Witam, problem pojawił się nagle... Zaczne od początku. Po wymianie łożyska oporowego , minął tydzień i nagle samoistnie samochód zgasł.. Odpalić nie chciał, gdy próbowałem odpalić samochód wydawał zupełnie inny dźwięk. (wyższy ton ). Mechanik się zdziwił co to mogło być, zajrzał w rozrząd , tam wszystko było cacy, pasek rozrządu napięty, nic nie spadł ani nic. Kompletnie nic nie wskazywało na uszkodzenie rozrządu. Opinia mechanika to że pasek stracił kilka ząbków (dokładnie 6) i że po prostu pasek jest stary. Moje zdanie jest takie, skoro pasek nie spadł, rozrząd się powinien kręcić. Co mogłoby być przyczyną tego zjawiska? Czy coś poważniejszego na rozrządzie? Czy może jednak ten pasek zawinił? Czy rozrządy w 1.8i są awaryjne? CHodzi mi tutaj o powikłania. Gdy przykładowo, z rozrządem coś się stanie , czy nic na kondycje silnika nie wpłynie, żadne tłoki powybijane , czy zawory... z góry dziękuje za pomoc w nurtujących mnie pytaniach. pozdrawiam.