Skocz do zawartości

Agnieszka36

Zarejestrowani
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Agnieszka36

  1. Agnieszka36

    hamulce w X1

    :( ... moja zona katuje X1 bardzo mocno, ma juz przejechane w ciagu 1,5roku 42tys km wiekszosc w miescie a do tego chip Vtecha i wszystko gra ...szkoda iz taki model dostalas Ja też trochę jeżdżę - 60 tys w 2 lata. I poza hamulcami nic się nie działo. Aż do chwili utraty gwarancji... taki dziwny zbieg okoliczności ;-) Może miałam pecha ;) Generalnie, jak już złość przeszła, człowiek ochłonął, to trochę mi żal sprzedawać 2 letnie auto. Przecież to jak nówka. Wśród BMW ciężko mi wybrać inny model dla kobiety. Myślałam o X4, ale wielki, trochę o 525 (najbardziej). A zmieniać marki za żadne skarby nie chcę. Te samochody mają duszę.
  2. Agnieszka36

    X4 opinie i uwagi

    Mam wrażenie, że X4 jest znacznie większy, ale to może tylko pozory. ;) 525 mnie urzekła, jeździłam tylko jeden dzień, ale jestem zachwycona...
  3. Agnieszka36

    Pierwsza X4

    Wspaniały! Gratulacje! To moje marzenie,które mam wielką nadzieję niedługo spełnić :-)
  4. Agnieszka36

    X4 opinie i uwagi

    Autko piękne! Marzę o X4, odkąd zobaczylam zapowiedź w prasie. Umówiłam się na jazdę próbną. Muszę jeszcze tylko sprawdzić, czy zmieści mi się w moim niezbyt dużym garażu, szczególnie na szerokość, bo dziecko z auta wyciągam co dzień (X1 mieści się tak na aby aby...). Jeśli się zmieści, to chyba będzie następny zakup, po sprzedaży X1. Jeszcze się zastanawiał nad 525d, jeździłam nią tylko 2 dni, ale jestem zachwycona.
  5. Agnieszka36

    hamulce w X1

    Cały czas mam problem z hamulcami. Przyzwyczailalam się już do tego. Po ostatnich przebojach z wymianą rozrządu, łożysk, a teraz z awarią głównego wyświetlacza w 2 letnim samochodzie, mam dość. Sprzedaje X1, pomyśle o czymś innym.
  6. Ustowo pod Szczecinem, Bonkowscy. Dzisiaj padł główny wyświetlacz komputera. Nie działa nic, nawigacja, radio, telefon itd... Ręce opadają. Jutro kolejna wizyta w serwisie. Mam nadzieję, że to jakaś drobnostka.
  7. x-drive 18d,automat, 2 lata, 56 tys przebiegu. Padły łożyska z tyłu, przeciek w układzie kierowniczym, przednia lampa przeciwmgielna (nie można jej ustawić) i najlepsze na koniec - rozrząd :roll: Oczywiście, wszystko wykryli 7 dni po zakończeniu gwarancji, przy okazji wymiany oleju w silniku. Koszt oszacowano na 18 tys zł. Na szczęście, BMW łaskawie zapłaciło za wymianę rozrządu, reszta z mojej kieszeni, czekam na fakturę. Do tego dochodzą koszty wynajmu samochodu przez czas naprawy, też u nich, więc z naprawą się nie spieszyli.
  8. Co do skóry w kolorze ostrygi, to nie mam z nią żadnych problemów. Drobne zabrudzenia usuwam natychmiast na bieżąco, a oczywiście profesjonalnie również już została oczyszczona i zaimpregnowana. Polecam śmiało - nawet przy małym dziecku daję radę :wink:
  9. A jakie opcje wybrałaś? Mam większość, więc mogę Ci ew. doradzić, co jest zbędne, a z czego lepiej nie rezygnować. Oczywiście, moja opinia jest subiektywna, ale może akurat na coś Ci się przyda :wink: Jeśli jest skrzynia 8 biegowa (rewelacja!!!), to auto już jest po liftingu. Zwróć uwagę, czy ma kierunkowskazy w lusterkach - jeśli tak, to po lifcie. Ja kupiłam samochód we wrześniu 2012, zamówiony w czerwcu 2012 i to już był model po liftingu. Trzymam kciuki za spełnienia marzenia! I nie zapomnij nam się pochwalić, gdy się już spełni :D
  10. Według mnie, tylko nowy. Po pierwsze - te samochody tak niewiele tracą na wartości, że nie opłaca się kupować używanego (przez kilka miesięcy próbowałam znaleźć jakiś roczny, max dwuletni model dla siebie, z wyposażeniem, które będzie mi odpowiadało i za odpowiednią cenę - śledziłam ogłoszenia, dzwoniłam... ceny jak z kosmosu tych używanych). A po drugie - kupując używany, będziesz miała model sprzed liftingu, a więc "stary" ;) No i po trzecie - nie ma to jak frajda z zakupu nowego samochodu, wybierania koloru, opcji itd... No i ten zapach nowości - nic się z tym nie równa :mrgreen: Powodzenia!
  11. Aż poszłam sprawdzić, czy mam tę opcję. Nie ma jej.
  12. Wybierz 20d, ja żałuję że wybrałam 18d. Wiem, że to 10 tys różnicy, ale jeździsz samochodem każdego dnia, przez ładnych kilka lat, naprawdę warto. Można zrezygnować z innych niepotrzebnych opcji na rzecz lepszego silnika.
  13. Agnieszka36

