Witam serdecznie. W związku z tym, że już nie daje sobie rady z moim e36 pomyślałem zasięgnąć po pomoc do wirtualnych specjalistów. A więc mój problem jest następujący. Od 3 dni i stało się to jakoś nagle mój samochód zaczął przerywać. Jeździłem wcześniej bez problemowo jak i na paliwie tak i na lpg. Teraz jego stan znacznie się pogorszył. Przejadę ok. 2km normalnie bez zarzutów i zaczyna nim szarpać, przerywać, gdy dodaje gazu nie ma w ogóle reakcji, gdy "zapompuje" stopkę z gazu kilka razy to poprawia się mu ale po chwili jest to samo, czasem po wciśnięciu sprzęgła na skrzyżowaniu falują obroty i gaśnie jak na paliwie tak na lpg co wcześniej nic takiego się nie działo. Często słychać jak coś strzela pod maską gdy dodaje gazu w okolicach przepływomierza. Wymieniłem przepływomierz, kable od świec na których były przebicia, no i został wymieniony olej w silniku z filtrem i bez reakcji. Brakuje mi płynności w tym samochodzie i przede wszystkim jest to mój jedyny środek poruszania się. Prosiłbym o pomoc kogoś kto tak miał, albo kto będzie wiedział o co chodzi. Jest to bmw e36 rocznik 1993, 115km, silnik m40 1.8l. Z góry dziękuję za jakiekolwiek chęci i pomoc. Zostawię mój nr GG jakby ktoś miał więcej pytań - 851962 . Pozdrawiam.