Skocz do zawartości

opa_pl

Zarejestrowani
  • Postów

    589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez opa_pl

  1. nie chce nikogo obrażać ,ale bzdura za bzdura ..... skrzynia gm dla bmw a5s390r ( tak nazywa ją bmw ) to po prostu GM 5l40e

    jest to skrzynia wkładana do 320d 330d i xd 520d 530d x5 i kilku benzynach w autach 4x4 różni się tyłem (reduktorem ) dokręconym do tej samej skrzyni.

    i o ile bmw robi wielkie zamieszanie w swojej symbolice a5s390r zm yz wz i chyba jeszcze ze 40 rodzajów to jest to skrzynia 5l40 i koniec !!!!! żadnych różnic !!!!!!!!!!

    o ile nie znajdziecie części zamiennych do a5s390r to do 5l40 jest ich mnóstwo i tylko jednego rodzaju :) nie ma wzmacnianych ,pozłacanych z testosteronem lub bez nie ma do skrzyń yp zm wz i co tam jeszcze ktos wymysli jest skrzynia 5l40 i juz ... ( nie wiem jak jest z a5s360r ale z tego co znalazłem to róznica jest tylko w pompie oleju ( jest słabsza bo na 10 blaszek a nie na 13 jak w 390r) i moze dlatego mowi sie ze do mniejszego momentu bo jesli mniejsze cisnienie to słabiej zaciska tarczki i słabiej cisnie sprzegło przez co moze sie uslizgnąc całe reszta bebechów jest taka sama .

    jest tylko jedna skrzynia a5s390r a cała reszta to wielka sciema BMW :)

    ja jeżdżę na skrzyni od 320d i konwerterze w 530d z 2003 r .

    i jeszcze kwestia adaptacji a moim zdaniem naciągactwa ... w skrzyni nie ma zadnej elektroniki sa tylko zawory czujniki obrorów i termometr oleju i juz :)

    jesli ktos zmienia skrzynie z 5l40 na 5l40 :) to po co dotykac sterownika ????????? zawsze sie zmienia skrzynie bez kompa bo komp juz jest zaprogramowany pod dany samochów ( no chyba ze komp padnie )

    i ma sterowac skrzynia tak samo jak sterował poprzednia .

    meczyłem temat przez dwa miesiace bo postanowiłem nie wydawac prawie 5 tys zł na skrzynie ( tyle srednio wołają sobie prawdzwe serwisy ASB za kompleskową naprawe - oczywiscie poza panem Bolkiem w garażu :) ) skrzynie kupiłem z konwenterem do e46 320d za 1200 zł swoja sprzedałem za 1000 zł na allegro jako uszkodzoną plus olej plus filtr operacja kosztowała mnie 500 zł i dwa dni pracy ....

     

    jesli ktoś ma pytania chetnie pomoge

     

     

    Ciężko mi w to uwierzyć, aby do 320 i 530 wrzucali takie same skrzynie. Różnica mocy jest ogromna. Skoro to okazałoby się prawdą, to opłaca się kupować skrzynie i konwertery tylko i wyłącznie 320 lub 520

  2. Najwyżej założę nowe continentale na przód i zobaczymy co będzie. Choć najpierw chciałem wykończyć te hancoocki (czy jak to się tam pisze).

    Dokładnie jak kolega wyżej napisał.Jak masz szerokie opony jak w ciężarówce to trudno żeby nie szumiały,tym bardziej jeżeli są nie równo zdarte.

     

    Oj już nie przesadzaj :p. Szerokie to zakładają do X5 i X6 - 315 (takie jak na osiach napędowych w ciężarówkach) :mrgreen:

    Chociaż słyszałem, że istnieją 375 do samochodów "osobowych".

  3. na wulkanizacji jak odkrecaja to dopierdzielaja te nakladki zabezpieczajace, kiedys w e36 mialem juz taka zdarta ze tez musialem jechc do aso zeby mi odkrecili, kupilem zwykle szpilki i problem z glowy

     

    Widziałem jak na wulkanizacji dokręcają i odkręcają nakładając "złodziejkę" na pneumat i do przodu :duh:

     

    Podobno powinno dokręcać się z momentem obrotowym ok. 115nm, wtedy nie grozi uszkodzeniem złodziejki oraz gwintu.

  4. Witam,

    Założyłem ostatnio letni felunek, tj. przód 235/40/18 a tył 265/35/18. Podczas jazdy z niedużymi prędkościami, tak 90-100 km/h słychać takie jakby dudnienie, głośny szum. Jadąc wolniej, czy szybciej szumu nie słychać (wiadomo, że przy dużej prędkości to słychać powietrze :mrgreen: ). Chcąc sprawdzić co to jest, ponownie założyłem zimowe oponki, 205/55/16 (wiem, że wg producenta powinny być 225, ale z takimi zimówkami już kupiłem, a że nowe więc zjeżdżam). Efekt taki, że te dudnienie, czy szum już nie występuje. Gadałem z mechanikami i gumolepami. Twierdzą, że przyczyną może być szerokość opon... Jeżeli chodzi o nadkola itp, to opony nie trą, nawet przy pełnym załadunku samochodu.

    Myślałem, że to łożysko, ale szum nie nasila się ani przy skręcie w prawo ani przy skręcie w lewo. Nie jest to jakiś wyjątkowo uporczywy odgłos.

  5. krys32 w jednym z wcześniejszych tematów odnośnie wspomnianego czujnika, kiedyś napisałem że na pewno posiadały go Mpowery i prawdopodobnie benzynki z większą pojemnością, ale wtedy tej drugiej opcji nikt nie potwierdził - aż do dzisiaj

     

     

    No właśnie, co do benzyn (oczywiście bez M), nikt tego nie potwierdził. Jest to nieoficjalna informacja. Przynajmniej nigdy nie słyszałem, aby diesel miał czujnik temperatury oleju. W sumie to ciekawe, ile kosztowałby taki bajer i jakie komplikacje przy montowaniu. :mrgreen:

  6. Tak jak pisał poprzednik. Czujnik temeperatury oleju jest tylko w emkach. U mnie, po włączeniu testu nie pokazuje temperatury tylko dwa myślniki...

     

    Hmm dziwne bo u mnie pokazuje choć nie mam M-power tylko 4.4 :shock:

     

     

    Nie wiem, gdzieś zasłyszałem, że tylko Mpowerki mają czujnik temperatury oleju. Może to jakieś dodatkowe wyposażenie było w klasycznych modelach? Nie mam pojęcia...

  7. Wymieniałem sam więc koszty robocizny odpadły. Konwerter kupiłem drugi już zregenerowany bo nie mogłem czekać aż zregenerują mój. Koszt konwertera wraz z przesyłką to jak dobrze pamiętam 630zł -100zł jak bym oddał swój (nie oddałem :D ) Co do opiłków to konwerter jest integralną częścią ASB, olej w ASB jest tłoczony również do konwertera jeżeli więc konwerter sypie opiłkami trafiają one wraz z olejem do ASB, co prawda jest tam filtr oleju i płytka magnetyczna ale czy zapobiega to w 100 procentach dostaniu się opiłek do wnętrza układów sterujących ASB tego nie byłbym pewny.

     

     

    Byłem u mechanika i stwierdził, że konwerter do wymiany. Koszty zregenerowanego wraz z robocizną 700 zł (3 lata gwarancji) + wymiana oleju itp. Na kompie nie pokazało uślizgu w skrzyni, więc nie jest jeszcze tak źle, lecz szkoda mi zabrudzać olej i narażać skrzynię na szwank. Dodatkowo mam wywaloną poduchę pod silnikiem, to od razu dwie do wymiany i powinno być ok :mrgreen:

  8. po stronie pasazera po prawej masz LCM na wprost za bezpiecznikami GM modul do lusterek jest w drzwiach pasazera

     

    Ok dzięki. Przy okazji, ktoś wie jak rozebrać ten schowek, ostatnio mechanik coś mi grzebał i mam wrażenie, że jest krzywo zamontowana. Ciężko się zamyka, a zamek jest przesunięty w lewą stronę. Wole sam to poprawić, niż się użerać z tym kolesiem....

  9. dodam jeszcze, że gdy włączam postojówki to świecą mi się słabo kierunki....ringi niestety nie :(

    jak ringi nie świecą to muszą świecić kierunki bo przejmują rolę pozycyjnych

    z tyłu to samo robi "STOP"

    czyli albo żarówki popalone albo masz ledy ...

     

     

    Kolego, ja u siebie mam ledy i zakodowane światła dzienne. Jak przełącze na pozycyjne to świecą mi dzienne oraz ringi. Trochę to denerwuje, bo nie można samochody pozostawić przy włączonym zapłonie na postojówkach...

  10. siemanko... niespelnia miesiac temu tez robilem sprzeglo i dwumas u siebie. sprzeglo kupilem luka nowka a dwumas do regeneracji. co prawda wygladal jak nowy, i daja gwarancje na rok czasu, ale tez w warunkach pisza: uzytkownik przyjmuje do swiadomosci ze to czesc regenerowana. pisza tez: nie wolno ruszyc autem z piskiem opon... itd. moim zdaniem jak bron Boze mi padnie to mi g..no po tej gwarancji bo powiedza: ruszal pan z piskiem opon co obciazylo dwumas :mad2:

     

    Dwumas trzeba zrobic, jak ci sie gdzie zablokuje to masz pozamiatane: sprzeglo, skrzynia.. .wszystko moze sie rozleciec... jesli kolega ma krucho z kasa to niech odda do regeneracji ale musi kolega tez pamietac, ze to czesc zregenerowana, czyli trzeba z nia z wieksza ostroznoscia obchodzic jesli ma dozyc przynajmniej ten rok czasu

     

     

    Kolego, każdy broni się od odpowiedzialności jak ognia, więć możesz spodziewać się problemów z uznaniem gwarancji. Sprawa wygląda tak samo, jak w przypadku AC, czy OC itp. Ja u siebie wymieniałem turbo niecały rok temu, teraz coś źle wstaje. Mechanik, który zakładał turbo, jeszcze nie zajrzał a stwierdził, że turbo się "wypiaskowało" - czyli słaby lub stary filtr powietrza. Nie mam paragonu, który potwierdzałby zakup nowego filtra zaraz po wymianie turbo, bo go wyrzuciłem :duh:

    Na szczęście zaprzyjaźniony mechanik twierdzi, że wyczyszczenie przewodów, zaworów i regularcja pomogą :)

  11. JA wymieniam całe wahacze. W ogolę gdzieś bawią się w wybijanie tulei ?

    Skoro tuleje w wahaczach przednich/górnych są wymienne (element nr 5 w poniższym linku) to dlaczego "mieliby się nie bawić" w to?

    http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DL91&mospid=47540&btnr=31_0617&hg=31&fg=05

    Pozostałe wahacze są niestety nierozbieralne więc jak padnie tuleja to wtedy trzeba wymieniać cały wahacz (no chyba, że coś ktoś wyrzeźbi i jakoś wpasuje inną tuleję).

    Pzdr.

     

    Czyli np w wahaczu nr 11 nie wymienię tulei? A jak ma to się do tylnego zawieszenia?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.