witam, rozumiem wasze sytuacje ale moja jest zupelnie inna, gdyz mieszkam pracuje i zyje na terenie wielkiej brytani juz od ponad 10 lat, auto jest zarejestrowane w UK i tutaj place wszytskie skladki, w moim przypadku musial bym zglosic sparawe do angielskiego AC to jzu na dzienn dobry trace 15 procent dodal jeszcze ze BMW znajduje sie w tutejszej skali na 18 miejscu w 25 pozycyjnej tabeli co do kosztow naprawy (tabela sporzadzona przez angielskich ubespieczycieli)skladki jakie place juz mnie przyprawiaja o bol glowy...., papierki i tlumaczenia to jzu chyba kolejna historia ( znajomemu wyjeb... szybe w lexie, w polsce 3 tys zl , wysylal tlumaczyl itp itd i tak mu odalli gowno :nienie: stwierdzili ze brakowalo jakiegos papieru ) takze dalem sobie spokoj z ubespieczeniem w UK i stwierdzielm ze skoro place za ta autostrade 3 razy do roku to chyba mi sie nalezy jaks rekompensata za takie zdarzenie,,,,dzis odwiedzil samochod nizalezny rzeczoznawca sadowy ktory stwierdzil jeszcze 2 inne uszkodzenia (plastiki) ktore mogly powstac w wynniku zderzenia....takze NEVER ENDING STORY..... sie pozyje sie zobaczy , napisze jak dostane jakies wiadomosci w sprawie odwolania .....