ostrowski

No to jak Panowie, ktos pomoze??? Dzisiaj juz bylo nawet na benzynie tak ze ja pedal w podloge a prawie zero przyrostu mocy :( Dopiero troche jak pojezdzilem na gazie i potem na rozgrzanym silniku przelaczylem na benzyne to jakos jechal, ale to i tak nie to samo co wczesniej. Na zimnym silniku jest tragedia, prawie zero przyrostu predkosci, a spalanie max

Jako ze doprowadzam auto do stanu bardzo dobrego, niwelujac po kolei wszystkie dolegliwosci w mojej niuni, chciabym sie o cos zapytac. Mianowicie irytuje mnie jedna rzecz. Podczas hamowania slychac pisk tak jak w starych autobusach :x domyslam sie ze blad tkwi w klocach hamulcowych gdyz to pewnie one juz dogorywaja, ale jest jeszcze jedna rzecz. Jak ruszam to slychac jakis taki metaliczny dzwiek jakby cos sie obcieralo. Jak wolno jade to slychac to slychac to monotonnie jak przyspieszam to odlos jest narastajacy. A jak wciskam hamulec to dzwiek ustaje. Mozliwe ze ktorys klocek moze nie obijac do konca i poprostu o cos trze? bo nie wiem jak to ugryzc?

Dodam moze jeszcze ze teraz jest tak ze na benzynie jak chodzi to slychac ze nierowno chodzi, nadal mulowato jedzie oraz trzesie buda, na gazie juz nie ma tego problemu. Dodam jeszcze ze na jalowym biegu na gazie obroty wynosza okolo 900, to chyba troche sporo?! Na benzynie jest normalnie okolo 750. pozdro

Tak to byla wina przekaznika, to on padl. Teraz wymienilem na nowy i wszystko jest ok. Co do calego problemu to ostatnio malo jezdzilem moja Bunia i jak wczoraj wsiadlem to byl maly problem, a mianowicie teraz auto juz prawie wogole nie ciagnie na benzynie od dolu, pedal w podloge, a mnie mogliby maluchem wyprzedzic :? Na gazie jest wszystko ok. Myslicie ze pompa paliwowa faktycznie mogla mi wysiasc po zimie? Zime smigalem cala na benzynie i zazwyczaj tankowalem jak juz byla rezerwa, wiec jest opcja ze ja w ten sposob wykonczylem?

Jesli chodzi o ten pekniety waż to znajduje sie on dokladnie w miejscu zaznaczonym na zdjeciu ponizej http://img339.imageshack.us/img339/8635/wazl.jpg ten pekniety waz wchodzi w ten gruby waz wchodzacy do silnika, tak bardziej z boku, ze go na foto nie widac Dzis podpialem sonde i tak jak wczesniej myslalem auto mi sie na gaz nie przelacza. niby jest ten charakterystyczny dzwiek przy wejsciu na 2000obrotow ale auto nadal chodzi na benzynie :( Masakara jakas!!!! Ktos wie czemu tak sie dzieje? Chyba bez diagnostyki komputerowej sie nie obejdzie co ?! Czlowiek jeszcze jednego problemu nie zniweluje a juz drugi sie pojawia dzieki

A poza tym pęknietym wężem co polecałbyś jeszcze sprawdzic, bo wiesz ze mna trzeba troche bardziej szczegolowo :D I czy uszczelic to pekniecie czy lepiej caly od razu wymienic?

