mariusz76

Tak, trzeba było wymienić zabitą chłodnicę klimatyzacji.

W zeszłym roku po takim zatrzymaniu temperatura silnika dość gwałtownie u mnie wzrastała.

Czy pomiar czasu na próbie sportowej będzie się odbywał tak jak w zeszłym roku? Nie za bardzo podobał mi się pomysł zatrzymywania samochodu po przekroczeniu mety i czekania na odczyt czasu. Było wtedy gorąco a po ostrej jeździe powinno się raczej schłodzić silnik i hamulce przejeżdżając kawałek na spokojnie a nie stawać i czekać na eksplozję chłodnicy. :wink:

Czekamy......

Wymieniłem to co widać na zdjęciu i od tamtej pory jest OK.

Miałem ostatnio podobny przypadek. Pętla EWS'u przy stacyjce nie widziała czasami "pestki" w kluczyku.

Podajcie jakieś szczegóły odnośnie próby sportowej. Czy będzie utworzona klasa Classic i kiedy poznamy mapkę?

W pierwszym poście jest: http://www.bmw-klub.pl/wp-content/uploads/2015/04/REGULAMIN2015.pdf

Punkt 22 regulaminu zlotu: Pojazdy starsze niż 25 otrzymują 100% rabat na uczestnictwo w Zlocie. Rozumiem że w takim wypadku przyjeżdżając na zlot BMW z 1983r. nie muszę nic płacić?

Acentryki bez użycia eM-owskiego mocowania McPresona jedynie przestawią Ci koło bardziej do przodu i nic poza tym. No może opony zaczną Ci szorować o nadkole jak masz jakieś szerokie.

Koni Sport sa lepsze od Bilków i w podobnej cenie.

Widzę kolego że nie masz zielonego pojęcia o renowacjach samochodów i każda naprawa to dla Ciebie jakieś "januszowe sztuczki". Weź się najpierw zorientuj w temacie i dopiero potem wypowiadaj bo na takie czcze dyskusje szkoda mojego czasu. :duh:

Właśnie tutaj się różnimy bo ja już kilka samochodów zabytkowych wyremontowałem ze stanu agonalnego do ideału. Obejrzyj sobie w TVN Turbo ostatni odcinek "Gwiazdy czterech kółek" z Pontiakiem Trans Am'em, to właśnie mój ostatni projekt. Jak się za niego zabierałem to na prawdę mocno się zastanawiałem czy nie lepiej odstawić go na złom bo był w tak złym stanie. Na szczęście postanowiłem go odremontować i teraz jest to chyba najlepszy egzemplarz w Polsce.

Zgadzam się że ze złoma można zrobić nówkę sztukę lepszą niż fabryka. To normalne praktyki przy renowacji klasyków, to się nazywa "over restored". Tutaj jest fajny przykład: http://www.carbuildindex.com/27913/1963-jaguar-e-type-lightweight-with-low-drag-body-restoration/ .

Widzę że nie jesteś w stanie wyzbyć się myślenia według polskich realiów. W Niemczech takie wałki to margines a u nas niestety norma. Ceny za tak małe przebiegi w przypadku np. 320 to moim zdaniem spore przegięcie ale na takie 325/328 w coupe to chętny by się pewnie znalazł.

Ha, jeżeli ktoś się na prawdę tak dobrze postarał żeby zreanimować jakiegoś złoma to w ostatecznym rozliczeniu takie auto wcale musi być złe. Jak się wspawa ćwiarę, podłużnicę czy dach zgodnie ze sztuką to nic złego nie ma prawa się stać. Takie "rzeźby" przewidywała kiedyś nawet fabryczna technologia BMW. E36 z przebiegiem poniżej 100tyś.km jest aktualnie na mobile.de 249 sztuk.

Ja akurat jestem mechanikiem od 14 lat i dobrze wiem jakie to cuda na kiju robi się w naszym pięknym kraju. Zgodzę się że w Polsce nie znajdziesz ładnej E36 z małym przebiegiem, po takie samochody trzeba się pofatygować za granicę. Niestety mały przebieg to wysoka cena i prawidłowo, chcesz mieć dobre auto to trzeba zabulić. A jeżeli chodzi o samochody składane z trzech i robione na nówkę to uwierz mi że ktoś zaznajomiony w temacie bardzo szybko rozpozna taką robotę.

