miałem fabrycznie .Niestety sytuacja wyglądała następująco . Wracałem ze Słowacji ( majówka ) . Zapaliła się kontrolka ciśnienia w oponach ,przy nie pamiętam ,ale minimum 160 km/h .Stanąłem okazało się ,że poszła oponka ,zalałem tym płynem pojechałem dalej ,zero rezultatu .Okazało się ,że miałem pękniętą felgę w kilku miejscach .Gdybym wiedział ,że felga jest pęknięta oraz ,że dziura w run flacie jest wielkości jabłka ( wewnętrzna strona )zapewne bym zostawił to na kiedy indziej .Niestety ,lecz człapałem się jeszcze tak z 50 km ,felga i opona do wywalenia ,także jak sami widzicie nie podpowiem wam co i jak .oczywiscie pompka BMW bardzo sprawna , nie taka jak inne z marketu za 30 zł