Skocz do zawartości

BBiały

Zarejestrowani
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E39 520d touring 2003
  • Lokalizacja
    Wrocław / Brzeg
  • Zawód
    inżynier budownictwa

Osiągnięcia BBiały

Praktykant

Praktykant (3/14)

0

Reputacja

  1. Nie wiem czy typowe, ale ze swojej strony dodam usterkę z ostatnich dni... w 520d przy głośnym niż zwykle i niepokojącym "klekocie" proponuję zainteresować się kołem pasowym... :shock: częściowo zbudowane jest z gumy, u mnie rozleciało się na dwie części podczas jazdy :mad2: a, że powoli "uczę się" tego auta, nie zdiagnozowałem w porę. Z typowych problemów to słynny jeż i zalane serwo (niedrożny odpływ) :wink:
  2. Witam, raz zdarzył mi się podobny przypadek, gdzie auto zaczęło mi totalnie świrować (szyby, światło we wnętrzu auta, alarm...) - mi padał akumulator, po wymianie na nowy wszystko wróciło do normy :wink: pozdro
  3. Witam, uprzejmie proszę o rozkodowanie VIN: WBADR71080GV68998 z góry dziękuję
  4. BBiały

    E39 żarowka ringów

    najnormalniej w świecie kolego :D kupujesz same żaróweczki np. na alledrogo, oryginalnie żaróweczka umieszczona jest w plastikowej oprawce, która jest zgrzewana, jednak za pomocą niewielkiego nożyka będziesz w stanie spiłować te a'la plomby i otworzyć oprawkę :wink: a wtedy sprawa staje się już prosta, wymieniasz samą żaróweczkę (posiada ona 2 bolce, więc musisz ją delikatnie wcisnąć i przekręcić, wtedy wyskoczy :wink: ). Żarówka jaką potrzebujesz to halogenowa 12V 10W typ: BA9S. pozdro
  5. BBiały

    temp silnika 520d

    tak jak piszą wymień drugi termostat i problem na 99% powinien zniknąć :wink: sam zastanawiałem się czy wystarczy tylko główny, w końcu wymieniłem oba (jakiś miesiąc temu) i autko dogrzewa się błyskawicznie :) powodzenia
  6. BBiały

