie jest okrągły (wyprofilowany pod przełącznik) Oczywiście od czasu do czasu potrzebny też będzie przełącznik świateł :) Ja zamontowałem go poniżej - było z tym najmniej roboty (fakt, robiłem to na szybko i nie wyszło mi pięknie) http://www.fotoszok.pl/upload/e3d351bc.jpg Jeśli chcecie więcej fotek to piszcie, dopiero na koniec pomyślałem że zrobię dokumentację, więc jeśli ktoś zechce to porobię fotki i je wrzucę na serwer

Witam, Jestem od roku posiadaczem e39 530d '99. Auto doprowadziłem w miarę do porządku, tzn zawieszenie w najlepszym porządku, jeśli chodzi o silnik auto fajnie się zbiera, tylko przy ok. 200km/h (nie zawsze tyle samo, zwykle jak mocniej przyspieszam) następuje odcięcie i spalanie spada do 10l/100km a auto zwalnia do ok. 180km/h. Jak powoli przyspieszam to i rozpędzę go do 220km/h, więcej powoli przyspieszając się nie udało bo nie było na tyle miejsca. To tyle o tym aucie bo pytanie nie dotyczy jego :) - ale na jego podstawie dokonuję diagnozy drugiego nabytku. Nazwę go Auto1 Otóż niedawno nabyłem drugą E39 (nazwę ją auto2), też 530d, też z tego samego rocznika, tak że mam dawcę części do testowania. W nowym nabytku brakuje mi mocy - szczególnie odczuwalne przy niższych obrotach, normalnie w aucie1 np. na biegu 2 od 1800obr/min czuć wciskanie w fotel, w aucie2 - słabo. Auto2 jedzie max 190km/h. Teraz co zostało zrobione w aucie2: - przełożyłem elektrozawór turbiny z auta1 - max 2-3 miesiące temu był zmieniany na nowy więc przyjmuję że jest nowy - zamieniłem miejscami przepływki - osiągi nie zmieniły się ani w jednym ani w drugim aucie - turbina świeżo po regeneracji, dodatkowo włożony większy kompresor w turbinie (fabrycznie 41,5mm, aktualnie 43,4mm- mam zamiar doprowadzić auto do porządku i zrobić program). Turbina ładuje do max 2,1bar mierzone niezależnym tanim wskaźnikiem (w INPIE chyba chwilowo ponad, bo przy ok. 3000obr./min pokazało 2,2bar) Teraz pompa progowa: W aucie1 przy 3500obr/min na biegu jałowym dawała 3,04mbar, w aucie2 2,65mbar. Stwierdziłem że ta druga do bani więc zamieniłem je miejscami - po zmianie auto1 nadal dobrze jedzie, auto2 chyba troszkę lepiej - ale nie przyspiesza tak jak auto1, prędkości max nie sprawdzałem. Parametry w Aucie2 nadal do bani, tak jak bym nie wymieniał pompki. Pytanie teraz następujące: czy to czujnik ciśnienia paliwa oszukuje czy może pompa w baku musi dać wstępne ciśnienie, a może jeszcze ciśnienie gubi się gdzieś dalej (niewielka nieszczelność na wężykach)?

no sprawdzić to warto by było czy są wszystkie poduszki, bo może pozostałe się nie wyświetlają bo są rezystorami... :/ Jeśli jednak zobaczę że poduszka jest, to da się ją jakoś pomierzyć czy jest ok?

Witam, mam w poduszkach następujące błędy (kupiłem auto z takimi błędami): - Ignition Circuit ZK11 -> airbag passenger stage 2 (resistor too large) - Ignition Circuit ZK3 -> airbag passenger (resistor too small) Ignition Circuit ZK2 -> belt tensioner passenger (resistor too large) Teraz pytanie: rozumiem że problemem jest przednia poduszka pasażera oraz napinacz pasów pasażera (jeszcze wtyczek nie sprawdzałem ale gotów jestem wymienić poduszkę i napinacz). Czy jeżeli świeci mi się kontrolka poduszek, to ogólnie cały układ się wyłącza, czy nie będą działać tylko te elementy - czyli pasażer nie będzie chroniony? Inaczej mówiąc czy bezpieczniej jest zaślepić te elementy tymczasowo rezystorami czy nie ma różnicy - poduszka kierowcy i tak zadziała (teraz jeżdżę sam więc mogę się wstrzymać z wymianą aż będzie cieplej i posprawdzam czy to nie od strony kostek) No i jeszcze jedno - resistor too small - czyli jakby zwarcie, too large - przerwa lub duża rezystancja w obwodzie? Które złącza najlepiej posprawdzać i jakie powinny być tam wartości? Pacjent to e39 touring 530d '99 i ma też poduszki boczne.

Potwierdzam, jak wejdziemy w inpie do silnika, dalej Shift+F8, następnie F2 i problem z immo znika :)

nowa pompka ma 10kOhm (mierzyłem dziś w serwisie webasto), dla odmiany moja uszkodzona miała... 10kOhm :/ tak że po rezystancji nie sprawdzisz...

Oddałem moje webasto do lokalnego serwisu, dziś je odebrałem. Mimo podmiany pompy wody na nową (wymieniali akurat taką klientowi) wywala błąd pompy obiegowej - czyli wychodzi na to że coś jest nie tak z elektroniką :/ Po skasowaniu błędu pompa na chwilę rusza i po chwili staje i znowu wywala błąd. Pozostaje mi oddać elektronikę do regeneracji (ile to może kosztować?) czy mogę to jeszcze w jakiś sposób sam sprawdzić?

Dobra, przespałem się z problemem i dziś na chwilkę do niego wróciłem. Okazało się że na X2 podałem odwrotną polaryzację - dlatego wentylator startował i pracował w odwrotną stronę. Po zamianie i podaniu +12V na piny 1 i 3 kostki X1 nie wystartowało - ale napięcie spadło mi na akumulatorze (nie chciało mi się dźwigać lepszego akumulatora i widać ten co wziąłem do testów nie dał rady). Dodam, że normalnie po odpaleniu auta w niskich temperaturach wentylator się załączał, więc pewnie elektronika jednak będzie ok - jednak jak mi się uda w lokalnym serwisie webasto dostać pompkę obiegową to najpierw na niej przetestuję działanie. Rozumiem że jak podam stałe zasilanie na X2 i +12V na piny 1 i 3 to sprawne webasto ma wystartować i działać? Czy sterownik do montażu w kabinie daje tylko to że załącza na max 60 minut i wyłącza czy spełnia jeszcze dodatkowe funkcje? Chodzi mi o to czy za całą pracę pieca (załączenie sztyftu, pompy wody i paliwa itp.) odpowiada sterownik przy piecu i ma dostać tylko informację na jeden z pinów że ma się załączyć czy po części robi to sterownik kabinowy/telestart. Czy jeśli chciałbym zrobić sterowanie z pilota/przycisku webasto to wystarczy że tym przyciskiem będę podawał +12V (lub masę, w zależności co obudzi mój piecyk) na pin 1 (pin 3 powiedzmy że zwieram na stałe do +12V)

No dobra, ale ja już piecyk mam wyciągnięty. podaję +12v i masę na kostkę X2 (zgaduję że normalnie jest tam napięcie właśnie z alternatora) i od razu rusza mi dmuchawa (tyle że w drugą stronę) - bez podawania czegokolwiek na kostkę X1. Dzieje się tak przy przerwie w obwodzie pompy obiegowej. Przy zwarciu w obwodzie pompy obiegowej dmuchawa nie rusza. Nie wiem czy przy sprawnej pompie ruszyłaby w dobrą stronę czy jeszcze elektronika jest do regeneracji. Przy podaniu zasilania na samą dmuchawę (kostka X4) dmucha w dobrą stronę (po zmianie polaryzacji nie dmucha wcale)

