Witam. Mam podobny problem. Jak odpalę rano samochód i jest zimny to strasznie wahają mi się obroty i silnik nie ma mocy, a gdy się rozgrzeje to od 4,5 tys obrotów juz nie przyśpiesza (a bemka powinna na tych obrotach mieć praktycznie najwięszą moc). Wyczysciłem silniczek krokowy, sprawdziłem odmę oleju czy czasami nie jest walnięta w niej mebrana i wszystko jest ok. Byłem na kompie pokazało mi zapłon na 2 i 3 cylindrze i sondę lamda. Sprawdziłem świece tzn wzrokowo nie wyglądają najgorzej stanu technicznego ich nie można sprawdzić. Sprawdziłem oporność na cewkach i wszystkie pokazują to samo. Nie wiem co dalej szukać. Może jest to czujnik położenia wału lub ten czujnik temperatury powietrza. Gdyby leżał impulsator wału to był by problem z odpaleniem a pali idealnie. Nie wiem o co już chodzi....