Witam użytkowników tds-a opiszę tu kilka operacji ,może komuś się przyda.Trafił do mnie ostatnio tds e 39.Auto było słabę,ciężko paliło,gasło w czasie jazdy,kopciło jak lokomotywa.A więc na początek wymiana filtra paliwa,pompki w zbiorniku i uszczelnienie układu zasilania,nowe wężyki,opaski.Efekt, pęcheżyki powietrza zginęły i auto już nie gaśnie.Dalej odpalanie,demątaż kolektora,wiadomo że tdsy mają przebiegi po 350 000 każdy więc regulacja dawki i zapłonu.I po tej operacji pali na zimnym i ciepłym ok.dalej kopcenie ,zawór egr przepuszczał a więc wymiana lub zaślepienie ja osobiście jestem za wymianą ,potem czyszczenie całego ukladu dolotowego ze szlamu jaki tam się zebrał i oleju,następnie przeróbka odmy ,wymiana wężyka od czujnika ciśnienia doładowania,oraz sprawdzenie drożności króćca w kolektorze . No i sukces auto śmiga jak nowe.Diagnoza jaką usłyszal przed wizytą u mnie to : turbo do wymiany,pompa wtryskowa do wymiany,pierścienie tłokowe do wymiany ,koszty ogromne. Po kilku dniach ponowne sprawdzenie ,układ dolotowy suchy,silnik chodzi jak zegarek.