dwa miesiące temu w deszczowy dzień zapaliło mi się ABS i ASC, jak zgasiłem silnik to zgasło,ale później znowu się zapaliło i tak do dziś. dodam że nie jest jak w większości przypadków tzn. u mnie działa licznik,ale abs i asc nie działa w praktyce. po podłączeniu do kompa nie może się połączyć i w sumie nie wiem co jest. podejrzewałem któryś z czterech czujników abs, ale juz sam nie wiem. po czytaniu forum zacząłem podejrzewać może jakiś problem z prądem tzn. napięciem, bo dodatkowo od paru dni po dodaniu gazu dosłownie przez chwilkę silnik wchodząc na obroty chodzi jakby na 3 gary,ale ogólnie później chodzi równo. może to być zbiegiem okoliczności lub jakimś zwarciem. jeżeli ktoś coś podejrzewa proszę o podzielenie się uwagami. aaa... zapomniałem dodać że wskaźniki poziomu paliwa i temp tez mi raz działają, a często muszę wstrząsnąć kokpitem żeby coś pokazały, nie wiem czy te wszystkie awarie są ze sobą powiązane...???