03.02.2010r. jednak czujnik doszedł z lekkim opóźnieniem, już wymieniony no i przy okazji znaleziona została jeszcze jedna dość boląca po kieszeni usterka, a mianowicie uwalony wtrysk - koszt 1200zł (na szczęście tylko jeden - to właśnie oprócz czujnika był powód ciężkiego palenia autka). Tak więc porada dla czytających, jak wasza bawarka zaczyna coś dłużej kręcić albo w ogóle "rzuca palenie" (w szczególności na ciepłym silniku) to sprawdźcie sobie takie rzeczy jak czujnik położenia wałka rozrządu i wtryski czy nie leją. Przy okazji to słyszałem, że można gdzieś sprzedać używany wtrysk do regeneracji - może któryś z kolegów ma jakiś namiar kto skupuje takie rzeczy? :?: Tak więc post ewentualnie do przeniesienia do odpowiedniejszego działu. Pozdro...