Tak kumpel ma m50b20 tak samo jak ja. Wlozylismy jego przeplywke i byl to samo, natomiast przy chwilowym zatknieciu tej dziury bylo ok, zarowno z obrotami jak i z buda. Chyba nie dziala albo ja cos zle robie, ale raczej nie dziala bo obieralem rozne wersje i nic. Przed odlaczeniem sondy falowaly. A teraz po jej odlaczeniu chyba wogole nie przelacza sie na gaz. Niby po zwiekszeniu obrotow do ponad 2000(wtedy mi sie gaz zalacza) slychac to ze sie przelacza a mimo tego ciagle chodzi na benzynie. Jest to wogole mozliwe? Wnioskuje to po tym ze ciagle mi ubywa paliwa w baku, mimo teoretycznej jazdy na gazie No wlasnie co do tej sondy to teraz sie zastanawiam czy faktycznie to jest jej wina, bo jak rano odpalam auto(mimo odlaczonej sondy) to obroty faluja na benzynie,nie duzo ale jednak i odczuwalne jest to trzesienie buda. Jutro postaram sie uszczelnic ten waz od odmy i zobacze czy cos pomoze, jak nic to podjade na kompa i moze wtedy sie czegos konkretnego dowiem.

No własnie moj znajomy tez jej nie ma i silnik mu rowniej chodzi ode mnie i na gazie i na benzynie. A przeplywke od niego podmienialem i bylo to samo. Z tymze jak u siebie odkrece przewod idacy do przeplywki zaznaczony na zdjeciu: http://img155.imageshack.us/img155/7506/1przeplywka.jpg nagle silnik troche przyspiesza i po chwili zaczyna rowno chodzic oraz ustepuje trzesienie buda. Podepne z powrotem i znowu trzesie i nierowno chodzi...

..odma ma za zadanie odpowietrzać skrzynke korbową więc to nie powinno mieć wpływu,jak już to nieszczelność powinna występować ,miedzy filtrem powietrza ,a kolektorem dolotowym,ale na gazie też by był problem z falowaniem obrotów wiec problemu powinieneś szukać w instalacji wtryskowej.Generalnie nie miałem do czynienia w praktyce z silnikami benzynowymi ale...obstawiałbym regulator ciśnienia(sam regulator lub przewód podciśnienia dochodzący do niego)... a tak na marginesie to sonde podłacz ponownie(na gaziwie też by był problem ) ...i zrób test migowy, aaaaaaaa i pisałeś jeszcze że jak sie rozgrzeje to śmiga dobrze,więc może jakiś czujnik temperatury(wody ,powietrza) Co się tyczy tej odmy to na zdjeciu widac pekniecie: http://img96.imageshack.us/img96/3705/zdjcie0299l.jpg Jesli chodzi o to falowanie obrotow to na gazie tez to wystepowalo,tzn na jalowym rzadko, ale jak np. dojezdzalem do swiatel na luzie, to skakaly i to dosc mocno. Co do sondy to jutro wjade na kanal i ja z powrotem podlacze bo spalanie teraz jest bardzoo duze. co masz kolego konkretnie na mysli, moglbys to rozwinac :D bo mnie teraz tym zaskoczyles :)

A wiec tak, byłem dzis u znajomego i doszlismy do wniosku ze najprawdopodobniej ciagnie lewe powietrze bo pekniety jest waz od odmy. Podmienilismy przeplywomierz od jego m50 i bylo to samo. Bez zmian, przy zacisnieciu tego pekniecia auto chodzilo normalnie. Czyli jutro chyba z powortem podpinam ta sonde bo dzis sobie za duzo nie pojezdzilem bo juz rezerwa, tymbardziej ze na gaz mi sie nie przelacza po jej odlaczeniu. Czyli tak na chlopski rozum to najprawdopodobniej odma jest winna falowaniu obrotow i tej trzesacej sie budy?

Kolego Arus1 chyba sprawdzila sie Twoja diagnoza...po wypieciu sondy moja radosc z "dobrze zbierajacego sie auta" trwala krotko. Nadal jest ciezko z tym przyspieszaniem, i nadal dosc mocno trzepie buda na jalowym. Poza tym mam pytanie, czy po odpieciu sondy mozliwe jest to by auto nie przelaczalo sie na gaz? Jako ze mam zwykla instalke, dzis zaswiecila mi sie rezerwa paliwa, wiec rano pojechalem zatankowac benzyny za 50zl, wskazowka wskoczyla na 1/4 zbiornika, zrobilem moze z 10 km dzisiaj i znowu mi sie pali rezerwa...?! Co jest grane? Auto niby jak wrzuce na obroty to przelacza sie na gaz, ale nie wiem czy czasam nadal nie smiga na benzynie. Ktos cos powie i doradzi?