w takim razie nie wiem, podaję na X2 +12V i masę i startuje dmuchawa, tak myślałem że powinno wystartować jedynie jak dostanie sygnał z czujnika temperatury - chyba że ten czujnik zwiera się przy temperaturze >5 czy iluśtam stopni - wtedy poniżej 5st. będzie rozwarty, czyli tak samo jak przy odłączonym przewodzie. W swojej wiosce (Kąty Wrocławskie) mam serwis webasto, byłem tam kiedyś ale stwierdził że w bmw nic nie zrobi bo nie ma softu do bmw, wydaje mi się że ten serwis potrafi założyć nowe webasto analogowe, a z serwisem czegokolwiek innego niż zakłada mają problemy. Ale spróbuję podjechać do nich z wymontowanym piecykiem - może jak nie zobaczy że przyczepili do tego kawał blachy ze znaczkiem BMW to nagle dostanie olśnienia i stwierdzi że na Z/C to on się zna ;) Jak nie to chyba przed zamówieniem pompki podjadę z piecykiem do innego serwisu webasto, bo jak się okaże że oprócz pompy wody muszę zregenerować elektronikę, komorę, palnik czy cośtam jeszcze to może się to okazać nieopłacalne...

dzięki, zadzwonię po nowym roku bo już nie będę ludziom głowy zawracał przed balangą ;) ile kosztowała cię ta pompka?

no właśnie, koniecznie od Audi czy może być dowolna z daną średnicą? Chodzi mi o to czy elektronika nie stwierdzi usterki pompy jeśli np. oryginalna ma 20ohm a jakaś inna będzie miała np. 40ohm (wartości przykładowe)

No właśnie - teraz tak: podłączam zasilanie pod kostkę 2-pinową (X2 - oznaczenia z pierwszego pdf'a z tej strony: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic455025.html) - załącza się wentylator ale dmucha w stronę wlotu powietrza, a wciąga powietrze rurą wydechową... Odwrotna polaryzacja w ogóle nie załącza wentylatora. Jeżeli Podłączę zasilanie bezpośrednio pod wentylator (kostka X4) to jest ok - wciąga powietrze wlotem i wydmuchuje rurą wydechową. Będzie tak dlatego że nie mam w tej chwili podłączonej pompy wodnej czy padnięta jest dodatkowo elektronika? czyli wymontuję też ją, włożę do butelki z ropą. W pompie obiegowej chcę zrobić mały obieg - zmostkować ją dwustronnie lub obydwa końce wmontować w butelkę z płynem chłodniczym - żeby zrobić jej mały obieg bez wkładania do auta. Pytanie jeszcze - żeby odpaliło muszę jej podać zasilanie plus dodatkowo +12V na pin 3 - bo czujnik temperatury zewnętrznej na pinie 3 zwiera do +12V a nie do masy? Dzięki za pomoc

Witam, dziś wyciągnąłem z autka (1998r. czyli analog) piecyk (w celu demontażu trzeba zdjąć osłony podwozia pod kierowcą, częściowo odkręcić osłonę nadkola - łącznie kilka śrubek na kluczyk 8 i 10 i kołeczki plastikowe - te z trzpieniem w środku. Samo webasto mocowane jest dwoma śrubami od spodu. Po ich odkręceniu musimy wycisnąć webasto w stronę środka samochodu - mocowane na wcisk). INPA wcześniej pokazywała błąd pompki wody więc od niej zacząłem. Sprawdziłem - miała oporność ok. 10kOhm - wydawało się dużo, podpiąłem ją do zasilania - nie ruszyła. Niestety jest to element nierozbieralny więc czeka mnie zamówienie nowej pompki. Pytanie brzmi: jak jeszcze mogę przetestować webasto (palnik itp.), jak podaję zasilanie w kostce 2-pinowej to załącza się dmuchawa (tyle że wydmuchuje coś jakby zimne spaliny rurką taką jak do wody(to nie są spaliny bo paliwa mu nie dostarczam) - z webasto wychodziły dwie rurki do obiegu ogrzewania oraz trzecia ucięta nad piecykiem - nie wiem do czego? - co to może być?) Gdzie można poczytać o zasadzie działania tego webasto (gdzieś kiedyś znalazłem a teraz nie mogę się doszukać)? Czy to webasto ma wbudowaną pompę paliwa czy to jest to coś przymocowane do podwozia, jakieś 50cm od webasto w stronę tyłu auta? Pytam bo nie wiem czy do testowania wystarczy zanurzyć wężyk, czy też muszę zdemontować pompkę.

