Greeg78

Ależ kolego słowo wypadek i kolizja są pojęciami prawnymi określającymi m.in. odpowiedzialność sprawcy za wykroczenie – kolizja i przestępstwo – wypadek (uszczerbek na zdrowiu powyżej dni 7 – przestępstwo i poniżej dni 7 lub brak - wykroczenie ) Art. 157. § 2. Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający nie dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Rozdział XXI Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji Art. 177. § 1. Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Tak więc w żadnym razie nie możemy pociągnąć tego gości do odpowiedzialności karnej, gdyż sądząc po uszkodzeniach auta można śmiało wnioskować, że auto uczestniczyło w kolizji, a wiec z którymś z wykroczeń spenalizowanym w rozdziale XI KW, a nie wypadku. Tak więc gość trzymał się terminologii i zaznaczył, zgodnie z stanem faktycznym, że auto jest bezwypadkowe. Poza tym jak mam przetarty zderzak pod hipermarketem to mam pisać, że auto jest wypadkowe :duh: To jest strona prawna a czy uczciwie to jeż inna sprawa.

Panowie, co Wy piszecie jak odpowiedzialnośc karna??? Skoro wchodzimy w kruczki prawne to właściciel pisze prawdę oznaczając samochód jako bezwypadkowy. Należy tutaj rozróżnić dwa terminy prawne mianowicie „bezwypadkowy” i „bezkolizyjny” niby gra słów jednak ma to zasadniczą różnicę w odpowiedzialności karnej przestępstwo/wykroczenie sprawcy wypadku/kolizji. Tak więc uściślając powinna być dodatkowa zakładka w serwisach ogłoszeniowych do odznaczania bezwypadkowości oraz bezkolizyjności samochodów. :norty: :norty: :norty:

Tutaj masz fajną stronę odnoście dopracowania auta i są tam też rady na różnego rodzaju rysy :cool2: http://forum.kosmetykaaut.pl/index.php

Ok., dzięki w przyszłym tygodniu odwiedzę mechanika bo ujawnił się jeszcze jeden problem, mianowicie delikatnie słyszę rurę wydechową jak drga o karoserią :duh: Ale poza tymi pierdołami na razie nie mam problemu (odpukać) z autem chociaż mam go dopiero 6 miesięcy i zrobiłem 10 tk. Jak go kupiłem to wymieniłem wszystkie świece (1 była spalona) i uszczelniacz badajże wybieraka w skrzyni biegów. Koszt w ASO za świece i uszczelniacz około 1500 zł (z robotą) poza ASO 600 zł aktualny przebieg 135 tk

Witam, mam podobny problem, jak przejeżdżam przez „śpiocha” to słychać jakiś odgłos coś jak tarcie, obcieranie (nie podłogą o próg) :norty: cos w przednim zawieszeniu. Dziwne, bo nie słychać tego odgłosy jak „bujam” przodem na postoju. Wiesz może skąd dobiegają te odgłosy, co ma mechanik ewentualnie posmarować? Jeszcze jedno, bardziej słychać w duże mrozy

chip tuning

Też zbliża mi się wymian oleju i tak tu czytam, w tym również inny temat odnośnie oleju i sam już nie wiem tzn. każdy ma inne zadanie co do parametrów oleju. Przed chwilą zadzwoniłem do ASO BMW w Rzeszowie i powiedziano mi że leją 5W30 – tak zaleca producent, a wymiana u nich kosztuje 602 zł. Tak więc pewnie umówię się w ASO, wyjdzie o połowę drożej niż poza ASO, ale przynajmniej zrobią wpis w książce.

Tak jak piszesz coupe w M-pakiecie, ale M rządzi się już innymi prawami i tam już co najmniej 18, Takim autem rzadko kto jeździ na co dzień nie mając drugiego lub trzeciego w garażu bardziej komfortowego

Co do felg to myślę, że 17" to dobry kompromis na nasze drogi, przynajmniej zapewniają trochę komfortu, który w e90 i tak nie jest najlepszy z uwagi na twarde zawieszenie. Musisz zdecydować, czy liczy się wygląd czy minimum komfortu. Są tacy dla których 18" to za mało i zakładają 19 :duh: , nie wiem jak oni jeżdżą tym na polskich drogach i wyglądają trochę śmiesznie w tym modelu

ok, dzięki. Niedługo mam servis olejowy, więc mechanik posłucha co może być przyczyną. Chyba, że tak jak piszesz – tak ma być :duh:

Witam, ostatnio zauważałem, że coś rzęzi w silniku. Odgłosy słychać na wolnych obrotach z okolicy kół pasowych, może jakiś łożysko w tamtym rejonie?. Nie jest to bardzo głośne, ale jak otworzę maskę to słuchać, że coś jest nie tak. Silnik pracuje ok., a tu takie niemiłe odgłosy. Co to może być, ktoś w Was miał już coś podobnego? Z góry dzięki.

Też się przesiadłem na tylny napęd 6 mc temu i powiem, że nie musisz za bardzo zważać na tzw. uciekanie tyłu na zakrętach bo system sobie świetnie z tym radzi. Jedyny minus to jak wskazał kolega powyżej to wyjeżdżanie z zasp, zasypanych parkingów, itp. :mad2: . Tam gdzie z przednim napędem sobie poradzisz tzw. ruchami kierownicą to tu tylko pomoc kogoś w pchaniu auta lub łopata (odkąd mam BMW to łopata z bagażniku). Z drugiej strony prowadzenie świetne, jak po szynach. Po mojej krótkiej przygodzie z marką mam mieszane uczucia (chodzi o zimę) optymalnie by było xdrive, ale z drugiej strony to ile było tych bardzo śnieżnych dni.

