dominik847

Odpowiem Tobie bo jak czytam że ktoś chce 1200 zł za cos takiego to krew zalewa ... Adekwatna cena do tej usługi to jest 80-100 zł bo usunięcie filtra polega na jego zdemontowaniu ( 8 śrubek ) następnie założenie maski i wzięcie w dłoń przecinak/dłutko oraz młotek i 20 minut zabawy z wybijaniem tego ustrojstwa ... później jak już wybijemy cały środek i mamy pusto w środku to ładnie uszczelniamy i przykręcamy. Co do usunięcia programowego to jest czyste wyciąganie kasy ... czujnik owszem jest ale przed filtrem cząstek stałych ... jedynie będziesz miał informacje o spalinach itp ... w przypadku podłączenia się komputerem diagnostycznym. Także mam nadzieje że lekko CI to rozjaśniłem

@loko_rav Pochwal się jak tam po wymianie ? Jak spalanie i radość z jazdy ?:)

loko_rav No własnie jaka cena takiego zakresu napraw z częściami ... i przypomnij mi jeszcze jakie Ty masz spalanie u siebie i po czym doszedłeś do wniosku że to mogą być wtryski ?

loko_rav Dziękuje za miłe słowo u mnie w łodzi żaden mechanik nie dysponuje żywą turbiną .... _dex_ tak to jest e61 automat ... spalanie 11,7 OK ale to było 'muskanie' gazu ... przy dynamicznej jeździe 14-15 L także .... dziqsek możliwe :)

Też tak pomyślałem no i zadzwoniłem do firmy która w moim mieście Łódź ma opinie w sumie jednych z lepszych to powiedzieli mi tak ... Za wyciągnięcie turbo 250 zł ( czyli normalna cena, bo tyle biorą mechanicy ) natomiast jak wyjmą to mogą jedynie wizualnie obejrzeć czy nie ma uszkodzeń mechanicznych ... a żeby bardziej określili żywotność czy też prawidłowe parametry to muszą już rozebrać turbinę co wiąże się z kosztami 600-700 netto ponieważ oni jej nie złożą na tych samych częściach co była tylko już nowych ... no to mamy liczmy 700 zł netto ale powiedział mi że w przypadku jakiś luzów na wirniku czy innych uszkodzeń to kolejny etap rozbiórki/naprawy to już 1600 zł netto także koszty "sprawdzenia" turbo mnie zniechęciły bo nie chciałbym żeby okazało się że TEORETYCZNIE oddam na sprawdzenie i niech mi wyjdzie 1600 + 250 + wat = 2270 zł brutto i okaże sie że jest tak samo bez zmian to sie wkur**** bo za 3700 jest nowa turbo w aso a chłopaszki co u mnie bmw naprawiaja mówią że i tak tych turbin się nie regeneruje bo mało kto zrobi to dobrze i oni mimo ceny zalecają nowe ... wiesz ... gdyby mi ktoś dał gwarancje że to turbo to dałbym te 3700 zł za nowe i tyle .. bo autkiem chce jeszcze polatać pare lat a później dziewczynie zostawić ... tymbardziej że mam je od nowości i wiem co mam ... a później sprzedać za 30 tyś to bez sensu ... tylko nie mają nigdzie u mnie turbo na podmiankę ....

loko_rav Wiem że za duże ale każdy mechanik mówi że to albo wtryski albo turbina ... obie kosztowne rzeczy jak wcześniej pisałem .. obstawiam turbinę ponieważ była regenerowana ( w firmie o której są same złe opinie ) a nie ma mi kto podmienić na kilka dni innej dobrej żeby to sprawdzić .... co do wtrysków to tutaj zostawiam je na drugim planie ze względu na wzorową pracę silnika pomiary w programach diagnostycznych no i przebieg fabryczny 115 tyś