Witam, Do wiedzy dla potomnych: do zbiorniczka podciśnienia wspawali mi nowy króciec (po znajomości, za darmo), zbiorniczek zamontowałem. Jak się okazało dyfer nadal mam z automatu, kupiłem na portalu aukcyjnym z drugiego końca Polski (może przesadzam - z Łodzi, a ja jestem spod Wrocławia) dyfer od manuala (we Wrocławiu chcieli od 450zł, z Łodzi z przesyłką i fakturą! wyszło 240zł- z gwar rozruchową), podmieniłem dyfer (miał zalany nowy olej), faktycznie teraz obroty są ok (teraz mam ok 500 obr/min mniej), aczkolwiek przy testowaniu na autostradzie przymuliło się i i tak >200 nie chciał jechać (spalanie na ekonomizerze 10/100 i więcej nie chciał pokazać, nawet przy przyśpieszaniu 140->200km/h - i robił to wyraźnie słabiej). Po zgaszeniu i odpaleniu zaczął jechać normalnie (czyli jakiś błąd złapał). Dopiero wczoraj odkryłem że wężyk od podciśnienia do poduszek silnika jest dość luźno włożony - stwierdziłem że tam może uciekać podciśnienie przez co przy trudniejszych warunkach nie ma na tyle siły żeby ruszyć wajchą od turbiny- i tymczasowo zaślepiłem podciśnienie idące do poduszek. Dziś chyba nie uda mi się przetestować bo jest słaba pogoda i nie da się szybko jechać. Co do wstecznego - jak się okazało czujnik który znalazłem był czujnikiem oleju - jakoś po wjeździe na kanał wydawało mi się że jest na skrzyni biegów. Czujnika w skrzyni po prostu nie mam (tzn mam wkręcony, gniazdo jest urwane, przewody żadne do niego nie dochodzą), w przyszłym tygodniu kupię czujnik (rozumiem że zwiera/rozwiera do masy). Zlokalizowałem przewody od lamp w LCM'ie (według tego schematu: http://wds.spaghetticoder.org/en/svg/sp/SP0000002014.svg?m=e39 przy LCM'ie powinien być do prawej lampy kolor czarno/zielony a był niebiesko/żółty - ale faktycznie pin 9 i 10. Dla pewności sprawdziłem czy to ten przewód generatorem (polecam - mam tego typu: http://nowyelektronik.pl/searchsklep.php?mode=opis&nr=62233 - mi się przydaje do innych rzeczy, ale jak widać w aucie też się sprawdza). Z tego co czytałem sterowanie od czujnika/zegarów idzie na brązowym, ale piszą że trzeba zakładać zegary z manuala - dlatego postanowiłem że z czujnika podłączę sygnał bezpośrednio do żarówek (minus do przekaźnika z czujnika, plus po stacyjce). Jak widać powoli doprowadzam do stanu używalności autko, jeszcze trochę i będzie igła :) p.s. felgi 15" do mojego autka wejdą? przy drzwiach mam napisane że niby tak, na zimę mam zamiar właśnie takie kupić.

