mateusz_maniek_92

Komputerkiem do odczytywania błędów i ich kasowania(chyba), w sumie nie wiem jaką to nosi nazwę i jak się na to potocznie mówi ale wygląda jak urządzenia diagnostyczne, wielkości litrowej butelki, czerwona obudowa-nie wiem czy ci to w czymś pomoże :mad2: W sumie nie ma to znaczenia, po prostu auto zostało podpięte pod kompa (albo komp pod auto,jak kto woli :lol: ) i wyskoczyły te błędy.

Witam, ostatnio podpinałem się pod swoją bunie e36 320i na vanosie z 96r, coupe. Wyskoczyły mi aż 4 błędy, oto one : Błąd nr 55,65,25 i 14. Spisałem tylko numerki, nie odpisałem całości i nie mam możliwości przetłumaczyć gdyż nie pamiętam treści-szczerze mówiąc miałem na to 2min (menu w języku ang.)Nie chcę męczyć znajomego żeby znów przyjeżdżał do mnie i się wpinał więc rodzi się w tym momencie prośba do was, fanatyków BMW :mrgreen: co one oznaczają i jakie ewentualnie kroki powinienem podjąć z nimi związane, z góry dziękuje. Nie znalazłem podobnego tematu na forum a wujek google nie chce mi zbyt wiele powiedzieć, proszę o pomoc :D

Może mi ktoś jeszcze powiedzieć co oznaczają błędy z kompa : nr 55, 65, 25 i 14? Znajomy mi się podpiął pod auto i to wyskoczyło. SERDECZNIE WSZYSTKIM DZIĘKUJE ZA SUGESTIE I WSZELAKĄ POMOC :cool2:

Tak jest ! :D Nie odpisywałem bo byłem zajęty zabawą z bunia ;D Zasuwa, aż miło :) 2 komplet gum mi się kończy :) Co uczyniłem: -wymiana świec + kapturki od cewek ale nie tu był problem, +wyczyściłem dokładnie przepływkę w jakiś super środkach do tego przystosowanych, +chyba najważniejsze-dopadłem środek do wtrysków :D przetkało je na dobre, poprzedni właściciel chyba jakiś syf lał do zbiornika, +przewód od odmy był nieszczelny i trochę lewego powietrza brało. Jeszcze muszę zaglądnąć do vanosa i dosłownie powinno zwijać asfalt :D

E30 to jest inna, piękna sprawa. Miałem E30 z 89r. 1.8 IS-miało nabite 250tyś, remontu też sporo lat nie widziało i miało ciśnienie wyśmienite-po 13 :D Zwijało asfalt :8) Wymieniłem kapturki od cewek, nic się nie zmieniło na lepiej, jest wręcz przeciwnie-odpala i samo gaśnie :twisted: Poprzedni właściciel wydał prawie 2tyś na orginalne,nowe części-tylko,że było źle złożone, do tego auto okropnie kopciło na biało. Jest teraz ogarnięte, jeśli chodzi o rozrząd to nie był ruszany, przecież jest na łańcuchu, fabryczne ustawienie. Już sam nie wiem co robić, jechać drugi raz na kompa? Znów mi pokaże, że jest walnięty czujnik a okaże się, że jest sprawny :duh: Ciśnienie jest jakie jest (powiedzmy,że w granicy 12), przebieg już sięga 260tyś. w sumie nie wiem czy jest orginalny ale tak owy przypomina. Każdy z was mówi o innym czujniku, jak to się zbierze do kupy to się nie wypłacę, który może być najpewniejszy?-ten do którego najbardziej pasują opisane kryteria, od niego zacznę,jak się nic nie zmieni to pójdę dalej. :mad2:

Właśnie, tylko ciężko taką osobę znaleźć, nawet najlepsi mechanicy stawiają na parę opcji-nikt nie potrafi dokładnie sprecyzować a komp różne rzeczy pokazuje. Zaczynam od kapturków-jak nie pomoże to zajmę się czujnikami :D

Kapturki od cewek są wykończone :P Dzisiaj przyjdą nowe, myślę,że powinno znacznie pomóc :))

Do tego wszystkiego doszła kolejna awaria, szlag trafił cewki :duh: Była taka możliwość, że 2-3 cewki były zepsute a reszta się teraz spierdzieliła ? :evil:

Niedawno bunia była podpinana pod kompa, wyskoczył błąd czujnika w vanosie, sprawdzilismy go i jest sprawny ;/ Co to może być ? Jak sprawdzić przepływkę ?:>

A jest sens sprawdzać KATA? Może jest czymś zapchany =O

Pragnę dodać,że ciśnienie na cylindrach jest równe-po 11 :roll:

Słabe BMW, "ZMULONE" Witam, posiadam od niedawna BMW e36 Coupe z 1996 roku-full opcje z silnikiem 2.0i z vanosem (+lpg ale nie jeżdzone na nim obecnie). Problem tkwi w tym,że samochód do tej pojemności ma przypisaną dość sporą moc-150KM a ostatecznie tego nie czuć. Nawet 1.6 daje mu rady :oops: . Na postoju wkręca się ładnie na obroty, silnik równo pracuje, wszystko jest idealne. 150KM powinno lekko wgniatać w fotel a tym czasem nawet gumy się tym nie da spalić, chyba,że się wspomogę wstecznym :shock: . Czasem, w momencie gdy BMW dobrze wkręce na obroty-najczęściej na 2'im biegu to lekkiego kopa dostanie przy 5tyś obr/min, którego powinna dostać wcześniej. Wsiadając w auto nie ma zabawy, kompletna porażka, gdy wciskam gaz tylko patrze co się dzieje, zero "manewru" silnikiem-czuje się tak jakby auto ważyło 3 tony więcej albo wrażenie jest takie jakby był tam włożony silnik od malucha :duh: . Co może być przyczyną słabego silnika ? Warto dodać, że jest szczelny, nie ciągnie lewego powietrza, może problem tkwi w vanosie? - jak to sprawdzić? Nikt nie ma podobnego, żeby podpiąć, na szrotach marnie-co robić :?: :idea: Jeszcze raz obojawy : -zmulony, -przy ostrym ruszaniu nie jest wstanie przekręcić kołem, -czasem wciśnie w fotel na 3 sekundy przy dużych obrotach, +filtry są wymienione + silnik po remoncie. Proszę o pomoc :)