Witam. Dzisiaj zakupiłem BMW E34 z 94r. 520i. Auto ma 240tys. km i nie ma gazu. Chciałbym dodać, że pierwszy raz jeżdżę samochodem marki BMW. Wracając nim do domu, było wszystko w porządku. Temperatura silnika oscylowała gdzieś mniej więcej w połowie. Wjechałem nim do garażu, jeszcze nie zgasiłem silnika, po chwili wskaźnik temp. znajdował się na czerwonym polu. Nie zapaliła się żadna kontrolka ani nie było żadnego alarmu. Nie wyrzuciło płynu chłodniczego, nic się nie dymiło. Przekręciłem kluczyk do pozycji aby zapaliły się kontrolki i wskaźnik dalej pokazywał czerwone pole ( myślałem że zwariował czujnik ). Wyjąłem kluczyk i oprócz zwykłego chyba potrójnego kliknięcia "zabrzęczał" jakiś alarm. Zauważyłem, że gdy kluczyk znajduję się w pozycji zapalonych kontrolek a zgaszonego silnika to cały czas cyka prawdopodobnie jakiś elektrozawór. Cykanie dochodzi z nie wiem czy to jest jakiś czujnik czy zaworek, ale znajduję się przy lewym nadkolu (po stronie kierowcy) jest na nim strzałka. Po odpaleniu silnika cykanie znika. Z tego co widzę chłodnica jest nowa, płyn jest, wentylator chodzi i zmienia swoja szybkość w zależności od obrotów silnika. Samochód nie ma klimatyzacji. Proszę o pomoc, gdyż samochód dzisiaj kupiłem, a już coś nawala, a auto jest mi potrzebne. Pozdrawiam i z góry dzięki.