natural

Witam. Więc odnośnie tych " skarpet" - łańcuchów tekstylnych"" - powiem Wam tak : W tamtym roku sprzedalem tego około 500 - 600 sztuk, jeden klient miał z nimi jakiś problem, być może nieumiejętnie się do tego zabral.... Na początku był problem z rozmiarówką, - różne opinie chodziły po sieci.... Ważne jest dla użytkownika aby wlaściwie dobrał rozmiar do posiadanego koła.!!! - to podstawa. Cena w jakiej sprzedawalem oscylowala w granicach 119 zl za komplet, były firmy "goodyear" - niestety w tym roku przeszukalem juz całą europę, aby je kupić u kogoś - nikt ich nie ma albo posiadają tylko małe rozmiarowki na felgi 13 i 14, miałem też klientów którzy kupili u mnie i po zniszczeniu dokonali zakupu tego autoschoka - sam nie wiem pisze od razu aby nie było nieporozumień, - trwałość taka sama, ale wiadomo wszystko zależy od umiejętności kierującego.... Mogę tylko napisać własną opinię na temat łańcuchów którymi handlowałem, sam ich siłą rzeczy musialem użyć aby towar sprawdzić, a zima była u nas w bielsku - Panowie ojjj była.... Zaden problem, założenie 15 sek. na początku ludzie sie dziwią z czym się to jedzie..? - ale rzeczywiście pomaga, u siebie mam spory podjazd do domu - długa prosta i zanim heniu pługiem dojedzie to trwa czasami nawet do 11.00 i więc muszę miec jakąś ewentualność w bagażniku.... Jedyny problem to że wypada je wziąść do domu po takiej jeździe i po prostu opłukać we wannie - a nasze Panie tego nie lubią.... przesuszyć koło kominka i jest git. Założyłem je naprawde tylko kilka razy na kilkukilometrowych odcinkach - u mnie spełniły swoją funkcje w 100 % i jeszcze za taką kasę - nic tylko brać. Na tą chwile mam kilka sztuk ale niestety w malym rozmiarze : http://naturalshop.pl/artykuly-zimowe/11-lacuchy-tekstylne-typ-xs.html Jak ktoś ma coś malego i potrzebuje to pisac na priv Pozd.

OK, więc wszystko wyjaśnione - mi chodzilo tylko i wyłącznie o informację, nic więcej.... - pozdrawiam

Kolegę "asemka" - sobie daruję - już się z nim umawiałem, nie doszło do spotkania - nie pojawił się, ale za to się odezwał po 2 tygodniach, nie wnikam co było przyczyną, ale powinien zadzwonić, bądź napisać maila.... - a tak niestety, napisał tylko sms że jak chcę to możemy się spotkać...??? - ale przecież już się raz umawiałem, i co zaś miałem kwitnąć na stacji pół godziny - wybacz, szkoda mojego czasu na coś takiego, wolę się umówić z kimś konkretnym, nawet jeśli trzeba będzie podjechać do krakowa.... - ale nie o tym miałem pisać. Może byśmy się spotkali na jakiejś kawie, z chęcią bym zobaczył na żywo jak to wygląda u Ciebie... Pozdro

Wiem o tym doskonale, tylko wnerwia mnie fakt wymiany po jakimś czasie xsenona, ale cóż zrobić...... Ty masz u siebie włączone...? - też jesteś z bielska jak widzę...

Jak widzę to większość z WAS narzeka na ten dings.... Więc może rzeczywiście lepiej tego nie włączać.... Pozdro

rozumiem że z kulczykiem nie masz problemu.... - deska sie świeci...?

ja tez robiłem u GS... - sam musisz podjąc decyzję - tak samo jak z zakupem samochodu... Pozdro

Tekże jestem ZA - tylko żeby to ktos mądry przygotował ( projekt ) - aby było to delikatne, fajnie skomponowane z samochodem....

Więc może przyszly tydzień...? - bo ten jakiś taki zwariowany sie zaczął....?

Jeżeli tak jest to może też się do tego Krakowa wybiorę......

chyba mówimy o tej samej osobie ja na razie tylko pisałem na pw i zero odzewu No wiec wlasnie słabi mnie takie podejście do tematu, albo coś robisz albo nie, jak nie to niech nie zawraca gitary.... - ja czekalem na niego ponad pól godziny i wnerwia mnie ten fakt do tej pory,jezeli mu coś wyskoczyło powinien choc dać znać na priv bądź tel.... - a tak tylko strata czasu - nic więcej....

Ponawiam pytanie jest ktoś kto zrobi to w sposób profesionalny w okolicach Bielska Bialej....? - tylko osoba która po umówieniu się stawi się na umówione miejsce nie tak jak to miało miejsce z jednym gościem który oferował tą usługę .......

Ponawiam pytanie odnośnie kodowania - okolice Bielska, Katowic...? Z jednym gościem sie umówiłem ale nie wyszło ( nie przyjechał na umówione spotkanie ) ,więc szukam dalej .......

poszukaj nie tylko po wale ale także znajdź gościa ktory handluje dużą ilością części i tam tez spróbuj, jest wielu takich co nie wystawiaja wszystkiego powodzenia

a ile ma tak naprawdę palić w zimie i w mieście w dodatku...? 4 lirty...? - czy może 3,7 jak passat w "tdi" - przyzwyczaj się do takiego spalania..., mie tez na początku wydawało sie to niemożliwe, jednak tak jest po prostu - nie pękaj, albo zacznij wolniej jeździć - może zejdziesz o litr, może o dwa - przy dobrych wiatrach, jak nie masz ochoty na wolniejszą jazdę po prostu olej to i się przyzwyczaj.... - taki nasz los niestety. Tak na marginesie pamiętam czasy gdzie tankowałem do Corrado ( VW ) - za 50 zł i robiłem nim 300 km - gdzie spalanie wychodziło około 14 litrów na mieście, ale te czasu do nas nie wrócą - a szkoda....

Próbowałeś na alledrogo : http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=wa%C5%82+bmw+e90 pozdo

witam. Mam u siebie możliwość takiej aktywacji...? 320 D z 2006 końcówka vin KY 30270 nie posiadam na wyłączniku świateł opcji auto...? dzięki za odpowiedź....

Tak jak pisałem - całe zycie używalem nokii - tylko się trzeba zastanowić co z tego mam - wielkie NIC, teraz jak widzę inne telefony, to zaczynam zwracać na nie moją uwagę, z telewizorami było podobnie tylko sony - żaden inny, az w końcu kupiłem samsunga, nie dość że połowa kasy została w kieszeni, to praktycznie niczym sie nie rózni, trzeba skonczyć ze stereotypami bo na tym koniku człowiek daleko nie zajedzie....

Całe życie człowiek używał nokii, z resztą nie tylko ja ale praktycznie cała moja rodzina, każdy kto się pytał o telefon jaki bym polecił - bez wahania mówiłem że jakiś z modeli nokii..... - ale te czasy to przeszłość ( przynajmniej w moim przypadku ) - niestety nokia stała się stereotypem, kiedyś nie maiła sobie równych, dziś już nawet o tym w prasie piszą, ale wiadomo, trzeba sprawdzić na własnej skórze. Ja sprawdziłem, kupiłem tego iPhone po raz pierwszy w życiu, bo od dawien dawna była wojna pomiędzy użytkownikami ..... - a użytkownikami apple. człowiek jak czyta opinie w sieci to defecto i tak na dobrą sprawę nic z nich nie wynika. Mi nie chodzi o to że to jest akurat ten model i że to ta firma, ale o podejście do klienta.... - którego naprawdę można pozazdrościć, ( kolesiowi ode mnie coś padło, nie było dyskusji, dostał nowego - FAKT ), u siebie miałem problem z którymś z modeli noki, to wiadomo serwis ( a że znam kilku kolesi od GSM, to serwis był jeszcze dodatkowo przez nich monitorowany ) kilkukrotnie byłem - najgorsze jest to że zawsze tracisz czas, a oni dalej swoje że naprawiony, po 4 razie powiedziałem że jak go nie naprawią to biorę prawnika, bo mi się już nie chce, naprawili do dzisiaj jest spokój..... telefon jaki teraz mam nosi rożne nazwy e sieci i opinii na jego temat jest więcej negatywnych, niż pozytywnych, ale mnie przekonali do siebie ludzie z apple, nie będę się rozpisywał - heheh... - na temat jego funkcji, każdy może poczytać w sieci, co mnie urzekło - PROSTOTA - panowie- prostota. Nie miałem do tej pory telefonu który robiłby wszystko co chcę sam intuicyjnie, wiadomo można było ściągnąć jakieś programiki, podejść do programisty, aby on coś do nokii powkładał, zawsze miałem telefon tak skonfigurowany że chodziło wszystko naprawdę malina - jednak zawsze gdzieś tam się zawiesił raz może dwa, musiałeś pamiętać że jak jesteś we wiadomościach mail, to musisz z nich wyjść, itp. Także Panowie polecam - naprawdę warto, czasami zmienić zdanie i przesiąść się na coś innego, a nie dalej przeć w zaparte: że nokia to i tamto....

Chcialem iphona od początku ale jak mi powiedział cenę to mu powiedzialem zeby go nawet nie pokazywał , przy najwyższym abo, był dopiero za 1 zł, a przy moim jeden abo niżej od najwyższego chcieli juz 900 netto w erze. szkoda gadać panowie, jak w tym kraju sie cos nie zmieni ......... - trzeba będzie sie brać....

No i widzisz zlewają jak tylko mogą, teraz wziąłem iphona od kolezki i nie było żadnego problemu połączył sie i wczytał ksiązke tak jak powinno być. NIe rozumie tylko jednej rzeczy kupujesz samochód a tu tak potrafią dac ciała, żeby jakas głupia nokia nie mogła się połączyć...? - przecież to są jakieś kpiny w dzisiejszych czasach, a dzwonilem do bmw w niemczech to mi powiedział że w sumie to w moim modelu chodzą 3 nokie, modele jak mi podał to nawet ich juz nie pamietam , jakieś stare sztuki, to co oni do jasnej cholery robią na tej bawarii.....? Człowiek chciał być bezpieczny, a tu lipa

Ogólnie kiepska sprawa.... Chyba wezmę i wymienię na iphona, bo to są jaja...!!! Czemu się ktoś tym nie zajmie przecież to pewno jest jakaś aktualizacja - nic więcej, a tu jak zwykle nas olali.... Pozdro

Witam. Mam problem : Dostalem wczoraj nowy telefon: Nokię N8, chciałem ja od razu podłączyć do samochodu, poprzez Bluetooth, jak to zawsze robiłem, i tak: Telefon się połączył, samochód go widzi, można dzwonić, ale i tak wszystko na nic, ponieważ nie ładuje mi ksiązki adresowej, jak to było zawsze w poprzednich telefonach : N97, C6, 6555, 7070 - wszystkie nokie. Macie jakiś pomysł...? - jak z tego wybrnąć....? Dzięki za wszystkie odpowiedzi..

Własnie też mi sie wydawało że te różnice nie mogą być az tak drastyczne.... Wiadomo, kazdy ma swoje zdanie pytanie jest też takie do czego jest Ci samochód potrzebny, mi sie zawsze wydawalo że "1" - ( nie obrażają tu nikogo jest samochodem dla żony, coś jak a3, odnośnie komfortu to wogóle nie ma porowniania do "3" - przynajmniej dla mnie, może rzeczywiście dali mi jakąś wyłechtaną "1" i stąd moje spostrzeżenia, ale : samochód jest z 2005 roku, przebieg około 150 000, kierownica jest w nim tak wytarta jakby miał przejechane ze 300 000 ( nie chce mi sie wierzyć aby w serwisie cofali licznik czy coś takiego ), gałka od skrzyni tak samo normalnie farba schodzi, wiem że maja takie samochody na od....dol dla klientów, aby sie nie rzucali że nie dostali bmw, oddając auto do serwisu. Ale pozostaje nie smak, jutro sobie podjade i przejade sie nową "1" - zobaczymy. Mi sie też wydawało że nie mogą zrobić auta które, tak sie zachowuje przy takim przebiegu - sie okaże..... dzieki za spostrzeżenia pozdrawiam

Witam. oddałem samochodzik do naprawy do sikory, dali mi po wielkich przepychankach samochód zastępczy, ale nie o to chodzi: mianowicie chodzi o różnicę jak jest pomiędzy wersją "1" a "3" - normalnie jeżdżę 3 dostałem jedynkę z tym samym silnikiem co mam u siebie w "3" czyli 2.0 D, i teraz chciałem się dowiedzieć czy to jest normalne że różnice pomiędzy tymi wersjami są tak wielkie jak przestrzeń mierzona w kilometrach z Polski do Nowej Zelandii. Wiedziałem że będą różnice, ale żeby aż takie tego się nie spodziewałem, samochodem jeździ sie jak taczką, tłucze się , zero trakcji, czyli samochód ucieka w zakrętach, także odnośnie przyspieszenia, wydawać by się mogło że lżejszy samochód, więc nie będzie jakiejś odczuwalnej różnicy - wielka pomyłka samochód jeździ owszem ale co to za jazda. Nie chodzi mi tutaj o jakieś uwielbienie wersji "3", ale to co zrobili z jedynką to przechodzi wszelkie pojęcie - macie takie same spostrzeżenia....? Jeździł ktoś tymi dwoma wersjami....? Macie jakieś swoje spostrzeżenia....? pozdrawiam