Skocz do zawartości

GacekM3

Zarejestrowani
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GacekM3

  1. Tak też myślałem na początku aby wymienić łożyska.... ale doszedłem do wniosku i mi mechanik podpowiedział że nie warto bo dużo przy tym roboty jest a co za tym idzie koszty przerosły by używany alternator i jeszcze tak by mi mogli spartolić robotę, że po jakimś czasie albo od razu mógłbym nie mieć ładowania..... alternator trzeba bardzo dokładnie składać... :norty:
  2. Może gdzieś lewego powietrza dostaje....
  3. No i po sprawie.......jednak problem leżał po stronie alternatorka :twisted: zapewne a raczej na 95% łożyska po prostu były już zmęczone :mrgreen: dodam że luz był ledwo wyczuwalny a jak się nim zakręciło to ledwo co go było słychać.... no ale zakupiłem używany dobry alternatorek, zamontowałem i hula......oby hulał jak najdłużej! :wink: Dziękuję wszystkim za dobre chęci i wielką pomoc :cool2: Pozdrawiam Serdecznie :wink:
  4. No tak ale jak już wcześniej pisałem pryskałem WD 40 prosto na pasek klinowy.... akurat w miejsce przy alternatorze i ucichało na moment....
  5. Aham..... no więc ok kolego zacznę od alternatorka... jutro wyjmę go dam komuś żeby go rozebrał lub przed tym postaram się załatwić jakąś używkę i sprawdzić jak z tą używką będzie hulała... Jutro napiszę jak wyszło :wink:
  6. No właśnie tak już sprawdzałem kolego... nie było żadnego pisku tylko na rolce napinającej ale już ją wymieniłem wcześniej...
  7. W wodę to wątpię... bo w końcu by kiedyś zeszła... :wink: może to być wina pompy wspomagania albo pompy wody??
  8. Nie mam właśnie od kogo zobaczyć na podmiankę :( a kupowanie nie wchodzi narazie w grę bo nie chce pieniędzy wyrzucić w błoto jeśli to nie jest to... pytałem mechaniora jednego to mówił ze to raczej nie są łożyska bo nie piszczy nie wiadomo jak kiedy się tym kołem zakręci i luz ledwo wyczuwalny... Mówił żebym zaczął od płynu od wspomy wymieniłem i dalej to samo..... :(
  9. Problem polega na tym że od dłuższego czasu moja e36 318TI strasznie piszczy... dźwięk wydobywa się z okolic koła od alternatora lub wspomy.... na alternatorze luz jest minimalny ledwo wyczuwalny wiec to raczej nie są łożyska.... co dziwne jak popryskam WD 40 na pasek to na kilkadziesiąt sekund ucicha pisk... najbardziej piszczy z rana jak silnik jest zimny... potem pisk jest już mniejszy ale dalej piszczy.... Wymieniłem pasek na nowy, rolke napinającą bo była już wymęczona i płyn od wspomy bo był aż cały czarny jak smoła.. Już nie mam pomysłów co może być przyczyną tak irytującego pisku :cry: Jak możecie to proszę doradźcie mi co to może być... co mam zacząć sprawdzać... itp. :cry: Z góry dziękuję!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.