witam, włamali sie wnocy do mojej Bejki wiercąc zamek, ze środka zniknęły piloty do bramy garażowej i szlabanu (już oczywiście przekodowane) natomiast facet w PZU powiedział że najprawdopodobniej wpięli się w "złacze diagnostyczne" i pobrali dane na temat auta i teraz się przygotowują do drugiego podejścia, i że pewnie są w stanie zrobić pilota żeby wejść i wyjechać nim "jak swoim" W Aso BMW powiedzieli ze przekodują mi komputer za 500 zł żebym był spokojny, (plus wymiana zamka itd ale wizyta dopiero za 10 dni) i tu moje pytanie: czy to rzeczywiście możliwe? Mam auto na 10 dni odstawić na strzeżony z rottweilerem w środku? Może zniszcze tą wtyczkę na ten czas? Drugie pytanie: jak dobezpieczyć auto,bo nie mam alarmu tylko immo w kluczu, które na wiele sie nie zdaje.. co proponujecie? blokadę skrzyni, + jakieś elektroniczne odcięcia? (schowany pstryczek który trzeba nacisnąć przed uruchomieniem) ?? pozdrawiam