bmwmotor525

mi jak robił głowice to niczym mnie nie straszył ani się nie zabezpieczał po prostu naprawił i teraz wszystko jest okej. silnik chodzi idealnie nic nie cieknie i niczego nie ubywa. ale wiadomo że każdy mechanik jest inny i każdy inaczej podchodzi do jakiej kol wiek naprawy.

no to faktycznie cena morze być ogromna. no ale dla swoich laleczek zrobimy prawie wszystko:) Dziękuje za bezawaryjną jazdę.:)

nie. Wszystko jest nowe tak jak i uszczelka śruby i inne części powiedział mechanik że spokojnie mogę nią jeździć a w razie jak by się coś działo to wtedy mogę przyjechać i mi to zrobi nie odpłatnie. a co do ceny to u mnie są mniejsze koszty naprawy i stąd taki koszt

odebrałem właśnie autko z serwisu i było tak. była rozwalona głowica tak jak pisałem 0,5cm. naprawili i jest cacy, a co do termostatu to go wcale nie było, samochód jeździł bez termostatu. ale teraz już jest okej. koszt naprawy to 600zł. ale mam do was moi drodzy kolejną zagadkę. a mianowicie jak wsiadłem do auta uruchomiłem silnik to zapaliła mi się kontrolka oleju. ale jak ruszam autem i dodaje odrobinę gazu to kontrolka gaśnie do momentu gdy odpuszczę gaz. mechanik powiedział że to mogą być panewki ale jak zwykle chcę was prosić o swoje zdanie na ten temat

tego nie wiem wiem tylko tyle że mechanik powiedział że auto normalnie jeździ ale nie tak jak powinien ale o co mu chodziło to nie wiem ale dziś na pewno się dowiem

Spoko fajnie wiedzieć. tak głowice zdejmowali i szlifowali bo to była główna przyczyna tego co działo się z autem. głowice już zrobili założyli i uruchomili silnik. wo gule nie jest wszystko okej, autko jedzie i nic już się nie dzieje ale powiedział mi mechanik że jeszcze jest coś nie tak bo samochód nie działa tak jak powinien. i powiedział że jeszcze sprawdzą termostat. i teraz czekam na kolejne informacje

dziś już ją uruchomili i autko jeździ głowica jest okej ale jeszcze nie jeździ tak jak powinna. mechanik powiedział że jeszcze sprawdzi termostat. a co do przegrzania to głowica była skrzywiona czy przypalona na wielkość 0,5cm. ale i tak jestem zadowolony że to tylko tak się skończy o ile okaże się że to termostat ale i tak DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM OSOBĄ KTÓRE PRÓBOWAŁY MI POMÓC WIELKIE DZIĘKI KOLEDZY O ILE TAK MOGĘ POWIEDZIEĆ

na pewno napiszę:))

rozmawiałem dziś z mechanikiem i powiedział mi ze to była jednak uszkodzona głowica a powodem tego było duże przegrzanie silnika i auto jest w trakcie składania. no ale zobaczymy co będzie po złożeniu i uruchomieniu silnika. wtedy się okaże czy to tylko to uszkodzenie.

spoko

wiesz trudno jest dawać instrukcje mechanikowi. a pytam się was dlatego żeby mnie w konia nie zrobił bo i tacy cwaniacy się zdarzają, mam to autko od 2 miesięcy a jest to moje pierwsze bmw a na mechanice też się zbytnio nie znam

wstawiłem wczoraj auto do mechanika i tak:. jeden mechanik stwierdził że to uszczelka głowicy ale nie ma czasu tego robić. zaprowadziłem auto do drugiego mechanika ale ten już wykluczył uszczelkę głowicy, stwierdził jednak że coś morze być pęknięte (skręcone lub nie) nie wiem o co chodzi i czy coś takiego jest możliwe. powiedział mi też że jest jakiś wielki przedmuch powietrza i z tego jest cały problem. wiem też że jutro ma zaprowadzić moje auto na jakąś płytę i wtedy się okaże czy jakaś część jest skręcona czy nie. Wiecie o co morze mu chodzić??