    hamulce w X1

    Dokładnie, takie warunki naprawdę ciężko powtórzyć. A najgorsze jest to, że czułam się w ASO jak jakaś kretynka totalna, z urojeniami w dodatku :roll: O akcji serwisowej oczywiście nikt w ASO nie słyszał.
  14. Agnieszka36

    hamulce w X1

    Dzięki serdeczne za rady! Jak znów będzie się coś działo, tak zrobię. Na razie jest OK (wczoraj i dzisiaj bez zarzutu). Więc albo jednak wykryli jakąś usterkę (może niewielką) i naprawili nic mi nie mówiąc (to możliwe?), albo zaczynam podejrzewać, że miałam jakieś omamy :mrgreen: :wink:
  15. Agnieszka36

    hamulce w X1

    Możliwe, że jest nieszczelny. Ale jednego nie rozumiem - jak można nie znaleźć usterki? Przecież informacje są wyraźne - że dzieje się tak jedynie, gdy jest wilgoć i gdy samochód dłużej postoi. Dobrze, że im auta nie zostawiłam, bo nic by to nie dało, skoro noc spędziłby w suchej hali. W serwisie twierdzą, że pierwszy raz się z tym spotkali (oni zawsze widzą, słyszą wszystko po raz pierwszy), że forum nie czytać (gdyby nie forum, myślałabym że mam jakieś zwidy co do tego hamulca). I jeszcze mi wpierają, że za słabo hamulec wciskam... Jezu... :roll: Szymon.fal - a jak jest teraz u Ciebie? Kłopoty są nadal?
  16. Agnieszka36

    x1 1.8d xdrive 143 km

    Mam 1.8d xdrive, automat, jeżdżę głównie w krótkie trasy - kierowca + dziecko, podgrzewam sobie fotel, ogrzewanie włączone, średnia spalania zimą to 7 litrów. Na trasie dłuższej (około 200 km) średnia spalania to nawet 5,5 litra, więc chyba nie jest źle. Średnia spalania od początku (auto mam od nowości, teraz ma 5 miesięcy) to 6,3 litra. Przejechane 15 tys km.
  17. Agnieszka36

