Skocz do zawartości

pub

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez pub

  1. Panowie to jest trol znany z innych forów. Jako przykład wątek z forum Porsche i esej o tym jak ma zamiar przesiąść się z yarisa 1.0 na Panamerę GTS. Oczywiście także na raty jako osoba prywatna. Gościu jest najprawdopodobniej jakimś naganiaczem wciskającym pożyczki gotówkowe i szuka jeleni lub co najmniej sonduje rynek. tu link (miłej lektury:): http://www.porscheclub.home.pl/forum/viewtopic.php?t=9920&start=0
  2. Ja się w ogóle dziwię ludziom, że po tylu informacjach o różnego rodzaju wałkach handlarzy łapią się jeszcze na ich sztuczki. Przecież dla średnio rozgarniętego gimbusa przy tych wszystkich okazjach powinna się właczyć czerwona lampka, że te ceny sie po prostu nie kalkulują w porównaniu do cen na zachodzie. Osobiscie mam trzy podstawowe zasady by unikać, a przynajmniej zminimalizować ryzyko kupienia szrota. Wszystkie samochody, które kupiłem jako używane były z ofert BEZPOŚREDNICH od użytkowników, którzy przez jakiś czas je prywatnie użytkowali. Po drugie, samochód ma mieć udokumentowaną historię. Po trzecie, weryfiakcja stanu w serwisie. Zupełnie nie ruszają mnie te ekstra przygotowane stronki handlarzy. Jak wchodzę na allegro czy inny serwis i włącza mi sie mega kolorowa stronka z 30 razy powtórzonym tekstem ABSOLUTNIE BEZWYPADKOWY we wszystkich kolorach tęczy, natychmiast przestaję to czytać i szukam dalej. Do chwili obecnej ze wszystkich kupionych w ten sposób aut byłem bardzo zadowolony i jestem przekonany że zadowoleni byli kolejni nabywcy. No ale jak koledzy wielokrotnie już pisali, jest u nas duża część społeczeństwa, która kupuje oczami i łapie sie na zasadę CCC wierząc naiwnie, że handlarz ma po prostu pasję charytatywnego sprowadzania mega igiełek.
  3. Tak jak koledzy piszą, podchodziłbym z dystansem. Ja kilka dni temu sprzedałem Compacta 2002 z tym samym silnikiem, z przebiegiem 244 tys. za 18 tys. Auto było pewne ponieważ przy zakupie (ok 1,5 roku temu) sprawdzalem go w serwisie BMW. Przyjechał gościu obejrzał i bez większych targów kupił. Mówił, że już kilka "igiełek" oglądał i ma dosyć. W tym z ogłoszenia niby przebieg sporo mniejszy a w porównaniu do mojego kierownica, lewarek i inne elementy o wiele bardziej zmęczone.
  4. Wszystko zależy od tego czy kupujący jest konsumentem w rozumieniu przepisów Kodeksu cywilnego. Jeżeli jest, to takie postanowienia w umowie będą postanowieniami niedozwolonymi i w efekcie nieważnymi. Przy sprzedaży konsumenckiej przepisy o rękojmi i gwarancji z Kodeksu cywilnego nie obowiązują ponieważ kwestię tę reguluje ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (ustawa szczególna w stosunku do Kodeksu cywilnego). Jej przepisów nie można ograniczać w umowie, a przyznaje ona m.in prawo do żądania naprawy, wymiany na wolny od wad, odstąpienia od umowy. Problem pojawia się przy zakupie samochodu na firmę. W tym przypadku mają bowiem zastosowanie ww. przepisy Kodeksu cywilnego. Z uwagi na fakt, iż działa tu formalnie równowaga podmiotów (przedsiębioorca-przedsiębiorca), strony mogą sobie ustalać treść umowy dowolnie w granicach oczywiście zasady swobody umów. Przepisy o rękojmi z Kodeksu cywilnego dopuszczają niestety możliwość ograniczenia lub wyłączenia rękojmi z wyjątkiem przypadków gdy sprzedawca wadę przed kupującym zataił.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.