Troszkę przejechałem po modyfikacji map do fabrycznych ... pierwsza sprawa to spalanie ... w mieście udało mi się zejść do 11,7 L / 100 km także wynik super jak dla mnie ( przyznam że przy jeździe emeryta ;) druga sprawa kopcenie ... w mieście praktycznie nie występuję ... jedynie w momencie wciśnięcia do końca pedału "delikatny" dymek - przypomnę że mam wyrzuconego dpf'a Ale niestety brak mocy odczuwalny ;) na autostradach przy 160-180 km/h już nie ma tego przyśpieszenia ... ale coś za coś ... co do turbiny ... uważam że jednak jest źle zregenerowana ponieważ auto "delikatnie" kopci w chwili ciągu - gdy pedał w podłodze no i to spalanie uważam że lekko zawyżone jest o 1,5 L ale biorąc pod uwagę cenę turbinki w aso to odpuszczę sobie wymianę ;)

Jestem po modyfikacji map do fabrycznych no i kopcenie ustało teraz tylko kwestia spalania ale to dopiero w przeciągu kilku dni napiszę jak sprawdzę ... Co do pasku mocy to jest odczuwalny ale myślałem że będzie większa tragedia ;) Rozmawiałem też z mechanikami i powiedzieli że jak na fabrycznych mapach nie będzie kopcenia to może być że turbo niby dobre ale nie najlepsze ;)

Bo wtedy dopiero by dymił ;)

Dzisiaj zanim wyjechałem w trasę dotankowałem się żeby sprawdzić ile wychodzi spalanie w mieście i znowu ujrzałem 14,7 L no i ruszyłem w trasę po Polsce po autostradzie to mogłem potestować ... Spalanie przy prędkości 180-190 km/h - 9 L 140-160 km/h - 8,3 L 120-140 km/h 7,8 - 8,1 L Także wydaje mi się że jeśli chodzi o trasę to spalanie jak najbardziej w normie ... ale bardziej martwi mnie dymienie z auta ... mianowicie Jadąc w jedną stronę przegoniłem auto troszkę na wyższych obrotach żeby dopalić układ wydechowy. No i najbardziej dziwi mnie to że jeśli auto stoi na postoju i daję w pedał i obrotomierz nawet dochodzi do 4-5 tys obrotów to żadnego dymienia nie ma, tak samo jak jadę a raczej powoli rozpędzając się autem do 170-200 km/h też nie ma dymienia natomiast dymienie występuje w momencie mocniejszego wciśnięcia pedału w podłogę to wtedy jak wcześniej pisałem kopci na czarno i cały czas jak auto ma ciąg ... nawet prosiłem innych mobilków na CB żeby zaobserwowali mój wydech i przykładowo jadąc 150 km/h dałem w pedał do końca to z rury poleciał czarny dym i cały czas się wydobywał a nie jak to w większości auto po modyfikacji przysłowiowy "bąk" na początku i koniec dymienia ... Jutro postaram się przywrócić ustawienia map paliwowych na fabryczne i zobaczymy wtedy ... bo wydaje mi się że gdyby turbo było walnięte to nie ma większego znaczenia czy auto jedzie czy przyspiesza czy stoi na postoju to turbina i tak pracuje a tu dymienie występuje tylko jak auto ma opór ... ale mogę się mylić .. Jak zawsze będę wdzięczny za Wasze porady i sugestie

