Cewker

Witam, u mnie gdy wpisze numer sterownika, później vin i klikam done wywala błąd i nie wiem jak to ugryźć

Witam w moim E39 2,5l m52 z 97r inpa wali błędem 56. Po skasowaniu wystarczy odpalić i już łapie go ponownie. Jest to niby błąd jakiegoś sprzężenia zrwotnego, ale za Chiny nie wiem gdzie szukać usterki. Dodam, że na jałowym chodzi jakby miał wypadanie zapłonu.

I problem rozwiązany. Przepis jest taki, że wszystkie połączenia muszą być szczelne i wtedy tak jak u mnie wystarczyło zalać zbiornik pod korek. Teraz ładnie wyciąga paliwo z obu komór. Nie wiem czy na pewno trzeba zalewać po brzegi, ale lepiej tak. Wiem, że czasem może ulec zapchaniu lub przetarciu wężyk którym benzyna przelewa się z lewej do prawej komory zbiornika. Trzeba wszystko posprawdzać i wtedy zalać i zapomnieć o problemie. Pozdrawiam :D

Tak, ładnie doszła. Gdzieś na forum w paru postach wyczytałem, że aby odwietrzyć wąż przelewowy należy zatankować pod korek, ale nie wiem ile w tym prawdy. Spróbować nie zaszkodzi.

Raczej tak, nawet pisakiem zaznaczyłem dokładne położenie pompy względem dziury w zbiorniku.

Witam, mam E36 318is coupe z 92r. i mam problem ze ściąganiem paliwa z lewej komory baku.0 Od początku to było tak. U mojego kumpla padła pompa paliwa, wiec wymontowałem swoją, żebyśmy byli pewni że to jest przyczyna. Zamontowałem ją z powrotem i objawiła mi się usterka, gdy w zbiorniku jest jakieś 10-15l benzyny to auto się zachowuje jakby nie miało paliwa. W lewej komorze paliwa jest, a w prawej (z pompą już nie). Czy jest możliwe, że zapowietrzył się wąż (przelew) który jest odpowiedzialny za wyrównywanie stanu w komorach? Jeśli tak to jak go można odpowietrzyć. A może to coś innego? Wszystkie połączenia są szczelne a pompa zamontowana dokładnie tak jak była i na pewno nic nie uszkodziliśmy. Pozdrawiam i proszę pomoc.

Yhym, o tym nie wiedziałem. Bylem dzisiaj u mechanika, powiedział ze to serwo cos kiepsko działa. Mnie zmyliło, ze wciaga, ale wg niego zdecydowanie za dłabo i nie za każdym razrm. Zaczne wiec od tego, zaraz po świetach. Dam znać co i jak.

To, że pedał powinien schodzić w dół to wiem. Płyn nigdzie nie ucieka, wszystko suche i układ jest też odpowietrzony. Ale sam już nie wiem co to może być :(. Wpadłem na pomysł i sprawdziłem jeszcze jedną kwestię, rozpędziłem się troche i wyłączyłem motor. Wciskałem pedał hamulca i jest tak samo jakby silnik chodził czyli jest twardy i czuć jakby hamował sam przód. Wydaje mi się, że powinna być różnica przy takim hamowaniu niż normalnie z silnikiem na chodzie. Czy to może być objaw uszkodzonego serva, mimo że przy odpalaniu pedał troche wchodzi?

Witam, mam problem z hamulcami w mojej 318. Chodzi o to, że pedał hamulca jest twardy i czuć jakby hamował tylko przód. Z przodu nowe tarcze i klocki, z tyłu nowe klocki, tarcze ok. Zwróciłem uwagę, na dwie rzeczy. Pierwsza to to, że jak trzymam wciśnięty pedał hamulca i wtedy dopiero go odpalę to pedał wchodzi i wtedy hamuje ładnie czuć, że tył też. Druga to taka, że jak trzymam wciśnięty pedał hamulca i włączę zapłon to gdy gaśnie kontrolka od ABS-u słychać przekaźnik, a na pedale czuć jakby coś puściło jest taki lekki skok i pedał wchodzi trosze głębiej. I nie wiem czy to jest normalny objaw. Zastanawiam się co to może być, czy serwo czy pompa ABS. Nie wiem już sam. Liczę na pomoc, bo trochę strach jeździć z średnimi hamulcami. Z góry dzięki