Skocz do zawartości

patisia

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    316i 1996r

Osiągnięcia patisia

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Baba z zapytaniem:) Wiem, że w mojej beci poszedł rozrusznik, a konkretnie bendix? Czy żeby dostać się do warsztatu muszę zamawiać lawetę czy powinna odpalić "popchnięta"? Domyślam się, że moje pytanie jest banalne, ale ja naprawdę nie wiem czy da radę i czy nic nie zepsuję.
  2. Dziękuję Wam bardzo za wszystkie posty. Becię zabrałam od "mechanika" jestem w trakcie szukania nowego:P Po filmiku pt. Jak wykręcić stacyjkę doszłam do wniosku że magik jakiś potrzebny, bo inaczej nie da rady- mojej stacyjki nie da się przekręcić ani o milimetr w którąkolwiek stronę:/ więc zostaje magik który to wszystko wymieni:/ dzięki za wsparcie, namiary na mechaników, filmiki i linki bardzo przydatne :handshake: P.S. dodam tak na marginesie, że się bałam... że jak baba wejdzie na forum samochodowe; w dodatku bardzo niekumata baba; to ją wyśmieją, odeślą do psze pana majstra i tyle.... A tu TAAAAAAAAAKIE zaskoczenie pozytywne:):):) Jeszcze raz dziękuję :clap:
  3. Dzięki :lol: ale ja jednak podrążę temat; co z tą sztycą czy jak jej tam? Macie jakiegoś swojego zaufanego mechanika w wawie? Mechanik jak mu pokazałam zdjęcia to stwierdził, że muszę kupić wszystkie bo bez "pomacania" to on nie wie, i że dopiero jak będą wszystkie to się wybierze:/
  4. Jestem głąb ws samochodów i od razu się przyznaję:) w niedziele rano nawaliła mi stacyjka- wyjęłam kluczyk silnik działał:/ jak włożyłam kluczyk to nie dało się go przekręcić:/ manewr ze zduszeniem przez za wysoki bieg odłączył silnik ale wszystkie kontrolki nadal świeciły- więc odłączenie akumulatora i zadziałało tak, że przynajmniej nic nie chodziło i mogłam pójść spać. rano podłączyłam akumulator, ale samochód się nie zrestartował- kontrolki świeciły jak tuż przed zapłonem, stacyjka ani w jedną ani w drugą, zlot samozwańczych mechaników i nadal nic. W poniedziałek mechanik przyjechał, spiął przez jakąś kostkę, odpalił, kazał jechać samej pod warsztat(60km) bo z blokadą nic się nie zrobi i on się prowadzić nie podejmuje- jak się kierownica zblokuje to "ręczny i modlitwa" a teraz mi mówi, że on takiej stacyjki w warszawie dostać nie może i że muszę sama kupić. jak się zapytałam co konkretnie muszę kupić to odpowiedział: no... taką samą, przecież chyba wyraźnie mówię....:/ Moje pytanie do Was jest następujące: Czego konkretnie mam szukać jeśli to co on pokazał do kupienia to: stacyjka z długim drążkiem, jakąś kostką? i blokadą?- chyba dobrze zapamiętałam- nawet nie wiem o co konkretnie mam się pytać przy zakupie:( a Becia jest mi pilnie potrzebna :( aha imobilajzer(nie wiem jak się pisze więc napiszę tak) też tam jest i coś chce z jakąś pestką? majstrować,,, Może ktoś poratować? Może wiecie, gdzie w wawie "to" dostanę? Pomocy!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.