Co do S5, nie jest to BMW to 1. Prowadzenie jest gorsze jak przywykles do BMW to mozesz miec problem z Audi co gorsze jak dla mnie naped na 4 kola, zabiera frajde i wcale nie daje rady lepiej-szybciej wziac zakret niz w BMW. Jedyny plus na sniegu badz jakims piasku czy szystrze ale kto jezdzi takimi autami na codzien w takich warunkach. Jako były użytkownik Audi S3 mogę powiedzieć że brednie piszesz i kit ludziom w uszy wciskasz. Po 1: Nie wiem o jaką "frajdę" z jazdy Ci chodzi ? Napęd na tył przy mocy i momencie obrotowym M3 gwarantuje bardzo częsty poślizg i rzucanie tyłem czego w S3 czy mojej obecnej 330xd nie uświadczysz. Auto 4x4 idzie jak po szynach, doskonale trzyma się drogi i na pewno jeśli chodzi o sportową jazdę na łukach zakrętu czy torze pozwala osiągać większe prędkości nawet do 5-8 km/h! Z moją S3 sprawdziłem to w Kielcach. Po 2: Auta z napędem na tył i odciążonej przedniej osi napędowej lepiej rzeczywiście tną zakręt i pozwalają skręcać pod mniejszym kątem. Co z tego jednak jak przy wyjściu z zakrętu, przy skręconych kołach zarzucają tyłem jak tylko chcą. M3 robi to bezproblemowo nawet przy włączonym ESP i suchej nawierzchni! Na drogach publicznych to szaleństwo kończące się wypadkiem, na torze utrata cennych ułamków sekund i gorszy wynik przejazdu. Dziwne ale na wyścigach F1 czy Porsche Cup jakoś nikt nie "driftuje" a każdy dba o maksymalny docisk i przyczepność. Po 3: Auto z napędem na tył przy przyśpieszaniu nawet na prostej ma odciążony przód, przez co cały czas musisz kontrować kierownicą żeby utrzymać prosty tor jazdy. Byłem niedawno na teście z kumplem 235i i powiem to co pisze prasa o tym aucie - nie da się nim jeździć z "butem" w podłodze bo przód myszkuje na każdej nierówności. W 4x4 na lodzie, śniegu możesz spokojnie puścić kierownicę, auto świetnie łapie asfalt na 4 koła a kierowanie spełnia funkcję skrętów, nie zaś korekt toru jazdy jak przy aucie RWD. Po 4: Zapomnij o jeździe M3 zimą, w deszcz, na drodze z koleinami, poboczu z leżącym piaskiem, jesienią z przyklejonymi i gnijącymi liśćmi (np. na lesnej drodze), dziurawej drodze. Zapomnij również o ostrzejszym włączeniu się do ruchu z drogi szutrowej, przyśpieszeniu pod górkę, szybkim wejściu w zakręt typu łuk. Tu każda "tylna ośka" będzie wypadać gorzej i mniej bezpieczniej niż 4x4. Z moich doświadczeń jazdy wielona autami wynika że auto z napędem na tył może maksymalnie i bez pomocy ESP przenieść 250-300 Nm. Jeśli ma więcej to albo ESP tłumi przenoszenie momentu na koła (przy wciśnięciu pedału gazu wyraźnie czujemy, że auto nie dostaje mocy), albo gdy ESP wyłączymy mamy do czynienia z buksowaniem kół lub utracie przyczepności w zakrętach. Dlatego też zdecydowanie do aut sportowych polecam napęd AWD. Zwróć uwagę że nowe BMW M5 2011 które pokaże się we wrześniu we Frankfurcie będzie miało napęd na cztery koła, gdyż przy momencie obrotowym 680 Nm nie ma szans efektywnie go przenieść nawet na suchy i równy asfalt z napędem na jedną os. Mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu nic tutaj nawet nie pomoże. Z tego co piszesz to chyba nigdy Audi Quattro nie jeździłeś a wypisujesz banały. Quattro z Torsenem to zdecydowanie najlepszy i najbardziej uniwersalny napęd na każde warunki. Polecam także poglądowe filmiki na temat różnic w napędzie na tył i cztery koła: