Na filmie widać jak p. Adam wraz z drugim mechanikiem jedzie moim samochodem bawiąc się w rajdy samochodowe po okolicznych drogach, przyśpiesza na dziurach i przelatuje po nich. Mój wideorejestrator zabezpiecza pliki przed nadpisaniem jak wykryje duże przeciążenie/wstrząsy, tzw. tryb kolizji. Nigdy nie zdarzyło mi się aktywować tego trybu bo jeżdżę dość ostrożnie po dziurach i dbam o auto. Tutaj tryb włączał się kilkukrotnie, co świadczy o tym jak szybko samochód przelatywał po dziurach. Dodatkowo film przypomina momentami rajd Bogusia po Warszawie. W tle słychać krzyki mechanika "aleee zapier...la", "alleee to idzie", "o ku...a 2 paki!". Wszystko to po okolicznych wąskich drogach. 200km/h wychodzenie pod prąd do zewnętrznej i cięcie zakrętów do wewnętrznej, wyprzedzanie itd. - ogólnie jazda w stylu stereotypowego debila z BMW. Robiłem ostatnio u nich autko, bardzo zdziwiło mnie, że po odebraniu komputer pokazywał średnie spalanie 15 litrów, podczas gdy jak oddawałem auto miałem wskazanie 6,3 l/100 teraz już wiem czemu, kiepska sprawa. Nie podoba mi się to