Witam 2 dni temu nabyłem droga kupna demona prędkości czyli e36. Wszystko było fajnie i pięknie gdy nie wyjechałem poza miasto , pojawił się dziwny problem a mianowicie gdy jadę ok 90km/h rzuca autem i to mocno podczas wyprzedania jest jeszcze gorzej bo gdy raz wyprzedzałem to tak mnie bujnęło na lewo i prawo ze mało brakowało a leżałem w rowie ruchy samochodu na boki odczuwają także pasażerowie podczas ostatniej przejażdżki zauważył to kolega siedzący z tylu zdaniem oznajmującym ze miota go jak szatan. Moje teorie były rożne i myślę ze to może być spowodowane szerokimi kapciami zimowymi 215/na co/na coś. czy jest to możliwe ze przez takie szerokie oponki rzuca go na wszystkie strony świata? czy może jest już coś wybite albo do wymiany? możliwe ze auto jest jakoś skoszone? proszę o szczere odpowiedzi.