    ringi

    Kolego w aso te żaróweczki są dostępne jedynie z plastikową oprawką i kosztują krocie (w porównaniu do ceny samej żaróweczki). Ja kupiłem same żarówki na alledrogo (za 3szt. Boscha razem z przesyłką wyszło mnie jakieś 35zł o ile pamięć mnie nie zawodzi, w każdym razie pieniądze tego rzędu). Wystarczy pomajstrować troszkę przy tych oprawkach, tylko delikatnie żeby od razu nie połamać całości :8) (oryginalnie są zgrzewane, problem rozwiązałem u siebie przy użyciu niewielkiego nożyka) i wymienić samą żaróweczkę. Zaoszczędzisz trochę kasy :wink: pozdro
  7. dokładnie tak jak opisują przedmówcy - problem najprawdopodobniej stanowi odpowietrzenie zbiornika, przerabiałem (i przerabiam to nadal) u siebie... do tego trzeba mieć na uwadze ON (spienia się bardziej niż benzyna), nie wszystkie dystrybutory leją jednakowo szybko, przy tych "szybszych" + nie do końca super odpowietrzeniu sama piana powstająca podczas tankowania powoduje odbijanie... pozostaje przeczyszczenie odpowietrzenia + cierpliwość :wink:
  8. ja tam wymieniałem ostatnio amory w tyle (touring) i wsadziłem mimo wszystko Sachsy... (450zł za szt. dałem). Po prześledzeniu przeróżnych opinii na forum i opiniach znajomych wybór padł właśnie na nie, mam nadzieję, że trochę pośmigam :8)
  9. Szukam przyczyny, dlatego pytam. Auto stoi wręcz "nienaturalnie" wysoko z przodu, jakbym załadował bagażnik do pełna lub jak prawie volvo cross country, stąd moje wątpliwości czy wszystko jest ok. Przy okazji może podjadę do tego Opola faktycznie skonsultować sprawę z kimś jeszcze. W każdym bądź razie dzięki za w znacznej części merytoryczną odpowiedź, wszelkie wskazówki dla mnie jako osoby nie znającej się na tyle w temacie są bardzo cenne i na pewno skorzystam z rad, urażony w żaden sposób się nie czuje i również bez urazy
  10. Kolego, a mógłbyś mnie uświadomić w miarę łopatologicznie jak (słabe ew. uszkodzone) sprężyny mogą powodować podniesienie się karoserii !? Jakoś chyba ominąłem ta lekcję w szkole. Za to z innej lekcji wiem, że sprężyna działa w zawieszeniu w górę a amortyzator ściąga ją w miarę swojej siły w dół, bo takie jego zadanie, czytaj tłumienie wychylenia. Na moje chłopskie, tudzież szkolone mechanicznie oko (poświadczone dyplomem), sprężyna w zawieszeniu samochodowym ulega tzw. "zmęczeniu" co powoduje obniżenie komfortu jazdy i fizyczne obniżenie karoserii. To o czym piszesz Ty może świadczyć jedynie o pogorszeniu stanu technicznego amortyzatorów. Ale to moja teoria. :norty: już odpowiadam łopatologicznie - gdy kupiłem ten samochód przód "stał" już za wysoko. Amortyzatory mają 70% sprawności (tak pokazało na przeglądzie) więc wydaje mi się, że raczej są w porządku. Dowiedziałem się u swojego serwisanta, który sprawdzał mi zawieszenie na podnośniku, że możliwe iż poprzedni właściciel auta założył sprężyny od modelu z "cięższym" silnikiem (mój to jedyne 2,0d, ale nie mam pojęcia czy dane modele różniły się np. twardością czy długością sprężyn)) i stąd ta wysokość, zaproponował mi też założenie nieco krótszych sprężyn co możliwe, że automatycznie obniży samochód bez konieczności wymiany sprawnych amortyzatorów. PS. Po pierwsze nie napisałem wcale, że sprężyny są słabe czy uszkodzone, proponuję dokładne czytanie ze zrozumieniem, a po drugie daruj sobie kolego te teksty o lekcjach i szkole, fajnie, że jesteś mechanikiem ale nie każdy na tym forum nim jest (ja jestem budowlańcem i też bez mrugnięcia okiem mógłbym Cię obśmiać na jakimś forum budowlanym ale przecież nie o to chodzi) i chyba po to jest jego cel, żeby pytać i szukać odpowiedzi, bo gdybym wszystko doskonale wiedział nie zaglądałbym tutaj żeby się przechwalać, a ironiczny ton Twojej wypowiedzi pozostawia jedynie niesmak.
  11. sorry za dość długie milczenie, zwyczajnie nie miałem do tej pory czasu podskoczyć na podnośnik sprawdzić zawieszenie :roll: wczoraj jednak byłem i po wstępnych oględzinach do wymiany są łączniki stabilizatorów - znajomy mechanik twierdzi, że raczej na 90% to jest przyczyną tego bicia i stukotu bo są dość mocno wywalone :P a czy faktycznie tak jest przekonam się po wymianie, dam znać czy pomogło :wink: tylko to dopiero za jakiś czas, bo za jedną robocizną będę wymieniał sprężyny w przodzie (coś za wysoko stoi, aż śmiesznie to wygląda) i amortyzatory z tyłu, więc muszę się przygotować finansowo odpowiednio :wink:
  12. dzięki za zainteresowanie, jutro jadę na podnośnik więc mam nadzieję, że uda mi się zdiagnozować to stukanie, u mnie też jest zawsze kilkukrotne jakby właśnie sprężynowało coś i biło, dzięki za cenne podpowiedzi :)
  13. Witam wszystkich, przekopałem forum i nie natknąłem się na odpowiedź na moje pytanie... otóż jadąc bardzo powoli, głównie po nawet niewielkich nierównościach, w kabinie słychać dość głośny stukot (przód). Na początku myślałem, że to po prostu wydech jest luźny i gdzieś bije w podłogę (bo to tego typu dźwięk), jednak po sprawdzeniu auta na kanale okazało się, że z wydechem jest wszystko ok, "siedzi" sztywno na gumach, czy możliwe, że aż do tego stopnia "rzuca" silnikiem (520d)? Do wymiany szykują się łączniki stabilizatorów, czy to może ten stukot? Chociaż nie wydaje mi się żeby od łączników był aż tak głośny, albo może coś z układem kierowniczym już się powoli zaczyna dziać (drążki itp)? pozdro
  14. 520d na trasie spala mi około 6,5 l :D w mieście w korkach ok 8,0 l (przy dużych mrozach wziął 10,0 l w mieście) średnie spalanie to jakieś 7,0 l więc krzywdy nie ma :)
  15. witam, podłączę się do dyskusji, gdyż sam niedawno miałem podobną sytuację u siebie. Przede wszystkim kolego zadbaj o jakość paliwa... bo tak było w moim przypadku (i to wbrew pozorom ultimate na BP taki syf dostałem). Po odpaleniu wszystko ok, jednak przy trochę większych obrotach (ok 2000) kompletne zmulenie i szarpanie. Okazało się, że ropka kiepskiej jakości i przy mrozie zaczyna wytrącać się parafina (filtr paliwa też mam nowy, wymieniałem przed zimą) i stąd to szarpanie, dopiero jak doooobrze rozgrzałem silnik i paliwko się "przemieszało" sytuacja wróciła do normy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.