Ktoś pisał na forum, że w ASO żarówka z osprzętem (przystosowaną wkładką) kosztuje ok. 40 zł.

Witam. Niestety nie posiadam kierownicy multifunkcyjnej w swoim samochodzie a zastanawiam się nad założeniem. Nawet bardziej chodzi mi o zmianę na mniejszą ponieważ posiadam zwykłą standardową (wygląda jak od żuka) :norty: . Przeszukałem forum i znalazłem informacje na temat e46 tam ponoć nie ma większego problemu ze zgraniem tego wszystkiego. Czy ktoś może przerabiał ten temat w e90. Znalazłem na allegro dwa modele ze sterowaniem http://moto.allegro.pl/bmw-e90-e93-e92-e87-m-pakiet-kierownica-airbag-i1369448495.html i bez http://moto.allegro.pl/bmw-e90-e87-seria-m-nowa-i1387808208.html . Co o tym sądzicie. Lepiej kupić taka nową (nie wiem czy nie jakaś podróbka) czy może oryginalną używaną.

Dokładnie, na bezpieczeństwie nie oszczędzisz. Zresztą jazda prawie nowym autem na „mieszanym” ogumieniu to obciach :duh: . Trzeba się sprężyc i kupić cztery nowe, wiem, że przy kupnie dodatkowe koszt ciężko ponosić ale tak jest. Sam kilka miesięcy temu kupując swoje autko musiałem wymienić komplet opon. Ponadto zainwestowałem jeszcze w alusy i będę miał spokój na parę sezonów

Cuda się zadrzają :D; Dokładnie, będziesz musiał dokręcić trochę licznik przy sprzedaży, moi rodzice sprzedawali 6 letnie auto z przebiegiem 45 tyś. i nikt nie chciał wierzyć, kupujący sprawdzali dokładniej niż by miał 200 tyś.

Jakoś przemierzając Niemcy kilkakrotnie w drodze do Holandii nie widziałem korków (może miałem szczęście). Wystarczy, że w ubiegłym tygodniu wybrałem się w trasę po Polsce około 1000 km, w tym przejazd – dużo powiedziane przez naszą stolicę :duh: oraz kilka miast po drodze i serce mnie bolało jak kilkakrotnie zaliczyłem dużą dziurę na drodze krajowej nie wspominając o pozostałej nawierzchni gdzie zawieszenie naprawdę się napracowało. Także nie zmienię swojego zdania odnośnie eksploatacji auta na naszych i niemieckich drogach, ale szanuje Twoje

:cool2: :cool2: :cool2: zgadzam sie w 100 procentach dlatego kupuje auta "krajowe" pozdrawiam Nie przekreślaj aut sprowadzanych, trzeba tylko znaleźć odpowiedni egzemplarz od w miarę uczciwego handlarza (a są tacy). Auto z Niemiec z przebiegiem np. 100 tyś. będzie na pewno w lepszym stanie niż z polskiego salonu z przebiegiem 50 tyś. jeżdżone po naszych super drogach, nieustannych korkach. Trzeba tylko cierpliwości w szukaniu, później obowiązkowo potwierdzić stan w ASO i odpowiednio za nie zapłacić.

Cena tego drugiego trochę niska jak na auto bezwypadkowe, Jak masz wydać 50 tyś. i robić 50 tyś km rocznie to weź pewniaka od znajomego w benzynie, mniej wydasz na serwis i później łatwiej sprzedaż. Moim zdaniem to bardziej rozsądna propozycja :cool2:

Dokładnie też tak mam (przed liftem) ale aby światła „powitalne” się zapalały przy otwieraniu z pilota to muszę pozostawić przekręcone pokrętło świateł - muszą być „włączone” . Szczerze mówić pozostawiam cały czas pokrętło na „włączonych” światłach. Co do oświetlania drogi do domu to wystarczy po wyjęciu kluczyka mignąć długimi

Nie żebym robił komuś reklamę, ale niedaleko Rzeszowa jest gościu, który sprowadza auta głównie BMW i Audi z Niemiec. Zawsze ma conajmniej 10 autek u siebie – nie jest to komis. Wszystkie autka są servisowne, bezwypadkowe, itp. Kolega z pracy kupił 520d sprawdził w ASO – bez uwag, ja kupiłem 318d sprawdziłem w ASO – bez uwag (przebiegi zgodne z książką, orginalny lakier, itp.). Sprowadzane autka to od 2006 do góry, z przebiegami 100 - 160 tyś. Facet wystwia fakturę. Sam namawia do sprawdzenia w ASO. Ponadto ma dobre ceny :cool2:

Niestety tego nie wiem, czy trzeba coś resetować, ale czytałem, że ten system stale mierzy stan naładowania akumulatora by móc uruchomić samochód po wygaszeniu. :cry:

Jak miałeś problem z akumulatorem to kontrolka Cię informuję, że system auto start nie będzie działał z uwagi na słaby akumulator

literka A z niedomkniętym kółkiem na dole jest to kontrolka systemu Auto start

Co do minusów to dodam, bardzo denerwujący system start&stop, który wyłącza silnik na np. na światłach i nie można go dezaktywować raz na zawsze tylko po każdym odpaleniu auta trzeba go ręcznie wyłączać :mad2: