Witam! Czytam juz od jakiegos czasu fora i nie moge znalezc konkretnego przypadku i diagnozy, a wiec uciekal mi plyn chlodniczy tak ok 1l na nie cale 100km (lałem wode demineralizowana przed kazdym uruchomieniem).. bylem u mechanika i zostal wymieniony termostat (podobno byl pekniety) zalalem od razu plyn prestone, przejechalem ok 200km i zapalila sie kontrolka plynu, po odczekaniu nocy odkrecajac korek slyszalem jak zbiera sie plyn i bulbocze, jak odkrecilem poziom byl dobry. Przejechalem jakies 5km i kontrolka sie zapalila znowu, pod 10km odkrecilem i mi wywalilo plyn przez ta rurke przy zbiorniku wyrownawczym. Dodam ze zaczelo mi dymic na bialo jak samochod postoi noc, glownie na luzie i jak ruszam, pozniej juz nie widze zeby cos dymilo, ale nie tworzy mi sie zaden bialy osad ani serek. wchodzilem pod samochod i zadnych wyciekow nie zobaczylem, prosze o pomoc