Witam, Podbijam temat :) Poszedłem za radą i zacząłem od wymiany wężyków podciśnienia. Przy zdejmowaniu wężyka ze zbiorniczka przed turbo odłamał się króciec na którego go się nakładało - a nie ciągnąłem w bok, sądzę że był nadłamany wcześniej. Podłączyłem wszystko pomijając ten zbiorniczek (wężyk z podciśnieniem bezpośrednio do elektrozaworu i z elektrozaworu do turbo). Dodatkowo psiknąłem WD40 na wajchę od turbo (tą sterowaną podciśnieniem) - wcześniej opór nie był wyczuwalny (tzn. był wyczuwalny opór typu 'sprężynka') ale ruszając tą wajchą wydobywał się pisk (jak z zardzewiałej, nienasmarowanej cześci - więc ją nasmarowałem ;). Teraz auto zbiera się od 1800obr - czyli jest ok, wnioskuję zatem że problemem były nieszczelności przy zbiorniczku (choć oprócz króćca wygląda ok). Pytanie tylko: jako że jest sobota to ten zbiorniczek wymienię najwcześniej za 3 dni, w tym czasie chciałbym autem jeździć. Czy jazda z pominięciem zbiorniczka nic nie szkodzi, czy może lepiej coś tymczasowo pozaślepiać i jeszcze się nie cieszyć normalną jazdą? Co w ogóle daje ten zbiorniczek? przy wyższych obrotach zabraknie mi ciśnienia i turbo do końca się nie otworzy?

jak wygląda ten zbiornik? elektrozawory ponoć nie są drogie więc bym wymienił (najpierw wężyki), co do turbo - tu już wolałbym udać się do warsztatu (poleci ktoś w okolicach Wrocławia?). Co do wymiany dyfra - wystarczy kupić sam dyfer z manuala czy jakieś elementy w koło (półośki itp.) też będę musiał wymienić jeśli był automat?

tyle ze na początku wstawało wcześniej - na dwójce na niskich obrotach po dodaniu gazu mielił kołami, albo przy okazji czyszczenia egr coś się popsuło (ale próbowałem zaślepiać wężyk ciśnieniowy przy egr i nic się nie zmienia) albo po prostu w międzyczasie coś padło... co do tds'a - raczej nie, dwóch mechaników go widziało i żaden się nie zorientował :) Zauważyłem jeszcze jedno - dochodzę do Vmax i auto przestaje się zbierać, tzn. jak zwolnię do 160km/h to słabiutko przyśpiesza, dopiero jak wcisnę sprzęgło i obroty spadną to się 'resetuje' i ciągnie dobrze (dziś to zauważyłem i jeszcze nie podłączałem się z kompem więc nie wiem czy jakieś błędy nałapał) edit: doszedł błąd 7728 charge-air pressure control or charge-air pressure actuator (boost pressure to big), z tego co wyczytałem to warto wymienić elektrozaworki - gdzie kupić oryginały (poza aso bo tam pewnie drogie)? Druga rzecz to ponoć może być problem z regulacją łopatek w turbinie lub nieszczelnościami przy egr Co do dyfra - z tego co widzę na allegro stoją po ok. 500zł, duży jest problem z jego wymianą? muszę podpytać mechanika ile by za to wziął, bo koszt samego dyfra nie jest jakiś wygórowany

Popieram, kiedyś rodzice mieli A6 c5 2.5 tdi, tam turbo ładowało dużo lepiej na 3-cim biegu niż na pierwszym przez krótkie biegi. 5500 to o ile dobrze pamiętam odcięcie na 3 biegu i na luzie, na 4 i 5 (a na pewno na 5) do takich obrotów się nie wkręca (mogłem coś pomylić bo rzadko z takimi obrotami jeżdżę... jesteś pewny że nie powinien się do takich obrotów kręcić? bo czytając różne posty doszedłem do wniosku że równie dobrze mogę mieć sto innych usterek (ktoś tam wymieniał jakąś pompę, ktoś inny regulował łopatki w turbinie co dawało normalną prędkość) Jaki symbol ma dyfer z manuala a jaki z automatu i czy odczytam go z kanału? To Vmax mi bardzo nie przeszkadza, aczkolwiek jeśli uporam się z innymi bolączkami (szczególnie turbo od 1800obr/min) i nie będzie to jakieś super drogie to pewnie przełożę.

