Skocz do zawartości

Stefan007

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    BMW E36 M43

Osiągnięcia Stefan007

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. wiem pomylilem sie ... jak to wykasowac?? soryy
  2. Witam !! Co myslice o tym samochodzie ?? http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12929170 Warto go w ogóle ogladac?? Dzieki i pozdrawiam
  3. ok dzięki koledzy za podpowiedzi poszukam we właściwym dziale :) na temat jakiegoś sprawdzonego interfejsu
  4. witam !! Koledzy mam pytanie : może ktoś użytkuje taki o to interfejs diagnostyczny ? da się nim odczytać błędy i cokolwiek zrobić ?? http://moto.allegro.pl/item926546413_diag_opel_97_2004_bmw_87_2004_vag_92_2004_kable.html Interfejs diagnostyczny z 2 liniami K (KKL) - diagnoza OPEL 1997-2004 + BMW 1987-2004 + VAG 1992-2004 z kablem BMW oraz multiplexerem OBD2 Czy program który jest z tym interfejsem jest przejrzysty i czytelny ?
  5. czy ktoś jest w stanie odpowiedzieć mi na pytanie czy tym interfejsem odczytam podstawowe błędy w moim e36 m43 z 94 roku ?? http://moto.allegro.pl/item926546413_diag_opel_97_2004_bmw_87_2004_vag_92_2004_kable.html co o tym myślicie ? może ktoś już użytkuje taki interfejs?
  6. Witam posiadam e36 m43 około 240 000 km Objawy te występują wtedy gdzie jest deszcz wilgoć itp... auto chwile pracuje dobrze a później zaczyna być zamulone do 3000 obr/min a po przekroczeniu około 3100 obr/min dostaje kopa. Bieg jałowy to wtedy ok 500 obr/min i auto pracuje tak jakby nie chodziły wszystkie cylindry tzn tak sobie tylko ,,pyka,, i permanentnie czuć ze nie przepala mieszanki. Teraz jeszcze doszło mi do tego ze auto czasem i się muli o okolicy 4000obr/min. Mam sekwencje i auto na gazie nie zbiera sie tak jak na benzynie tylko po gwałtownym wciśnięciu pedału potrafi się przydławić chodzi o bieg jałowy. Sprawa jest dziwna... ostatnio po przejechaniu jakichs 150km jechałem na 5 biegu około 90-100 km/h obroty jakies 2700 i auto zaczęło słabnąc po lekkim dodaniu gazu tak jakby się dławił i wcale nie przyspieszał tylko jeszcze zwalniał a jak wcisnęło się gaz w podłogę to wtedy startował. Po lekkim dodaniu gazu kompletnie nic. Czy jezeli chodzi o ta dolegliwość to może być winien czujnik położenia przepustnicy? Moja cewka jest dość mocno popękana zauważyłem to przy wymianie kabli. Już zamówiłem nowa (tzn używana ale z gwarancja) Czy to przez to może występować to szarpanie i zamulenie które opisywałem jakos pierwszy problem? Czy przyczyna obu problemów jest sonda lambda? Bo możliwe ze przez nią mieszanka jest źle wyregulowana. Zastanawiam się nad wymiana ale tak jak pisaliście sprawdzę jeszcze połączenie sondy bo ostatnio trochę szorowałem dnem po sniagach ;) Guma przepływomierza jest sprawdzona powierzchownie i jest całkiem zdrowa ale wykręcę ja i dokładnie obejrzę od środka bo może właśnie stad to mulenie przy 4000 obr/min Przepływomierz jest chyba ok bo widać ze był już naprawiany wiec to zostawię ewentualnie na sam koniec. Oczywiście kable świece itp wszystko wymienione. Ma ktoś jakieś sugestie jak można ten problem rozwiązać?? Moze to jest wina jakiegoś czujnika którego nie brałem pod uwagę ? Jak widać łamigłówka niezła :) czekam na wasze wpisy ! Pozdrawiam !
  7. Witam !!Żeby nie tworzyć nowych wątków podłącze się pod ten bo mam IDENTYCZNE objawy i identyczny silnik:) Tak jak napisałeś wcześniej objawy te występują wtedy gdzie jest deszcz wilgoć itp... auto chwile pracuje dobrze a później zaczyna być zamulone do 3000 obr/min a po przekroczeniu około 3100 obr/min dostaje kopa. Bieg jałowy to wtedy ok 500 obr/min i auto pracuje tak jakby nie chodziły wszystkie cylindry tzn tak sobie tylko ,,pyka,, i permanentnie czuć ze nie przepala mieszanki. Teraz jeszcze doszło mi do tego ze auto czasem i się muli o okolicy 4000obr/min. Tez mam sekwencje i auto na gazie nie zbiera sie tak jak na benzynie tylko po gwałtownym wciśnięciu pedału potrafi się przydławić. Moja rada to sprawdź cewkę wysokiego napięcia. My mamy taka podłużną. Najlepiej jest ja wykręcić tam są chyba 4 małe śrubeczki. Obejrzyj ja dokładnie nigdzie nie może być popękana. Jeżeli jest gdzie jakaś szczelina lub pękniecie to cewka może dostawać przebicia i wtedy nie wszystkie cylindry będą pracowały.Wtedy cewka jest do kosza. Moja jest dość mocno popękana zauważyłem to przy wymianie kabli. Już zamówiłem nowa (tzn używana ale z gwarancja) Obstawiam jeszcze sondę lambda bo możliwe ze przez nią mieszanka jest źle wyregulowana. Zastanawiam się nad wymiana ale tak jak pisaliście sprawdzę jeszcze połączenie bo ostatnio trochę szorowałem dnem po sniagach ;) Guma przepływomierza jest sprawdzona powierzchownie ale wykręcę ja i dokładnie obejrzę od środka bo może właśnie stad to mulenie przy 4000 obr/min Przepływomierz jest chyba ok bo widać ze był już naprawiany wiec to zostawię ewentualnie na sam koniec. Oczywiście kable świece itp wszystko wymienione. Ma ktoś jakieś sugestie jak można ten problem rozwiązać?? Moze to jest wina jakiegoś czujnika którego nie brałem pod uwagę ? Jak widać łamigłówka niezła :) czekam na wasze wpisy ! Pozdrawiam !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.