Objawy: rozrusznik nie kręci, a jedynie "tyr, tyr, tyr" ; nie zazębia. Kumpel stwierdził, że akumulator pada, wymieniłem, pomogło. Po paru dniach objawy powróciły, w końcu głucha cisza, nawet elektromagnesu nie słychać. Wytargaliśmy rozrusznik, rozebraliśmy, znaleźliśmy przyczynę: popękana plastikowa osłona przekładni planetarnej; zakupiona za całe 13,50 PLN, wymieniona i... nie kręci :mad2: Podany plus z akumulatora - zapala, ale szybko mu się znudziło i przestał :duh: Po dłuższych kombinacjach, bez skutku, w końcu znaleźliśmy pod deską/kierownicą przekaźnik, taki sam, jak tu: http://allegro.pl/przekaznik-sterownik-bmw-e30-e34-e36-61-35-8362101-i1912255344.html , po wyjęciu i po zmostkowaniu wtyku (bodajże 2 i 6 ) wszystko działa - są wycieraczki, światła, silnik zapala; jedynie centralny zamek i oświetlenie kabiny nie chodzą, ale już wcześniej z zamkiem były problemy, a oświetlenie "na stałe" jest, brak tego zapalającego się przy otwieraniu drzwi i gasnącego po zamknięciu. Ale może to przypadek. Próba zakupu się nie powiodła, gość obdzwonił przy mnie kilku dostawców, odczytał z mojego przekaźnika wszysko, co możliwe i nikt nie potrafił powiedzieć, co to za cholera. :shock: Problem: od czego ten przekaźnik, czy można się bez niego obejść i czy tym mostkowaniem, mimo, że działa, nie narobię sobie większych kłopotów :?: