Skocz do zawartości

gradu_85

Zarejestrowani
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez gradu_85

  1. No to teraz takie pytanie. Skoro dali większe tarcze w modelu poliftowym, bo uznali, że będą bardziej odpowiednie to można je by założyć do modelu przedliftowego ? Czy to już większa ingerencja w cały układ hamulcowy i jest to nie opłacalne?
  2. Wytrzymałość? Mam te tarcze rok i zrobiłem na nich jakieś 30 tys. Jeżdżę dość szybko, dużo hamuję silnikiem. Na tarczach widoczny rant, do granicznej wartości grubości tarczy zostało mi zaledwie 0,6 mm. Moim skromnym zdaniem, tarcze mało wytrzymałe, choć jak do tej pory spisują się bardzo dobrze.
  3. Ja tam bym wziął te tańsze, ale to moje zdanie. Tył nie pracuje tak dużo jak przód wiec na moje oko nie trzeba wydawać nie wiadomo ile siana... PS. ja mam z tyłu komplet zimmermana
  4. Dość dobre marki jak: Zimmermann, TRW/Lucas, Textar, Meyle, Febi, Brembo, Bosch, ATE tylko, że w żadnej z wymienionych nie znalazłem pełnych tarcz, tylko wentylowane. Nie wiem gdzie widziałeś jeszcze pełne...
  5. No to dajmy na to, że zamiast mojego auta, busem przywalił w rowerzystę i kogoś zabił. To też nie będzie niczyja wina?
  6. Zapamiętałem sporo szczegółów. Policja znalazła 40 samochodów z zapamiętanym prze ze mnie szczątkowym nr rej. Tylko, że od stycznia do dziś, nic się nie wyjaśniło. Raz chcąc się cokolwiek dowiedzieć, policjant prowadzący sprawę stwierdził, że już minęło trochę czasu od zdarzenia i prawdopodobieństwo, że znajdą dane auto jest znikome, a już kierowce który się przyzna do danego czynu - zero szans. Mi tam się wydaję, że w ogóle nie szukali i nie zamierzają szukać... Co do sprawcy, to dla mnie jest to kierowca Busa, a nie autko które wymusiło. To bus we mnie uderzył nie kto inny. Równie dobrze mógł wybrać rów, a nie przeciwny pas ruchu... Jak trzeba będzie to pójdę do sądu.
  7. Ubezpieczalnia dostała komplet dokumentów, ale na razie milczy. Znając życie będą problemy , bo w notce policyjnej z kolizji napisane jest, że sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia(n/n). Zresztą sami zobaczcie... https://picasaweb.google.com/lh/photo/ebf7fOaYB0EKXMAF9rU3-gXbVBic2sC0J7-dM4wi6Mc?feat=directlink
  8. Również polecam US Maverick Auto Service ul. Dziewińska 14 w Poznaniu. Może i nie najtańszy, ale autko odebrałem w pełni sprawne :)
  9. Na fakturze mam wpisane: "zawór ciśnienia"
  10. Wszystko jasne, poszedł zawór ciśnienia paliwa. Koszt około 500zł plus robocizna
  11. Wszystko jasne, poszedł czujnik ciśnienia paliwa. Koszt około 500zł plus robocizna
  12. Witam. Co chwile wyskakuje mi EINSPRITZELAGE i silnik rzęzi jak stary oplowski diesel :( w dodatku przy zgaszeniu i wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki auto jeszcze przez 2sek pracuje!!! :shock: Auto chwile odstanie, odpalam i chodzi znowu czysto i ładnie jakieś 2min po czym znowu błąd i znowu klepie :cry: Tu linki z wartościami i błędami z INPY, może ktoś pomoże? ---> Acha, od niedzieli jestem cały tydzień w Poznainu więc może znajdzie się jakaś mądra głowa co to ogarnie :P Z góry dziękuję za pomoc
  13. Autem przestało rzucać, elektryk wymienił niby jakiś kabelek od wtrysku :?: nie wiem sam Ale za to teraz co chwile wyskakuje mi EINSPRITZELAGE i silnik rzęzi jak stary oplowski diesel :( w dodatku przy zgaszeniu i wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki auto jeszcze przez 2sek pracuje!!! :shock: Auto chwile odstanie, odpalam i chodzi znowu czysto i ładnie jakieś 2min po czym znowu błąd i znowu klepie :cry: Tu linki z wartościami i błędami z INPY, może ktoś pomoże? ---> Acha, od niedzieli jestem cały tydzień w Poznainu więc może znajdzie się jakaś mądra głowa co to ogarnie :P Z góry dziękuję za pomoc
  14. Autem przestało rzucać, elektryk wymienił niby jakiś kabelek od wtrysku :?: nie wiem sam Ale za to teraz co chwile wyskakuje mi EINSPRITZELAGE i silnik rzęzi jak stary oplowski diesel :( w dodatku przy zgaszeniu i wyciągnięcia kluczyka ze stacyjki auto jeszcze przez 2sek pracuje!!! :shock: Auto chwile odstanie, odpalam i chodzi znowu czysto i ładnie jakieś 2min po czym znowu błąd i znowu klepie :cry: Tu linki z wartościami i błędami z INPY, może ktoś pomoże? ---> Acha, od niedzieli jestem cały tydzień w Poznainu więc może znajdzie się jakaś mądra głowa co to ogarnie :P Z góry dziękuję za pomoc
  15. Proszę o rozkodowanie vin: WBADP91070GX70619
  16. Szkodę zgłosiłem. Rzeczoznawca przyjechał dziś, fotki zrobił i teraz tylko czekać... Za jakiś czas pewnie dowiem się coś wiecej
  17. MOD: Nie cytuj wiadomości, gdy odpowiadasz bezpośrednią pod nią! Szare auto nietknięte pojechało sobie dalej
  18. No ale chodzi o to, że te szare auto wymusiło na busie ucieczkę na drugi pas ruchu(mój pas) w celu uniknięcia zderzenia z nim, co skutkowało kolizję z moim autem. Mam notkę ze zdarzenia, tylko że w notce jest napisane, że "sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia". Dziś zgłosiłem szkodę do firmy ubezpieczającej busa. Czekam na rzeczoznawce. Nie wiem tylko jak zareaguje ubezpieczyciel na taką notkę ze zdarzenia... :|
  19. Właśnie nie zapomnieli. Byłem na komisariacie tydzień temu i Pan policjant stwierdził, że na siłę mi sprawcy nie znajdzie. No to ja spytałem się co mam dalej robić, czy sam mam naprawiać auto? Policjant stwierdził, że nie zna się na sprawach ubezpieczeniowych i nie ma pojęcia co dalej. To kto ma wiedzieć jak nie ONI??? W każdym razie dzięki za info.
  20. Witam. W styczniu doszło do kolizji. Link do szkiców---> https://picasaweb.google.com/111780905203822642640/Kolizja?authuser=0&authkey=Gv1sRgCOC0-aqbn4HIWw&feat=directlink - Moje autko zielone poruszające się główną drogą w kierunku "C" - Z przeciwka bus jadący w kierunku "B" - I sprawca zamieszania zjeżdżający z głównej drogi w kierunku "A" Sytuacja wyglądała następująco: Szare autko jadące przede mną (zielone auto) skręca w drogę podporządkowaną w lewo wymuszając pierwszeństwo busowi jadącemu z przeciwnej strony. Kierowca busa chcąc uniknąć zderzenia z szarą osobówką ucieka na przeciwny pas ruchu (mój pas) co skutkuję kolizją (patrz drugi szkic). Uszkodzenia jakich doznał mój wóz to obtarta cała lewa strona. Sprawca z szarego auta daje dyla. Na miejsce przyjechała policja. Kierowca busa zażądał ścigania uciekiniera. Panowie z drogówki na odchodne powiedzieli tylko, żeby nie naprawiać szkód. Po ponad miesiącu od zdarzenia dowiedziałem się tylko tyle, że sprawcy nadal nie znaleziona mimo szczątkowych numerów rejestracyjnych, marki i koloru pojazdu jakie zdołałem zapamiętać. I co dalej? Szkody mam naprawić na własny koszt? Czy mogę liczyć na jakieś odszkodowanie? Dziękuję za każdą odpowiedź.
  21. No i kicha :x Byłem na przeglądzie i Pan diagnosta stwierdził, że tarcze(Zimmermann wentylowana 296x22mm) wyglądają jakby miały przejechane ze 100 tys km :shock: klocki też nie wiele lepsze :( Chyba to nie jest normalne? Tym bardziej, że dużo hamuję silnikiem, a i kilometrów wiele nie zrobiłem, bo może z 20.000 km Albo tarcze są do d***y, ale ja mam coś schrzanione, chociaż diagnosta nie stwierdził jakiś większych oporów. A jakie klocki kolega zastosował przy tych Zimmermann-ach? Również Zimmerman
  22. No i kicha :x Byłem na przeglądzie i Pan diagnosta stwierdził, że tarcze(Zimmermann wentylowana 296x22mm) wyglądają jakby miały przejechane ze 100 tys km :shock: klocki też nie wiele lepsze :( Chyba to nie jest normalne? Tym bardziej, że dużo hamuję silnikiem, a i kilometrów wiele nie zrobiłem, bo może z 20.000 km Albo tarcze są do d***y, ale ja mam coś schrzanione, chociaż diagnosta nie stwierdził jakiś większych oporów.
  23. Może te błędy mają na to jakiś wpływ? http://images35.fotosik.pl/1144/fa6576eefb235ff1m.jpg
  24. Na prawdę nikt? :(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.