Ranninen

Witam wszystkich, ostatnio natknąłem się na allegro, na firmę Qservices, która specjalizuje się w sprzedaży części do BMW. Oto link do strony "O mnie" http://allegro.pl/my_page.php?uid=12975963 Znalazłem również ich stronę internetową, a na allegro ma on praktycznie 100% pozytywów (2 neutralne). Znacie tą firmę, jakie części jakościowo oferuje? Mnie zainteresowała ich propozycja przewodów zapłonowych, niby BMW, niby firma jest uczestnikiem programu "Partnerstwo z jakością", a cena dosyć niska, dlatego mnie to zainteresowało. ( http://allegro.pl/bmw-e34-e32-nowe-przewody-zaplonowe-komplet-3l-gw-i3876512214.html ). Co o tym myślicie? Miał ktoś jakieś doświadczenia z tą firmą i produktami przez nią oferowanymi?

Auto uległo "samonaprawie"... kilka dni temu ładowałem akumulator, żeby w końcu zawieźć go do mechanika i powiedział mi dokładnie co jest grane. Aku naładowałem, odpaliłem, pojeździłem, no i cały czas to samo, a nawet gorzej. Nie chciał odpalić, potem gasł, odpalałem, chodził nierówno (wszystko na benzynie, LPG nawet nie załączyłem). Ok, w niedziele trochę sprzątałem, bo był bałagan jeszcze po niedawnym wożeniu gratów po przeprowadzce. Dzisiaj byłem umówiony że wpadnę do warsztatu, ale po sprzątaniu odpaliłem. Cud! Odpalił na dotyk. Chodził nawet równiej niż zwykle (może dlatego, że było dość ciepło na dworze). Zdziwiony tym faktem przejechałem 5 km i nie zaciął się ani razu. Wciskałem do oporu na 5tym biegu, na wysokich obrotach, lekko, gwałtownie. Nie działo się zupełnie nic dziwnego. Auto zachowywało się jak w pełni sprawne. Pracowało równo, przyspieszało równo i sprawnie bez żadnego zająknięcia, zarówno z gazem w podłodze jak i przy normalnym, codziennym rozpędzaniu. Dziś rano nic się nie zmieniło. Dojechałem do mechanika który stwierdził, że nie ma zielonego pojęcia dlaczego tak się dzieje i może lepiej jak wrócę do niego za parę dni albo jak coś będzie się działo, teraz ma robotę (i inne wymówki, może boją się E32? :lol: )... trochę mnie zdenerwował, więc może taka "anomalia" pozwoli komuś z was zidentyfikować problem?

Dzięki za porady ;) na dniach jadę sprawdzić dokładnie sprawdzić wymienione przez was opcje. Chciałbym jednak zauważyć, że dziś kiedy przejechałem się kawałek autem objawy jakby zmalały. Odpaliłem na benzynie, rozgrzał się, pojechałem i było trochę lepiej niż ostatnio. Potem przełączyłem na LPG i również zauważyłem poprawę jeżeli chodzi o wkręcanie się na obroty. Silnik nie zatrzymywał się dziś na 4.5 tys tylko lekko przerywając szedł do odcięcia również na gazie. Na postoju również dobrze pracował. Przy gwałtownym wciskaniu na gazie dalej się dławi. Może to wam posłuży jako jakaś dokładniejsza wskazówka? W każdym razie dzięki serdeczne za poprzednie porady.

Kontrolka serwisowa się nie pali. Masz na myśli filtr gazu? Też o nim myślałem, a że nie był wymieniany jakiś czas to i tak go teraz wymienię, ale cały czas mam wrażenie, że to nie jest problem z instalacją. Co prawda na gazie auto chodzi gorzej i nie kręci się powyżej 4-4.5 tys obrotów - jadę, gaz w podłodze, obroty zatrzymują się na tym poziomie, przy gwałtownym wciskaniu gazu się dławi itd. ale kiedy przechodzę na zasilanie benzyną, objawy są podobne, ale lżejsze. Jak już pisałem - da się dojść do odcięcia, lepiej reaguje na gwałtowne wciskanie pedału gazu, ale i tak przerywa i przyspiesza nierówno. Może jednak coś z zapłonem?

Instalacja jest sekwencyjna. Też myślałem o parowniku, ale gdyby był to parownik to na benzynie nie powinno być problemów...

Witajcie. Mam taki mały problem z moim E32. Gdzieś w grudniu, po dłuższym postoju zauważyłem że auto, już po rozgrzaniu i na LPG, przerywa w trakcie jazdy gdy mocniej przyspieszam. Wtedy pomagało mocniejsze wciśnięcie gazu, podkręcenie tak do 6 tys obrotów i wszystko było ok. Czasami problem się powtarzał po kilku dniach postoju, ale dało się to rozwiązać tak jak wcześniej opisałem. Ostatnim razem, gdy auto stało tydzień, ta metoda już nie zadziałała. Odpaliłem auto, gdy temperatura była ponad niebieskim polem ruszyłem i auto przełączyło się na LPG... i tu jest problem. Gdy wciskam pedał gazu pomału, na luzie, silnik wkręca się i nie praktycznie nie przerywa. Kiedy wcisnę pedał gazu gwałtowniej silnik automatycznie się dusi i czuć lekkie wibracje. W trakcie jazdy na początku była tragedia, prawie w ogóle nie mogłem przyspieszać. Potem dawało radę, ale nie dało się przekroczyć tych 4-4.5 tys obrotów. Po prostu wskazówka nie szła dalej. Lekko szarpało i przerywało. Zaznaczam, że na luzie da się dojść do odcięcia. Pojeździłem i stwierdziłem, że może to być problem z instalacją. Podczas moich prób dojechałem do skrzyżowania gdzie auto pracowało trochę nierówno aż zaczęło gasnąć. Przełączyłem auto tylko na benzynę i odpaliłem z lekkim trudem, ale ruszyłem i... zauważyłem podobny problem. Co prawda nie zatrzymuje się przy 4-4.5 tys obrotów, ale nie przyspiesza płynnie nawet na benzynie, więc może problemem są przewody lub świece a może jakiś czujnik? Nie wymieniałem żadnego z tych elementów w ostatnim czasie.

Witam. Dziś będę się zabierał za wymianę pompy i filtra paliwa w moim 730. Wszystkie instrukcje znalazłem na stronie http://bmwe32.masscom.net/ jednak chciałbym się upewnić dwóch rzeczy, jako że nigdy tego nie robilem. Mianowicie na stronie, przy odłączeniu węży paliwowych leje się benzyna. W opisie napisane jest, że to dlatego, bo w układzie było jeszcze ciśnienie. Możecie mi podpowiedzieć czy i jak można je spuścić? Zaznaczam, że pompa praktycznie nie działa. Druga sprawa, to kolejność. Najpierw wymienić pompe a potem filtr?? Z góry dzięki za odpowiedź.

Witajcie, nadszedł czas mojej pierwszej wymiany oleju w E32. Wszystko byłoby super, gdyby nie fakt iż poprzedni właściciel na pytanie jaki olej był wlany odpowiedział że full mineralny 15W40. Generalnie chcąc najlepiej zadbać o M30'stkę planowałem wlać olej cieszący się renomą idealnie chroniącego silnik (np. Mobil 1) a z tego co wiem to nie są to oleje mineralne a z kolei nie można zastąpić oleju mineralnego syntetycznym. Czy to prawda? Jestem skazany do końca na olej mineralny? Może polecacie jakiś konkretny olej?

Dziękuje za podpowiedzi, w weekend wszystko ogarnę ;)

Trochę spóźnione powitanie. Witam, jestem Michał, pochodzę z Wrocławia ale na co dzień mieszkam we Włoszech. Pomimo młodego wieku nigdy nie poszukiwałem sportowego, twardego, niewygodnego na co dzień auta. Dużo podróżuje autem, a mój budżet na własne auto został nieco uszczuplony. Chciałem znaleźć kompromis pomiędzy ceną i komfortem podróżowania, moc również była ważnym elementem. Wcześniej nie należałem do fanów BMW. W moim budżecie mieściły się np. auta typu Mercedes W140, dobre i średnie W126 i 7er E38, ale dzięki informacjom zdobytym na forum, postanowiłem kupić doinwestowane lecz jeszcze nie idealne E32 730i. Kiedy je ujrzałem wiedziałem, że będzie moje. Wtedy, było to jedno z najdroższych E32 na portalu otomoto. Teraz przejechałem nim już 15 tys km bez zająknięcia. Pamiętajcie, nie da się tanio kupić dobrego BMW! Witam więc wszystkich forumowiczów i życzę wielu bezawaryjnych kilometrów w waszych ukochanych BMW!

Witam serdecznie, proszę o rozkodowanie VIN: WBAGA71080DA86394. Z góry dzięki.

Witam. Postanowiłem się zabrać za usuwanie drobnych usterek które do tej pory mi nie przeszkadzały, a teraz mnie denerwują. Zacznijmy od tych które najbardziej mi przeszkadzają - spryskiwacze. Mam z nimi 3 następujące problemy: - Kiedy włączam spryskiwacze przedniej szyby najwyraźniej jest jakaś dziura w pompce bo wyraźnie od spodu zbiornika z płynem cieknie i to dość intensywnie. Jak to dokładnie zdiagnozować i usunąć? - Być może, drugi problem ma powiązanie z pierwszym. W dyszach jakby brakowało ciśnienia albo się gdzieś zapychają. Przetykałem je czasami igłą i wtedy tryskały wszystkie 4, potem dwa słabiej aż w końcu przestawały w ogóle tryskać i tryskały tylko te na stronę pasażera. Po jakimś czasie i tam jakby spada ciśnienie, ale czasami jak się je przetka to jakby lepiej działały... czy to także wg. was może być spowodowane awarią pompki? - Spryskiwacze reflektorów nie działają wcale, jak mogę sam zdiagnozować tą usterkę? Moje auto to E32 730i (R6) z 1993 roku. Z góry dzięki za pomoc ;)

Panowie, mam wątpliwość co do prostownika. Mam wskaźnik wyskalowany w Amperach od 0 do 8. Podłączylem go na 12V ale jest też przycisk min/max. Przy min ładuje z napięciem około 1A a max podskakuje na 8A (mam 88Ah więc 8 powinno być dobrym napięciem ładowania o ile się nie myle). Czy dać go na max? Nie chce niczego uszkodzić ;)

Ekspertem nie jestem i silnik też mam inny, ale czasem nie jeździsz na rezerwie benzyny?? Pytam, bo kiedys miałem podobnie zaraz po odpaleniu z tym że za 15 minut odpalił normalnie (prawdopodobnie dlatego, że był już na rezerwie...)

Serdecznie dziękuję za rozwianie wątpliwości, z rana podłącze prostownik ;)

Witajcie, wróciłem do domu po podróży (do Polski, 26 dni, ale tym razem samolotem) i dziś popołudniu postanowiłem sprawdzić jak się moje 730 ma. Przekręcam kluczyk, palą się kontrolki, przekręcam jeszcze raz i... i nic się nie dzieje... rozrusznik się nie kręci, nic nie słychać. Włączyłem światła - świecą, wewnątrz światełka też, kontrolki i wyświetlacz jakby słabiej, a radio nie gra i wyświetlacz słabo świeci. Męczą mnie nadal te światła i na szybko chciałem zapytać czy to na pewno akumulator osłabł czy pod moją nieobecność coś innego się zastało/popsuło?? Naładować go czy pożyczać prąd (teraz nie dam rady bo ciemno)? Temperatura tutaj około -1 w nocy jeżeli może się przydać ;)

