Skocz do zawartości

Dariusz Młynarski

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    nie powiem
  • Lokalizacja
    Gdynia

Osiągnięcia Dariusz Młynarski

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam Mam BLOSa, obiecałem, że powiadomię o efektach. Moje wcześniejsze problemy z E32 z 3 litrami opisane są wczesniej w tym wątku. Krótko - wszystkie problemy znikają. Wstawienie BLOSa do auta jest prościutkie. Mnie były tylko potrzebne przejściówki gumowe z uwagi na inną średnice zewnętrzną Blosa. Przejściówki z 80 na 70 mm kupiłem w sklepie z bajerami do tuningu. Regulacja Blosa odbyła się za pomocą laptopa podpiętego do centralki od instalacji gazowej (mam instalację II gen). Okazało się, że idealnie nie mogę wyregulować, bo wraz z Blosem kupiłem za duży gwizdek (dysza od gazu w Blosie). Jest tych gwizdków kilka rodzajów, łatwo się je wymienia. Tak że mam mieszankę lekko za bogatą. Efekty: - Wolne obroty: idealnie stabilne po raz pierwszy odkąd mam to auto. - Osiągi: bardzo dobre. Znaczy się - normalne. Przyspieszenia, elastyczność, prędkość maksymalna jak w danych fabrycznych. Przyspieszenie 0-100 km/h - 12 s. Prędkość max - 215 km/h (auto ma 380 kkm przebiegu!!!). W zestawieniu z osiagami na benzynie - wszystko tak samo, dopiero przyspieszenie pow. 150 km/h jest na gazie lekko gorsze niż na benzynie (160 -> 180 kmh o 4 sek dłużej na gazie). Za mały reduktor? - Zuzycie gazu: 13,5 l trasa, w nocy, stabilnie 100 - 140 km/h. Miasto: 14 - 15l. Tyle samo palił na mikserze, z tym że auto jeździ ZNAAAAACZNIE lepiej.
  2. Mam jeszcze jedną radę związaną pośrednio z Blosem, ale szerzej, w ogóle z gazem. LUDZIE - resetujcie komputery! Jest tak. Stare auto po przejechaniu powiedzmy 250 kkm ma swoje przejścia. A to mu padła jakaś lambda, albo przepływomierz, albo zdarzyły się różne inne rzeczy. Komputer od sterowania ukłądem zasilania za każdym razem jakoś na to reaguje, ponieważ cały czas mapa wtrysku będąca zapisana w pamięci podlega korektom według rzeczywisttych wskazań lambdy. Komputer zaś steruje na tej podstawie wtryskiwaczami, ale nie tylko - także zapłonem i diabli wiedzą czym jeszcze. Nie wiem wszystkeigo na ten temat, zatem nie będę teoretyzował. Mam natomiast doświadczenie nastyępujące. Jeżdżę na gazie od początku posiadania obecnego auta (730i M30 manual r 89). Mój mikser to zwykły palnik - czyli efekt dławienia dolotu o 2/3 w pełnym wymiarze. Po drodze wystrzeliłem dwa przepływomierze i doświadczyłem wszystkich możliwych problemów szeroko opisywanych na tym i innych forach. Kiedy wreszcie sam nauczyłem się wszystkiego o instalacji LPG II generacji, udało mi się ją wyreglować tak, że auto jedzie nie denerwując mnie zbytnio. Jakieś 3 miechy temu ktoś mi poradził, by zresetować komputer, bo to w niczym nie zaszkodzi, a może pomoże. Tak też uczyniłem. Efekty: auto po resecie zaczęło jeździć odczuwalnie lepiej zarówno na gazie jak na benzynie ! Moja teoria na ten temat jest taka, że po resecie, gdy samochód jest zmuszony zaprogramować się od nowa od podstaw, komputer "nauczył się" sterować układem zasilania z inną (mniejszą) niż fabrycznie ilością powietrza i robi to optymalnie w warunkach jakie ma. Dlaczego jest też lepiej na gazie? Nie wiem, być może coś się poprawiło też w sterowaniu zapłonem. Tak czy owak polecam ten zabieg każdemu posiadaczowi wiekowej beemki ze sporym przebiegiem. *** Jedna rzecz pozostała problemem - niezbyt stabilne, nieregularne woilne obroty. Tzn poziom dobry (750 - 800), ale nieregularna praca. Nie mam analizatora, ale voltomierz podłączony do sondy lambda daje skaczący odczyt od 0,1 do 0,9 V (a ideał to stabilnie około 0,5 V). Co z tym? Czytaj dalej... *** Teraz, w oczekiwaniu na BLOSA (który już dfo mnie chyba jedzie) wywaliłem już palnik i jeżdżę kilka dni na benzynie. Przy takiej zmianie początkowo praca silnika się pogorszyła! Więc zrobiłem znów to samo: zresetowałem komputer plus skalibrowałem