łysy86

z tego co sie zorientowalem to mozna smialo lac zielony badz niebieski i tych kolorów nie nalezy mieszac z rozowym;P..co do mojego komunikatu na komputerze to prawdopodobnie mam jakis czujnik walniety ktory mi wysyla ta informacje pomimo dobrego stanu plynu;) gosciu mi powiedzial ze skoro wskaznik temperatury nie szaleje i nie przekracza normy to nie ma sie co martwic bo wszystko jest ok i powinienem do mechanika pojechac etc. ''Ja leje prestone w zółtym opakowaniu. Sam płyn jest zielonego koloru.'' wlasnie takowy mi radzono nalac ; ) jednak wpierw pobiore strzykawka troche zeby zoabczyc jaki mam kolor:D bo jak otworzylem zbiornik to plynu nie widac tylko plywak ktory po wduszeniu jest na poziomie cold.

witam ;) a ja mam taki problem ze wlałem plyn tyle ile potrzeba(połowa maja)..jednak wciaz na kompie pojawia mi sie blad zeby dolac plyn i ze temperatura jest wysoka.jednak jak patrze na wskaznik to jest ok stoi na polowie i sie nie rusza dalej ;) podczas jazdy tez mi nie wyskakuje zaden bład.czyli co jest wszystko ok i powinienem skasowac bład przez kompa czy jak ;)? wie ktos moze? nie wiem jak u Was ale u mnie jest plywak i jak wskazuje rysunek bo ''wepchnieciu'' go powinien wyskoczyc na dana kreske i z tego co widza moje oczy ;) wskazuje prawidłowo.jesli mialbym dolac plyn to jaki powinienem kupic? bo z tego co wiem sa rozne kolory.czy ma to jakies znaczenie kiedy wleje np zielony a wczesniej byl tam zielony? co radzicie ;)? pzdr

witam;) jestem wlascicielem bmw e39 530i z instalacja gazowa BRC. Ostatnio dokonywalem wymiany cewek i swiec itp po odebraniu auta od mechanika zaczela mi szarpac przy malych obrotach.wrocilem do ''speca'' ktory nie wiedzial czemu sie tak dzieje takze pojechal z moim autem do gazownika,ten po podlaczeniu sie kompem stwierdzil ze gaz ok i ze nalezy za niedlugo wymienic filtry ale tak poza tym wszystko git.okazalo sie ze jedna z koncowek na cewce jest walnieta takze zostala wymieniona.Pojechalem odebrac auto i po 2km zauwazylem ze po przelaczeniu sie na gaz zaczely migac 4 diody jakby gaz byl ''przetankowany'' co jest niemozliwe bo bylo juz wyjechane jakis 200km.Malo tego gaz zaczal sam sie przelaczac na bene tj jedna kropka czerwona i 4 na zielono..wylaczalem i wlaczalem na nowo i bylo ok ale po paru km znowu ta sama sytuacja..wyjezdzilem ten gaz i pojechalem zatankowac bene i lpg..zaznaczam ze bena juz wskoczyla na rezerwe totez zalalem za 30zl zeby bylo zawsze na rozruch a gaz do polowy..wyjezdzam ze stacji i pokazuje mi full gazu no i bede podchodzila pod 1/4..malo tego odpalam auto po jakis 10km a nagle na kompie pokazuje mi sie ze rezerwa beny:/ zaznaczam ze mam przod obnizony i kolega wspominal ze pywak musi zlapac pozycje i powinno po chwili sie unormowac. Sam nie wiem co jest grane..gazownik to mi chyba cos poprzestawial jak sie podlaczyl zeby spr albo filtry sa zawalone stad to wylaczanie sie gazu.najbardziej mnie zdziwila akcja z bena..no chyba ze pomimo ze mam wl gaz to mi poboera tez bene badz najzwyklej w swiecie nie widze kiedy z gazu wskakuje na bene i tak sobie smigam. Nie mam zbytnio sensownej teorii o co moze chodzic takze prosze o jakies rady. Pozdrawiam