Witajcie. Znaleźliśmy wyciek przy czymś co z włoskiego przetłumaczyłem na "chłodnica klimatyzacji". Jest to druga chłodnica, mniejsza, która mieści się tak jakby obok chłodnicy silnika. Jeden z przewodów gubi więc najbardziej opłaca się wymiana całego elementu, a nie zabawa w łatanie (na zdrowy rozsądek). Btw. to wyszło zupełnie przez przypadek, kiedy mi naładowali klimę żeby sprawdzić gdzie gubi, tego samego dnia dolałem płyn do spryskiwaczy. spod chłodnicy coś najzwyczajniej w świecie syczało. Wczoraj poinformowałem o tym mechanika, który skoncentrował się na tej części silnika - całe szczęście bo sam przyznał że by nie znalazł - wyciek był słabo widoczny również pod UV i widać go było przez "nerkę", od przodu. Ale mam pytanie. Czy po polsku to na pewno jest "chłodnica klimatyzacji" czy ma to jakąś inną nazwę? Widziałem na allegro że coś takiego istnieje ale chcę mieć pewność że to ten sam element. Polecacie jakąś marke, firme która to produkuje?

Fakt, dużo wchodzi do E32 ;) Dzięki wielkie wszystkim za naprowadzenie, porady i wskazówki. Niestety do Polski zajade dopiero na lipiec, więc musiałem znaleźć coś tutaj, we Włoszech. Kilka dni temu załatwiając sprawy służbowo-towarzyskie znajomy powiedział, iż zna dobrego mechanika, Rumuna (Rumuni we Włoszech to tak jak Polacy w Wielkiej Brytanii), który to jest pasjonatą BMW i ma różne wtyki w warsztatach i na szrotach - jego garaż jest pełen części do E36, E46, widziałem też dwa silniki od VW ;). Ale do rzeczy. Zadzwoniłem i w sobotę skoczyłem do niego. Pod domem pare beemek, w tym M3 E36 ;) więc stwierdziłem, że znalazłem wreszcie kogoś kto na BMW się po prostu zna. Facet oblookał wszystko, przyjechał inny jego kolega, właściciel warsztatu, po przekazaniu im waszych wskazówek panowie rozkminili "o co kaman" i w tygodniu jadę na warsztat gdzie sprawdzą wszystko komputerowo (czy jak to zwą), zlokalizują dziure, załatwimy co potrzeba i złożą mi to za rozsądną cenę (nie za 500 euro robocizny + części, co jest całkiem normalne na Italii). Będę was informować ;)

Dzięki wielkie na naprowadzenie. Ale pod deską czyli gdzie? Jakaś rurka/przewód dziurawe? Nie opłaca się robić pod deską czy wymieniać parownika/zaworu?

Witam wszystkich. Mianowicie mam problem z kilmatyzacją. Kupiłem auto w Polsce z wielu względów, jednak mieszkam i użytkuje auto za granicą, we Włoszech. Gdy stałem się właścicielem auta dowiedziałem się, że klima nie była używana przez ok. 2 lata. Wybrałem się więc nabić i wyczyścić klimatyzacje. W serwisie klimatyzacji, we Wrocławiu, owszem nabili i wyczyścili, ale powiedzieli też że być może klima gubi chłodziwo, ponieważ nie było ani grama gazu. Sprawdzali próżnie w układzie - trzymało, sprawdzili lampą - nie znaleźli wycieków. Na drugi dzień wracałem do Italii i przez całe 11h podróży klima działała bez zarzutów. Kolejnego dnia w południe (auto dobrze się nagrzało na słońcu) klima już nie chłodziła. Dziś miałem wolne popołudnie więc zawiozłem auto do pobliskiego zaufanego warsztatu. Sprawdzali i nic nie znaleźli... nie widać czynnika UV itd. Powiedzieli mi że może jakaś rura gubi, albo po prostu coś jest zardzewiałe i nie trzyma albo ucieka spod deski rozdzielczej (?). Co wy o tym sądzicie? Czy wasze doświadczenie może być mi pomocne w rozwiązaniu tego problemu? Z góry dziękuje ;)