@loko_rav Dzięki za zainteresowanie sie moją sprawą ... mianowicie ... obecnie wydaje mi się że auto może jeszcze mieć przypchany układ wydechowy i jutro ruszam w trasę i zamierzam trochę go przegonić na autostradzie ;) Co do turbo to pomijając kwestie że zostało zregenerowane w firmie o której później wiele złego sie dowiedziałem i dlatego w tym kierunku zacząłem drążyć temat ... ale ani nie słychać turbiny niby równo ciągnie oraz auto jest żwawe ... jedynie co nie daje mi spokoju odnośnie turbo to że dymi mi gdy dam w pedał ( przy ciągu daje czarnym dymem - tu znowu opcja że nadal sie wypala to co zostało gdy był dpf ) oraz podwyższone spalanie ... ostatnio w mieście ( Łódź ) doszedłem do spalania 12,7 L ale to dosłownie "muskanie" gazu. Dlatego będę chciał podjechać do już poleconej mi firmie z turbinami na sprawdzenie tej mojej regenerowanej ( tak wiem że turbo od bmw się nie regeneruje tylko wymienia na nowe no ale już po fakcie .... gdybym wcześniej wiedział to bym odrazu kupił nowe ) Odnośnie remappu to rozmawiałem z osobą która mi to robiła ( opisywana tutaj na forum jako jeden z lepszych elektroników w moim mieście ) i powiedział że regeneracja turbo nie ma wpływu na mapę ( nie trzeba nic przestawiać ani dostrajać itp .. ) oraz że nie ma opcji żeby auto powaliło ustawienia i coś się przeprogramowało czy coś w tym stylu ... Teraz jeszcze zastanawiam się nad przywróceniem całkowicie fabrycznych map do tych 218 KM Jeśli chodzi o wtryski to inpa pokazuje wzorową i równą prace ... żadnego szarpania silnikiem itp ... pomimo to zimą dodawane były dodatki do paliwa zapobiegające wytrącaniu się parafiny itp ... dodam że auto ma fabryczny przebieg 115 tyś także w przypadku bmw sprawa wtrysków raczej odpada .. ale kto wie.. Cieszę się że dostrzegłeś że każda opcja jest kosztowna dlatego od kilu tygodni siedzę w necie i próbuję znaleźć rozwiązanie bo każdy mechanik twierdzi że jest OK Tylko czy dobrą kolejność chce zastosować -przepalić układ wydechowy jutro w trasie -przywrócić fabryczne mapy -podjechać na sprawdzenie zregenerowanego turbo ????????

katalizator jest ;) bo podobno w tych autach nie można kata i dpf'a wywalić

Witam cały czas mam ten sam problem ... spalanie i teraz doszło kopcenie ... Może znowu opiszę i przybliżę bardziej mój stan ;) Autko 530d 218 KM po modyfikacji teoretycznie 270-280 KM ... zmodyfikowane zostało 3 lata temu Do pewnego momentu było OK nagle jebł** koło pasowe no i panowie w aso podczas wymiany stwierdzili że turbo wypada zregenerować ... no i zostało oddane do regeneracji .. Auto odebrane od ASO niby wszystko OK po pewnym czasie odkryłem spalanie 13-14 L no i się zaczęło ... sprawdzanie termosatów itp ,... ale tłumaczyłem sobie krótkie odcinki w mieście itp .. Gdy spalanie doszło do 15 postanowiłem pojeździć na komputer i posprawdzali ... wtryski wzorowe niby turbo przeładowane ... no to pojechałem do faceta co mi regenerował no i jak można przypuszczać wszystko OK według niego ( posprawdzał poprzez komputer parametry turbo ) no to postanowiłem udrożnić tunel wydechowy ( obstawiałem ze dpf może być zapchany ) no i go usunąłem i doszło mi kopcenie ... ale nie puszczenie przysłowiowego "bąka" jak dam w pedał tylko gdy noga jest w podłodze z pedałem to z rury zapierda***** bo innaczej tego nie da sie opisać czarny dym jak z autobusu ... a na dodatek to jadąc z tyłu czuć bardzo paloną stearynę. No i moje logiczne myślenie padło na turbinę która za mało daje powietrza i paliwo nie zostaje spalone tylko wyplute w wydech ... no i teraz większość z was powie że pewnie jest źle zmodyfikowane auto i dlatego kopci ... tylko wydaje mi się że gdyby było źle zmodyfikowane ( przypomnę że to miało miejsce 3 lata temu ) to przez ten czas tym czarnym dymem dpf w kilka miesięcy był by zapchany cały. Czy ktoś ma jakieś sugestie lub porady czy w dobrym kierunku myślę ?

wymienić zawsze możesz ;) tylko żeby to funkcjonowało to życzę powodzenia ;)

też szukam jakiejś alternatywy fabrycznych ... te od seri1 czy od x1 niby pasują ale ze spasowaniem może być kłopot ... może jakieś fajne ktoś ma u siebie na nawiewy zamontowane co wiochą nie trąci ?

wróciłem od mechanika no i po kompletnym przeglądzie nie stwierdzono żadnych niedoskonałości. Ręce opadają ... Chyba

Ona po chipie paliła normalnie znaczy się 11 L max i tak było przez długo czas ... dopiero ostatnio pare miesięcy jej się poprzestawiało coś ... ale po ilości odpowiedzi widzę że mam dość specyficzny problem ... jutro auto oddaję do warsztatu i zobaczymy.

Witam pozwolę podpiąć się pod temat bo mam podobny problem ;) moje e61 530d 218 km fabrycznie obecnie podkręcone do ok. 280 km Spalanie w mieście 15 L na trasie przy stałem prędkości 120 km/h spalanie 10-11 także zdecydowanie za dużo ... drogą dedukcji poczyniłem następujące kroki sprawdziłem termostaty i są OK auto się nagrzewa, filtr powietrza wymieniony na nowy, ciśnienie w oponach prawidłowe, podpinany pod dwa komputery inpa oraz dis i żadnych błędu typu przepływka czy sonda itp ... wtryski maja wzorowe parametry, zostało zregenerowane turbo oraz ostatnio w celu udrożnienia wydechu został wyeliminowany filtr DPF ( tutaj dodam że auto gdy dam pedał do końca to dymi na czarno, lecz przy normalnej jeździe jest OK ) Najmniej zszedłem autem do 13,7 L ale w ilości km na baku których robię średnio 430 to 100 było zrobione na trasie gdy tylko miasto wchodzi wgrę to 15-16 jak pisałem nawet kasując BC na rozgrzanym silniku podczas jazdy odrazu mam spalanie 13-16 L spalanie sprawdzam na BC oraz przeliczając ilość L paliwa przez przejechanych km Teraz chciałbym się dowiedzieć czy ktoś w tych autach miał problem ze spalaniem ? i sobie z tym poradził ? bo mi już ręce opadają ... dodam że auto ma przebieg 115 tys km i tyle ma bo jestem posiadaczem od nowości i auto wcześniej paliło w granicach 10 max 11 L a na trasie 8 L Będę wdzięczny za sugestie oraz porady

Czy tak samo jest w 530d ?

Podepnę się pod temat ;) Właśnie dzisiaj zauważyłem że moje xenony nie robią testu przy uruchamianiu świateł/silnika a taki test robiły ... Przypomniałem sobie że ostatnio wymieniałem sam żarówki xenonowe i przy tej okazji żeby to zrobić wyjąłem lampę ... Czy jest możliwe/prawdopodobne żebym: - uszkodził moduł od poziomowania ? - nie podpiął jakiejś drugiej kostki odpowiedzialnej od poziomowania ? ( bo ogólem światła, migacz, postojowe ringi, brewki itp ... świecą OK ) - czy głupi zbieg okoliczności że w tym czasie uszkodził się czujnik na tylnej belce ? Zaznaczę że INPA czy DIS nie wykazuje żadnych błędów.

to pewnie pęka guma przy tych tulejkach/śrubach i stąd te stuki puki i drgania przenoszone

też mnie ciekawi sposób podniesienia mocy ;)

Panowie mam pytanie czy łącznik wału to to samo co krzyżak wału ? Bo też właśnie ostatnio zacząłem wyczuwać przy ruszaniu takie stuki puki z tyłu auta ... jak by butelka w bagażnika latała ( a tak napewno nie jest ) No i właśnie też mam wibracje auta jak dam nocniej w pedał ... Duże to koszta są ? i co dokładnie trzeba wymieniać ? Pozdrawiam

A olej w tylnim moście wymieniacie wogóle ?

Capaz A takie rzeczy jak olej w skrzyni ( automat) czy filtr ? Płyn hamulcowy ? Płyn w układzie chłodzenia ?