przepływomierz do fabrycznego ustawienia śrubki regulacyjnej. Wolne obroty odzyskały stabilność od razu. Wskazanie sondy - stabilne 0,5 V :-). Dlaczego taka zmiana? Prawdopodobnie ten pie****ony mixer powodował jakieś zawirowania na wlocie do przepływomierza, za którymi elektronika nie nadąża... Minęło dwa dni jeżdżenia, kiedy auto znów się nauczyło jeździć - teraz dopiero wiem co oznacza 188 KM w siódemce! Piękna dynamika, od 0-100 km/h w 11 s, max 220 km/h, gładko wkręca się w pełnym zakresie obrotów. Spalanie średnio w okolicach 12 l benzyny. No i teraz dopiero będę mógł stwierdzić, czy i na ile będzie lepiej / gorzej na gazie z BLOSEM - bo palnika już nie założę, choćbym miał do już zawsze jeździć na benzynie :-) *** Na szybko - jak zresetować komputer (wzięte też z jakiego forum). Opcja I - serwis i płacimy co najmniej kilkadziesiąt zł. Opcja II, darmowa: 1. Odłączamy akumulator, najpierw -, potem +. 2. Czekamy 5, 10 minut. 3. Włączamy kluczyk w poz. 2 a potem zwieramy obydwa przewody odłączone od akumulatora i zostawiamy zwarte na 15 minut. 4. Rozłączamy przewody. 5. Podłączamy z powrotem akumulator, najpierw + potem -. 6. Uruchamiamy silnik. 7. Ma chodzić na wolnych obrotach aż się rozgrzeje do normalnej temp, jakieś 5 minut. 8. Jeździmy w miarę możliwości zmieniając warunki i styl jazdy. Trochę stabilnie i spokojnie. Trochę ostro, wykorzystując pełne zakresy obrotów. Pozwalamy mu "zapamiętać" optymalny skład mieszanki na różnych obrotach przy róznych obciążeniach. 9. Przed pierwszym zgaszeniem silnika niech znów pochodzi z 5 min. na wolnych obrotach. 10. W miarę jeżdżenia czuje się jak auto jeździ stopniowo coraz lepiej. Po kilkuset a (nawet 1000 km) proces można uznać za zakończony. Oczywiście przez cały ten czas jeździmy na benzynie :-) Ktoś mi powiedział, że "po co to robić, przecież komputer się resetuje przy wyłączeniu zapłonu". Ktoś inny mi powiedział, że wyłączenie zapłonu to tak jak restart Windowsa, a zabieg opisany pozyżej, to jakby formatowanie dysku i świeża reinstalacja Windowsa :-)
  3. I to by było na tyle, w kwestii akurat tego gazownika :-) Facet wskazuje na uszkodzenie sondy, jako przyczynę niedziałania czegoś, co w ogóle nie jest podłączone do prądu - buhaha. Jak rozumiem, chodzi o jazdę na gazie z Blosem? Jeszcze raz - BLOS (wersja czysto mechaniczna) w ogóle nie jest podłączony do prądu, zatem kabelek od przepływonierza nie ma z nim nic wspólnego. Jak ci auto muli to może mieć kilka przyczyn: - za cienkie rurki doprowadzające gaz (rzadko, ale się zdarza) - zatkany filtr gazu - zatkany filtr powietrza - mało wydajny reduktor - zła regulacja blosa. Ja po pierwsze sprawdziłbym filtry. Potem wyregulował Blosa, potem gdyby nadal było źle - wymienił reduktor na bardziej wydajny. Problem z reduktorem jest bardzo częsty przy motorach o mocach rzędu 150 - 200 i więcej koni.
  4. Dzięki. Chyba w to wejdę. Powiadomię o efektach.
  5. Witam Pytanie do ludzi mających BLOSA w E32 rzędowej 6ce. GDZIE najlepiej zamontować BLOSA? - Pomiędzy filtrem a przepływomierzem czy - pomiędzy przepływomierzem a przepustnicą?
  6. Witam To ja byłem tym "dobrym człowiekiem" z forum OBDII. Ustrojstwem które wstawiłem w zamian "oryginalnego" (łeh łeh) miksera jest tzw. mikser strumieniowy uniwersalny średnica 70 mm. Kupiony na http://www.miksery.pl. Wejdź tam i poszukaj w dziale 'miksery'. Mają to opisane jako "Mixer strumieniowy uniwersalny fi 70", kod towaru "300-461". Średnica tego miksera jest nieco za mała, powinna być 80 mm, niestety większych nie mają. Jak będziesz to montował w gumę przed przepływomierzem, musisz wypełnić czymś wolną przestrzeń. Ja zrobiłem tak - wziąłem 5 cm rury kanalizacyjnej plastikowej o odpowiedniej średnicy (około 80 mm zewn.) w stawiłem w nią mixer. Powodzenia. Powodzenie gwarantowane przy przestawiniu obrotów na około 900, jeżeli wiesz jak to zrobić. Ba ja nadal nie wiem...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.