Cześć, chciałbym podłączyć się pod temat. Mam ten sam problem z autem z tym że, nic nie puka i nie stuka,ale skrzypi na nierównościach. Luz na kierownicy delikatnie wyczuwalny choć tragedii nie ma, za to na autostradzie już przy 110km/h jadę jak kierowca autobusu - muszę kontrować non-stop. Trzymam kierownicę prosto i mocno a on leci delikatnie w lewo więc kontra i znów prosto, po chwili leci w prawą bądź znów w lewą. Wczoraj przycisnąłem do 150km/h i potrzebowałem 1,5 pasa tak go nosi. Kupiłem to auto w tym roku i od samego początku myszkował po drodze + jakieś skrzypienie, więc wymieniłem już/: wahacze poprzeczne kompletne końcówki drążka wew.+zew. łączniki (pionowe) Po tym wszystkim podjechałem zrobić zbieżność łącznie z tylnymi kołami, wyjeżdżam na expresówke a on znów to samo. Raz w lewo raz w prawo. :cry2: Co dalej robić ? Podpowiedzi mile widziane. Czy to maglownica, czy łącznik z kolumną a może jeszcze coś innego? Ps. tak samo zachowuje sie na oponach letnich jak i zimowych 225/40/18 przód . Zawieszenie M-technik Dzięki