    hamulce w X1

    Niestety, u mnie jest to samo - mam ten sam silnik, auto ma 5 miesięcy!!! a kiedy samochód postoi kilka godzin (np. gdy jestem w pracy), to po ruszeniu hamulców nie ma praktycznie wcale! Wczoraj rąbnęłabym na parkingu, a dzisiaj w bramę... Masakra jakaś. Po kilku minutach od rozpoczęcia jazdy jest trochę lepiej, ale żadna rewelacja. Ja rozumiem, że jest wilgoć itd..., ale i tak nie powinno mieć to miejsca. Umówiłam się w serwisie, ale mają czas dopiero na wtorek. Poradzili przy kolejnym takim incydencie wzywać Assistance. I chyba tak zrobię. Edit: no i wezwałam assistance - już jadą. Jak dla mnie (laika) to wygląda jak nieszczelny układ hamulcowy, bo objawy jak przy zapowietrzonych hamulcach. Edit: przyjechała laweta, samochód zabrała do serwisu. Tam stwierdzili, że przecież wszystko działa i chyba zostałam uznana za niepoczytalną :mrgreen: Nie zostawiłam im auta, bo nie mieli samochodu zastępczego... Masakra jakaś.
  18. Oj tam, oj tam :mrgreen: Opony i felgi (aluminiowe :wink: ) zamówione - jutro dojdą. Cena bardzo okazyjna - razem wyjdzie niewiele ponad 4 tys. To prawie dwa razy mniej, niż w serwisie. Ale zdziercy... W samą porę, bo śnieg popadał i ledwo mi się do pracy udało dojechać.
  19. Taniej na pewno, tylko trzeba jeszcze chociaż słowo zrozumieć z tego, co tam jest napisane :oops: :mrgreen:
  20. Możliwe, że chcieli naciągnąć na wymianę całych kół. Powiedziano mi, że opona ta może zostać uszkodzona przy zdejmowaniu i nakładaniu, więc się wymienia całe koło. Wątpię, by ktoś w mojej okolicy maszynę do wymiany tych opon posiadał, a jak je uszkodzi, to jeszcze dodatkowy wydatek będzie mnie czekał. Podjadę jutro do dobrego warsztatu w okolicy, gdzie pracuję i zapytam u nich o cenę kompletnych kół wraz z wymianą. Na pewno będzie taniej niż w serwisie. Najpierw pomyślałam o stalowych, ale nie będzie to głupio wyglądało? Aluminium to jednak aluminium. P.S. Poczytałam trochę o tych oponach i faktycznie, są trochę kłopotliwe, możliwe że lepsze są zwykłe. Ale w moim przypadku muszą być takie, bo jeżdżę zazwyczaj z malutkim dzieckiem i jakoś nie widzę siebie wymieniającą koło (kiedyś to robiłam, ale w Maluchu :mrgreen: ).
  21. Ale do mojego modelu będą pasowały? Mam ten po liftingu (po lipcu 2012 r.) i gość z serwisu twierdzi, że jest jakaś różnica. Szkoda, że używane. Ale pewnie nowe też można znaleźć. :) Dzięki serdeczne!
  22. Czy to prawda, że przy wymianie opon z letnich na zimowe trzeba wymieniać całe koła? Zadzwoniłam przed chwilą do serwisu i facet mi powiedział, że tak - bo nie powinno się opon typu run flat bez potrzeby ściągać i dlatego też zalecają wymianę całych kół. Kurczę, jeśli to prawda to po kieszeni mnie nieźle rąbnie - jedno koło alu 1936 zł a stal 1166 zł. :roll:
  23. Agnieszka36

    X1 po liftingu

    No to się jednak zdecyduję :D Galerię miałam zamiar dzisiaj założyć, nawet autko umyłam, ale aparatu zapomniałam...
  24. Agnieszka36

    X1 po liftingu

    Lakier mam na razie w idealnym stanie - samochód garażowany, myję go tylko ręcznie, bezdotykowo, na myjnie automatyczne nie jeżdżę, załatwiłam sobie w nich poprzedni samochód (pełno rys od szczotek). Ale 2-3 razy w tygodniu muszę go myć, bo zamiast brązu, lakier ma szary kolor. No i trochę wstyd jeździć takim brudnym autem :wink: Dzięki, właśnie sobie trochę poczytałam. Właściciel chce dać mi zniżkę, koszt całej operacji zamknie się w kwocie 400 zł. Pomyślę... zwłaszcza, że i tak chcę oddać samochód do kompleksowego czyszczenia, a skórę do impregnacji. O, dzięki! I faktycznie się tak nie brudzi? Niby wosk też ma mieć takie właściwości, ale to bzdura.
  25. Agnieszka36

    X1 po liftingu

    Dzięki! Ale jakoś już się nauczyłam z tym żyć - wyłączam go zaraz po odpaleniu auta. Mam pytanko - w myjni samochodowej, z której korzystam, zaproponowano mi zabezpieczenie lakieru jakąś tam powłoką z czymś tam (nie pamiętam czym, dopytam następnym razem :oops: ) - na pewno nie jest to wosk. Koszt tego zabezpieczenia, które ma wystarczyć na 2 lata, to 1000 zł. Czy ktoś z Was się z tym spotkał? Zastanawiam się, czy faktycznie warto wydać taką kasę na coś, co może się okazać "picem na wodę"... A w ogóle, to jestem ze swojego autka bardzo zadowolona - spadł pierwszy śnieg (a właściwie, była to śnieżyca), mam jeszcze letnie opony, a samochodzik bez żadnego trudu radził sobie zarówno na wiejskich drogach jak i na autostradzie - ani razu nawet minimalnie nie wpadł w poślizg, trzyma się drogi jak przyklejony. Rewelacja! Edit: chyba mi się przypomniało - chodziło chyba o powłokę kwarcową na lakier...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.