Co? E36 z 92r. i przebiegiem 50tyś.km to fikcja? A co powiesz na to: http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/model/320/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:date,sro:desc,mke:bmw,mdl:3__bmw_er_series,frn:1990-01,frx:1999-12,mlx:5000/pg:vipcar/129690691.html http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/model/325/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:price,sro:desc,mke:bmw,mdl:3__bmw_er_series,frn:1990-01,frx:1999-12,mlx:30000/pg:vipcar/202848042.html http://www.mobile.de/pl/marka/bmw/model/320/vhc:car,pgn:1,pgs:10,srt:price,sro:desc,mke:bmw,mdl:3__bmw_er_series,frn:1990-01,frx:1999-12,mlx:30000/pg:vipcar/197128195.html :lol:

A tak na marginesie lania "byle czego" do silników to uważam że im nowszy silnik tym bardziej ma to znaczenie. Stare silniki M10 i M30 mogły jeździć na byle czym a i tak robiły dwa razy większe przebiegi niż te nowe na nie wiadomo jakich syntetykach. Jak do budowy był użyty porządny materiał to olej nie odgrywał już takiej kluczowej roli.

240 to super, większość olejów ma około 220.

Karta Shell 5w30: http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=2&ved=0CCcQFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.epc.shell.com%2Fdocs%2FGPCDOC_Local_TDS_Switzerland_Shell_Helix_Ultra_Extra_5W-30_(en-CH)_TDS.pdf&ei=pNtsVJuJBMKhPP6HgMgF&usg=AFQjCNFh36XdstxA_tHmP3QViBE7WznRVQ&sig2=BfgANycMIyhcRvxP_DaqMA&bvm=bv.80120444,d.ZWU&cad=rjt

Ale ja nie nie jestem zwolennikiem olejów mineralnych i półsyntetyków. Do wszystkiego na czym mi zależy leję pełne syntetyki. Przez ostatnie 10 lat odrestaurowałem dla siebie kilka aut z lat 70-tych, np. 2xBMW 2002, 2xPontiac Firebird 6.6, 1xBuick 5,7, 1xFiat 1500 Kabriolet, 2xBMW E24 i do wszystkich bez wyjątku lałem i leję oleje syntetyczne. I uwierz mi silniki (większość po remoncie) pracują na nich bez problemu. Prowadzę z Tobą ten cały spór olejowy ponieważ za bardzo demonizujesz oleje inne niż syntetyczne.

Dla mnie niska temperatura to taka poniżej -20. Instrukcje obsługi z reguły bardzo uogólniają parametry olejów. Jeżeli piszą aby stosować olej 5WX w niskich temperaturach to nie znaczy że na rynku nie ma oleju klasy 10WX który może przewyższać parametrem płynności niektóre 5WX. Dla przykładu Shell Helix 10W-40 ma temp. płynięcia -39, ELF Excellium LDX 5W40 -39, Motul 300V 5W-40 -36 stopni. Oleje mineralne 5W-30 zalecano stosować do tem. +15-20 stopni a gdy nastały odmiany syntetyczne temp. podskoczyła do +40-50. W instrukcjach Ferrari z lat 60 i 70-tych pisali aby stosować oleje 15W-40 bo lepszych nie było. Czy to znaczy że 10W-40 lub 5W-40 już się nie nadaje? Chodzi o to że technologia olejowa idzie do przodu a stare instrukcje się często dezaktualizują.

Ale olej np. 10W40 (i wszystkie z literką W) jest wielosezonowy i w naszej strefie temperatur silnikom na pewno nie zaszkodzi. Coś chyba kiepsko uważałeś na materiałoznawstwie bo oleje jednosezonowe określa się jako SAE 30, 40, 50... Jakoś nie możesz przyjąć do wiadomości że są kraje gdzie zimy nie ma. P.S. Zawsze można zajrzeć też tu: :norty:

10WX jest nie zalecany w niskich temperaturach to zrozumiałe ale w wysokich już pewnie przeciwwskazań nie ma. Dlatego właśnie jest ta tabela.