byłem teraz odpalić swoją laleczkę i tak odkręciłem korek od chłodnicy odkręciłem korek od zbiornika wyrównawczego i nie ma żadnych bąbelków żadnych strumyków. oczywiście sprawdziłem to na odpalonym silniku. silnik chodził około 5 minut potem go zgasiłem odkręciłem korek od bloku silnika i tam zauważyłem delikatny dym i zapach palonego oleju dodam też że blok silnika był już ciepły Nie gorący lecz ciepły. poza tym silnik normalnie zapala i normalnie pracuje tak jak przed całym problemem. stan płynu w chłodnicy jest okej taki jak powinien być nic nie muszę dolewać. Dodam też że nie mam warunków ponieważ auto stoi na parkingu przy trasie bo nie mam go jak dziś odstawić do warsztatu który jest oddalony o 20metrów od tego parkingu.

a co wy mi radzicie coś mam spróbować zrobić czy do warsztatu oddać??

ja już chyba będę wolał zaprowadzić ją do serwisu bo już się boje że w końcu rozwalę całkiem silnik próbowałem ją odpowietrzyć i żadnego strumyka nie widziałem. widziałem tylko bąble w zbiorniku na płyn chłodnicy żadnych innych strumyków nie było

wiem jutro odstawiam auto do mechanika zobaczymy co powie

wczoraj miałem to samo i silnik potem normalnie zapalił teraz też jak odczekałem chwile to silnik normalnie zapalił

dziś pojechałem do swojego auta i go odpaliłem bo pomyślałem że jest zapowietrzony układ chłodzenia. odkręciłem kurek chłodnicy odpaliłem auto i było widać bąble w płynie do chłodzenia silnik popracował 20minut i zaczął delikatnie dymić z okolić bloku silnika. po pewnym momencie zapaliła mi się kontrolka oleju i od razu zgasiłem silnik. dodam że wskaźnik temperatury był na środku. a po włączeniu nawiewów w aucie po 20 minutach nadal leci zimne powietrze.

właśnie żadna kontrolka się nie świeci według kompa wszystko jest okej żadne inne kontrolki też się nie świecą a wymiany oleju też nie robiłem. ostatnio zrobiłem nią 200km prędkością 160 i nic się nie działo wszystko było okej a dzisiaj przejechałem około 4km prędkością 20km i zaczął się gotować płyn w chłodnicy odczekałem chwile i ruszyłem potem po przejechaniu 50metrów znowu to samo tylko że potem płyn z chłodnicy ubył prawie cały. potem dolałem płynu odpaliłem auto i ruszyłem przejechałem około 8km i poczułem ze auto traci moc zjechałem na pobocze i zauważyłem po zapachu ze pali mi się olej odkręciłem kurek od bloku silnika i buchnęło dymem. odkręciłem również kurek od chłodnicy i tam delikatnie zagotował się płyn ale nie ubyło ani grama. a według wskazówki temperatury wszystko było okej. i teraz nie wiem co mam robić

mam 200metrów ale to najpierw podejdę do niego i się go zapytam i zobaczę co on wtedy powie. dzięki za pomoc jak się dowiem co i jak to dam znać

ale to co mam teraz spróbować go zapalić jak całkowicie ostygnie czy wo gule go nie odpalać tylko od razu odholować go do mechanika

po tym jak uzupełniłem płyn w chłodnicy normalnie odpaliłem autko i ruszyłem temperatura zaczęła rosnąć po 10kilometrach doszła prawie do czerwonej kreski i po chwili już wracała na chłodniejsze pole ale w pewnym momencie czułem coś takiego jak by auto traciło moc i stwierdziłem ze dalej nie ma sensu jechać. zjechałem na bok i zajrzałem pod maskę wtedy zauważyłem że śmierdzi spalonym olejem. odkręciłem kurek od bloku silnika i wtedy zobaczyłem kupę dymu. i poczułem że silnik jest bardzo gorący. a wskazówka nie była na czerwonym polu tylko po środku więc według wskazówka wszystko było okej.

olej jest taki jakby czarno brązowy tak mi się wydaje

wiem tylko tyle ze wąż który jest połączony z chłodnicą jest ciepły ale nie pamiętam jak z drógim. nie moge auta zabardzo rozgrzać bo jak przejechałem 200metrów to już mi się olej gotował a nie chce go zatrzeć

a jak to można sprawdzić lub naprawić