subway

Witam kolego, ja rowniez mieszkam w angli:) Po pierwsze jesli zalozyles nowa przepływkę dobrze by było zrobić adaptacje bo bez niej auto moze wariowac...i to chyba wlasnie robi, po drugie jazda bez przeplywomierza wiaze sie z nieprawdilowym dzialaniem sond...one odczytuja parametry i podaja tez do ECU z kad dobierana jet ilosc paliwa i powietrza..a w twoim przypadku powietrza jest tyle ile wleci...wiec spalanie musialo ci sila zeczy pojsc w gore i to radykalnie nawet o polowe!! Jesli cos jest w silniku zamontowane przez fabryk to po ma to jakas role w nim! Pamietaj o tym Jedynym wyjatkiem od regoly w silnikach bmw jest nieszczesny EGR , w przypadku benzyny oczywiscie (dopalacz spalin ktory bez bulu wywalilem i zaslepilem jedynie zwieksza sie przez to emisja spalin na niskich obrotach nic strasznego:) a dodam odrazu ze pozniej po 2000 roku chyba juz go nie było:) Mocy nie powinienes stracic moze tez Ci sie wydawac ze autko dobrze sie zbiera i dobrze pracuje,rowno itd., ale spalanie bez przeplywki...= tragedia Jesli chcesz podyskutowac badz uzyskac jakas konkretniejsza diagnoze mam u siebie w miescie swojego prywatnego mehra od bmw nie dosc ze pasjonat marki to jeszcze meher:) Mi sie wydaje ze przyczyn jakich szukasz to 2 ktore mi przychodzą do głowy... 1. poduchy silnika sprawdzałeś? podejzewam ze ktoras robi focha albo wszystkie przez jedna zaczynja sie fochowac... 2.Dwumas, nie wiem jaki masz przebieg chociaz jak widze po ludziach i ich bmw nie jest to zadnym wiekszym wyznacznikiem kiedy sie konczy...styl jazdy dbanie o sprzęgło itd.... Dodam tylko że moja bunia tez czasem telepie budą na jałowym..w korku na światlach..po odpaleniu..a czsem nie..i nie wiem sam co jej dolega ale czekam az zacznie tak robic caly czas ..w miedzyczasie sprawdze poduchy silnika bo one wydaja mi sie byc winne... Sa jak jak dobrze pamietam olejowe wiec moze ktoras pozbyla sie oleju i zaczyna bujac... Pozdrawiam i dzieki za przeczytani całości wypowiedzi z moje strony :) W razie pytan badz dalszej wspolpracy zapraszam na priv. Pozdrawiam wszystkich :)

Witam. Kolejna przypadłość męczy naszą przyjazn( moja i buni ) Otóż od samego początku jak ją kupiłem gaz chodził ciężko, teraz w sumie jest podobnie jak wczesniej ale zaczyna mnie to wkurzać, dla rozjasnienia sytuacji: gdy dodaje gazu z wylaczonym silnikiem nie ma wiekszego oporu i plynnie wciskam pedal do konca, gdy silnik jest wlaczony pedal stawia opor dosc znaczny w początkowej fazie wciskania po przekroczeniu tej fazy chodzi juz naturalnie i plynnie, ale jezdzac po miescie to dosc przeszkadzajace.Jak pisze opor ten stawia w poczatkowej fazie te pierwsze 1-2 cm, jak np jade autem i trzymam w tym max. puknice oporu gaz to mimo ze nie dodaje gazu ani troszke predkosc nieznacznie rosnie i widze po ekonomizerze ze auto przyspiesza choc wolno.... Czy w moim aucie jest linka gazu? moj mecher mowi ze nie i ze jest tylko potencjometr...ale na innym forum czytalem ze w tym modelu jest i linka i potencjometr( ze wzgledu na tempomat) zastabnawiam sie co stawia taki opor, bo jesli jest linka to sprawa dosc jasna wymiana/przesmarowanie i po kilku kilometrach wioadomo, jak nie ma to moze byc wina potencjometru? moze byc cos zatarte w nim? moze mial badz ma ktos podobny problem? Do tego jak np. zmieniam bieg na wyzszy 2-3 puszczam gaz i pozniej puszczam sprzeglo i wciskam gaz auto nie przyspiesza zanim nie przebije sie przez ta czesc z oprem a pozniej gwaltownie wzrastaja obrotytak jakby moment ciszy nic sie nei dzieje i po sekundzie jak juz opor mine na pedale autko wyrywa...to strasznie mnie zaczyna wkurzac a chcialbym jezdzic spokjnie czasem... Bardzo prosze o pomoc bo moja kobieta nie umie sobie poradzic(a mi znacznie utrudnia spokojna i relaksujaca jazde) z wyczuciem tego i czesto sie zdaza ze zamiast spokojnie ruszyc rusza jakby sie scigala startujac z 3-4k obrotow:) I jeszcze jedno pytanie, czy podczas ruszania obroty w przedziale 1.5-2k to normlana sprawa? bo zauwazylem ze ruszajac z takimi obrotami auto idealnie plynnie sie rozpedza z mneiejszymi potrafi szarpnac albo sie nieco zdlawic...z wiekszymi wiadomo..traci przczepnosc:) POzdrawiam prosze o rady,porady fakty i mity na ten temat.

Witam, mam właściwie identyczną sytuację z uczuciami jak i z autem! I nie wiem czy nie zmienie go jak nie znajde rozwiazania bo to zaczyna byc nudne a mechanicy rozkladaja rece i ze niby ok.... to jest nas juz dwóch z identycznym problemem co podpowiada mi ze to ta sama przyczyna...pytanie teraz co to...czekam takze na jakies rozwiazanie badz trop za ktorym uda si eznalezc rozwiazanie pozdrawiam :)

termostat został wymieniony:) Zastanawiam się czy tak się nie dzieje przez chłodnica jak wspominałem jest wybrzyszona od dołu...myślę ze tam juz nie trzyma bo i na zderzaku widać wode...albo cos jak plyn rosa z rana...

Witam. Mam dziwny przypadek...moja bunia czasem zaskakuje mnie z rana żółtą kontrolką małej ilości cieczy chłodzącej, przez jakis czas odkrecałem korek i dolewałem(podejrzewam walnietą chłodnicę ma bardzo duże wybzuszenie na dole) do stanu...ale pewnego razu odkrecilem zanim wlalem do zbiorniczka srubke odpowietrzajaca...i slyszalem syk jak schodzi powietrze a po chwili poziom z zerowej ilosci plynu w zbiorniczku wyrownawczym skoczyl na max. o co chodzi? cos jest przytkane? jakies sugestie mial ktoś taka sytuacje?? Czy moze najzwyczajniej w swiecie mi sie bunia zapowietrza przez dziure w chlodnicy badz jakims wezu? Auto nie grzeje sie,wskazówka nie wyszła poza pion; jezdze na test nr.7 i normalnie temperatura trzyma sie miedzy 92-97 stopni czasem w korku skoczy do 105 jak zauwazylem chyba max, a czesm zejdzie do nawet 88 co tez wydaje mi sie dziwne bo termostat z tego co widzialem przy wymianie mial napisane 97 stopni... Proszę poradzccie mi co sie dzieje i jak można temu zaradzić zanim mechanicy angielscy zaczną mi polowe silnika wymieniac( juz sie na to nie nabiore...piekna gatka potem placi sie za to ze wyminili dobra czesc) Mam nadzieje ze uda mi sie znalezc odpowiedz i rozwiazanie z z gory dziekuje wszystkim za wytrwalosc czytania mojego posta i odpowiedzi pozdrawiam :)