A na odpietej sondzie moge dlugo jezdzic, bo predzej niz "ostatniego" to jej nie kupie, wiec nie wiem czy bez sondy moge jezdzic furka czy tez nie?

Mogłby ktoś się wypowiedzieć w tej sprawie? Tak apropo wymiany tej sondy to czy warto kupować uzywana sonde czy tylko nowa brac jak cos? I jaka brac, tylko Bosch'a czy ktos moze uzywal innych i moze sie wypowiedziec, bo Bosch'owki troche cene trzymaja :| Co powiecie na ta? http://allegro.pl/sonda-lambda-bmw-5-e34-520-525-530-535-6-e24-7-e32-i1579897354.html czy tylko Bosch? http://allegro.pl/sonda-lambda-bmw-e34-520-525-bosch-nowe-i1583045211.html dzieki wielkie

Witam ponownie. Jako ze dzis mialem mozliwosc wjechania u siebie w pracy na kanal, tak tez zrobilem i postanowilem zabrac sie za te oborty i tego mula bo szlag mnie juz trafial na to. Wszedlem pod spod odpialem sonde i....jak reka odjal, obroty przestaly skakac, troszke jeszcze trzesie buda i jedzie od spodu tak jak powinien. Nie chcialbym popadac od razu w jakis hura optymizm, wieczorem ponownie wyrusze na przejazdzke i zobacze czy faktycznie nadal jest tak jak bylo. I teraz mam do was pytanko:dlugo moge jezdzic na odpietej sondzie? Czy moga przez to wystapic pozniej jakies problemy? No i z czym wiaze sie jezdzenie na odpietej sondzie? Bo ja zauwazylem ze silnik jakos inaczej teraz pracuje,albo juz jestem jakis przeczulony :lol: dzieki bardzo za odpowiedzi :)

Moglbym was prosic jeszcze raz o wrzucenie tych fotek bo juz wygasly a sam chcialbym zajac sie tym silniczkiem krokowym. Bylbym bardzo wdzieczny. Tak apropo jesli czyszczenie nie przyniesie efektu to warto wogole kupic uzywke takiego krokowca czy to sensu nie ma?

Racja, z tymze wczesniej ten silnik pracowal zupelnie inaczej niz teraz. A tak ogolnie to zauwazylem ze jak sie rozgrzeja motor to juz dobrze sie wkreca silnik, ciagnie ladnie od dolu. Te sonde sprawdze jutro bo teraz nawet nie mam jak. A czy wiecie moze co moze byc przyczyna tego ze na jalowym biegu na zimnym motorze skacza mi obroty tak od okolo 600 do 1000, na benzynie oczywiscie, oraz trzesie mi buda troche?!

Witam, mam maly problem z moja E34, moze zaczne od tego ze mam motor M50b20 na zwyklym gazie. Problem polega na tym ze auto bardzo slabo ciagnie " od dolu", czuc jakby jej mocy brakowalo i jest tak az do okolo 3500 obrotow. Od okolo 3500 idzie tak ja powinna. Sprawia wrazenie jakby mu paliwa brakowalo, moge wcisnac pedal w podloge a auto bardzo powoli sie rozpedza. Na gazie jest wszystko ok, ladnie idzie na kazdym biegu "od dolu". Ktos moglby mi cos doradzic? Moze mi pompka paliwowa siada, albo filtr paliwa moze do wymiany, bo ja pomyslow nie mam zadnych? :( dzieki wielkie