no nad tym też myślałem... może jesteście mi w stanie powiedzieć jakie obroty macie przy prędkości 200km/h? :) z jednej strony 4600obr/min to dość dużo, z drugiej jeśli miałby ciągnąć do prawie 5500obr to może to normalne zjawisko?

12200zł, fundusze miałem ograniczone bo to kolejne auto w domu (a wierzę że jak bym wydał 16000 to i tak bym musiał sporo dodatkowo włożyć...), na razie władowałem ok 2000zł (zawieszenie, olej, filtry), istotnym wydatkiem będą felgi+opony zimowe które do zimy muszę kupić. Co do ciągnięcia od 2800obr- wydaje mi się że to od momentu czyszczenia EGR - może jakaś nieszczelność się wkradła Czemu nie :) Może polecicie jakiś warsztat we Wrocławiu który się tego typu rzeczami zajmuje? - na razie chciałbym zdiagnozować przyczynę i w zależności od kosztów - albo naprawić teraz, albo później...

Witam, Od niedawna jestem posiadaczem e39 530d z manualną skrzynią. Jak się okazało wcześniej był tam automat, ktoś zmienił na manuala. Mam kilka usterek z którymi mam zamiar się uporać. Są to: 1) brak światła wstecznego - czujnik w skrzyni podłączony, ale ma 3 kabelki i nie wiem jak sprawdzić czy jest ok, czy przy przekładce ktoś czegoś nie podłączył 2) Prędkość maksymalna to 200km/h przy ok. 4600obr/min, więcej nie chce jechać (na biegu jałowym odcięcie ma przy 5500obr/min. 3) auto zaczyna fajnie ciągnąć od ok. 2800-3000obr/min, wcześniej ciągnie jakby miało 100KM a nie 180...(tuż po kupnie chyba było dobrze) 4) na luzie przy mocniejszym przygazowaniu obroty zaczynają spadać po ok sekundzie i powoli (jak dodam gazu i ustalę obroty na np. 3000obr to spadają niezbyt szybko ale od razu, a jak mocno przygazuję od dołu to po puszczeniu gazu chyba jeszcze nawet przez chwilę rosną i dopiero powoli w dół) w okolicach 5000obr/min. silnik zaczyna się telepać i zgasł po czym wyskoczył błąd 1541 ECU controlller (Error present, recovery ocurre, redundante overun monitoring) Wcześniej w INPie wyskakiwał błąd związany z EGR, wyczyściłem EGR (nie był mocno zasyfiony) oraz filterki przy elektrozaworach EGR i turbiny. Teraz tego błędu nie widzę Myślę nad wymianą elektrozaworów EGR i turbiny (gdzie kupujecie tego typu części - jakby co jestem z Wrocławia?) Jeżeli do diagnozy potrzeba jeszcze odczytów z INPA mogę je wykonać, powiedzcie tylko które dokładnie - bo jestem w tym laikiem. Jeszcze jedno: mam webasto do dogrzewania silnika, chciałbym przerobić aby sterować go z pilota. Nie wiem czy dobrze zrozumiałem - wystarczy że na pin1 podam +12V (co uruchomi webasto) i uruchomię panel od nawiewu i będzie mi to działać?Dodam jeszcze że przycisk REST mi nie działa (bo rozumiem że przy wyłączonej stacyjce ma załączyć nawiew?) Pozdrawiam Lukasz