Mam od 11.2009 nowe 320xdA. To już 6 samochód z napędem na 4 koła (było KIA Sportage 2x, Nissan X-Trail, KIA Sorento 3.5LV6, jest jw+ Nissan Pathfinder LE V6 4.0 i Volvo XC60D5 żony). Z powyższych samochodów frajda z jazdy 320xd jest największa! Nie wierzę w cuda typu trakcja na śniegu przy napedzie na tył! Wiem bo dojazd do domu mam raczej ekstremalny i po zmieleniu przedniego mostu Pathfinder z napędem na sam tył, na zimowych Nokianach nie mógł ruszyć z miejsca :((. Jak tylko znajdę dołączę zdjęcia 320xd "płynącej" przez łąkę pełną śniegu. Żeby nie był - 2x zagrzebałem ją w błocie, ale w końcu to nie terenówka. Zecydowanie polecam, zwłaszcza z automatem, ale marzę o 330Ci (jako drugim!!!)