wielce ryzykowne, oczywiście przy założeniu że kolega nie ma agencji banku albo sieci kantorów i rzeczywiście zatrudnia ochronę która korzystać będzie z tego auta. Inaczej będzie to zawsze czynność pozorowana w celu wyłudzenia VAT. Myślę, że słabo będzie to wyglądało jak prokuratorowi na dołku powiesz, że swoim M5 woziłeś utarg. Oczywiście nie mówię, że to norma, ale czasami warto spać spokojnie niż zaoszczędzić ten vat szczególnie, że nic nam nie przepada przecież ten vat zmniejszy de facto podatek dochodowy. Poza tym zgadzam się że to może być nieopłacalne- przecież to wyposazenie i same formalności kosztują pewnie dużo więcej niż vat, który chcemy odpisać