Skocz do zawartości

raul

Zarejestrowani
  • Postów

    155
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez raul

  1. Pojawił sie kolejny problem!!! dzwoniłem po sklepach z olejami i mają płyny do wspomagania o nazwie DEXRON z numerami od II do V. Nie wiem jaki mam teraz. Czym sie różnią te płyny? Lepkością? Zakładając że mam DEXRON II czy moge dolać III???
  2. jutro przy dziennym świetle przysłucham sie bliżej temu buczeniu. Wezme kumpla niech ucho przystawi gdzie i co dokładnie buczy.
  3. OKI!!!!!!!! Wszystko jasne! Zdecydowałem sie przed chwilą na odważny krok warty bohaterstwa Don Kichota! :D Odkręciłem wieczko z wlewu wspomagania, moim oczom w pełnej okazałości ukazał sie bagnet na stałe przytwierdzony do wieczka - suchy oczywiście jak pieprz! Wpojemniku resztki płynu rdzawego koloru. Jutro kupie i doleje!! Dzięki !!!! :D
  4. hmm własnie przy kręceniu nic nie buczy. Buczenie słuchać przy przekręceniu stacyjki - cholera może tak mam być?????? Sorki że tak wypytuje ale to moje pierwsze auto z wspomaganiem. W każdym razie jutro odkręce wlew ..............nie ma rady! Jak bedzie mało to doleje! Dzięki!!!! :D
  5. pytanie najważniejsze (naglące)!!!!!!!!!!! Jezeli odkręce wlew i stwierdze że płyn jest poniezej MIN to czy moge wlewać??????????? Czy to już nie jest za póżno i trzeba wykonac jakieś odpowietrzenie?????? :( :( :( Dodam jeszcze że wspomaganie mi działa ale przy przekręceniu stacyjnki pompa przez chwile buczy stąd mój wniosek że jest mało płynu w wspomaganiu.
  6. raul

    Moja 7-a rozbita (lekko)

    Świetna rada. :? Są też tacy co przekonują że lepiej nie zapinać pasów bezpieczeństwa, bo ktoś tam nie zapioł i dzięki temu przeżył. Ale nie wspominają o tym że większości ludzi pasy uratowały życie... Trochę sam sobie przeczysz. Dobry kierowca da sobie również radę z hamowaniem. Jeśli nie jest na tyle dobry, to "delikatny" manewr omijania przeszkody skończy się niekontrolowanym poślizgiem. Faktycznie, jaezli chodzi o moją rade to zbytnio ugólniłem ale napisałem ,, bardzo często" a więc nie zawsze :D Z sytuacjami na drodze to tak jak z kobietami: niby podobne a jednak każda inna. Jezeli chodzi o pasy to zdania sa podzielone. Znam przypadek gdy gośc nie zapiął pasów i miał zderzenie boczne z tramwajem - zdołał uchylic sie od uderzenia, w pasach nie miałby szans. Niektórzy (odważni) twierdzą że nie warto zapinac pasów po wyżej 100km/h w razie wypadku i ,,szczęśliwego przeżycia" nie warto spędzić reszty życia np. przykutym do łóżka. Zgodze sie że pasy nie bez kozery są montowane w samochodach :D ( wszyscy chyba znają zdanie Korwina-Mikke na ten temat ) :D Z tym zaprzeczaniem to kwestia interpretacji! :D Pozdr!
  7. raul

    Moja 7-a rozbita (lekko)

    NIE HAMOWAĆ!!! Hamulec bardzo często to gwóźdź do trumny! zdecydowana wiekszośc kierowców nie potrafi poradzić sobie podczas manewru hamowania, traci kontole nad pojazdem wpada w niekontrolowany poslizg i po zawodach. Hamowanie skuteczne jest raczej przy niewielkich prędkościach - jest mozliwośc wyhamowania lub małych uszkodzeń ofiary. Przy większych prędkościach można stracic kontole zaliczyć kogoś i jeszcze samememu skonczyć na czołowym lub na drzewie. Trzeba zwrócić uwage że potencjalna ofiara na drodze widząc co sie dzieje zazwyczaj staje w miejscu sparaliżowana strachem. Moja rada delikattnie próbowac ominąć (wiem że to ułamki sekund). Wierzcie mi dobry kierowca da sobie rady!!! p.s. Wracałem z Jastarni, autostrada pod Piotrkowem, mazda 626 motor 2,5 (175 km) 140 km/h. Na środek jezdni wpada gość (2,5 promila we krwi jak sie póżniej okazało) lekki ruch kierownicą, uderzamy gościa w pięte!!!! Przeżył!!! Do dziś mam to przed oczami! Już o zimie nie wspomne!!! Bardzo często zdarza sie kierowcy trzymają noge na hamulcu tracąc kompletnie panownie nad autem na śniegu. Pozdr!
  8. raul

    ile kosztują "ele. szyby"

    też chodziło mi po głowie ćjakiś rok temu żeby wsadzić el. szyby do 316. Pytałem w warsztacie zajmującym sie takim przeróbkami i usłyszałem 1000zł. Zrezygnowałem. w 320 mam juz w wyposażeniu :D . Temat ciekawy!!! Zima wreszice sie zbliża! Żeby nikomu nie wpadło do głowy bawic sie na mrozie el. szybami!!!!! Radze poczekac troche aż w środku sie troche ogrzeje! Pewnie wiecie - ale uczulam! Pozdr!
  9. Witam serdecznie! Jestem szczęśliwym posiadaczem e-36 320 z91r. Wspaniałe auto, 150 koni + elektryka w środku! Uwielbiam jazde w nocy, ten kolor deski nie zamieniłbym na nic innego! Pomruk 320- ki powyżej 3 tys obr odciska trwałe piętno na psychice kazdego! Pozdr!
  10. bedąc na gliwickiej giełdzie miesiąc temu byłem świadkiem ciekawej scenki. Gość sprzedawał e-36 318 z 94r. Podchodzi dwóch zainteresowanych, proszą żeby zapalić auto. Jeden z nich wyjmuje bagnet z silnika- auto gaśnie!!! Właściciel ponownie zapala auto ten sam gość odkręca korek wlewu oleju - auto ponownie gaśnie! Obydwaj odchodzą z tekstem: tu jest silnik do remontu!!! Nie znam sie na silnikach ale zaraz z buta pognałem do moich aut i sprawdziłem obie ( 316 i 320 )chodzą bez problemu na tych ,,testach" Pozdr!
  11. raul

    320i - Ile faktycznie pali

    mam dwie BMW e-36 316 z 91 r. 11 litrów po mieście e-36 320 z 91 r. 12,5 po miescie Pozdr!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.