Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z moim isem, silnik to m42. Autko miało założoną sekwencyjną instalację lecz były problemy z jednostką sterującą więc postanowiłem się go na jakiś czas pozbyć i wymontowałem cały gaz. Odpięta była sonda lambda (do wiązki szły dwa kabelki od gazu, podejrzewam, że to coś na zasadzie emulatora?) kabelki te usunąłem i podpiąłem sondę tak jak powinna być, w tym miejscu zauważyłem, że jeden z kabelków od samej sondy jest urwany, ale postanowiłem go chwilowo nie ruszać. Założyłem nową wiązkę do zasilania wtrysków, poskładałem wszystko i odpaliłem auto. I w tym miejscu mały problem, auto bardzo długo kręci nim załapie po odpaleniu obroty koło 400/min (chodzi jak czołg ) i żadnej reakcji na gaz, totalnie nic. Okazało się, że urwane są 2 kabelki od czujnika przepustnicy (czarny, brązowy, biały) w tym miejscu pytanie: w jakiej kolejności powinny iść te kabelki? I czy ma ktoś patent na rozebranie wtyczki? (ja ją uciąłem ale chciałbym to złożyć porządnie) Drugi problem to alternator, widziałem też urwane kable więc postanowiłem tam też zaglądnąć. Wygląda to tak: duży czerwony kabel-ok, mniejszy obok-ten był urwany i lutowany-niby ok, i teraz jakiś średniej długości kabel podpięty do łapy silnika ? gdzie on powinien iść? Razem z tym małym do alternatora? Czy może gdzieś indziej? Z góry wielkie dzięki za wszystkie sugestie i pomoc.