Skocz do zawartości

Czarny_rz

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 320d M47N 150KM
  • Lokalizacja
    Rzeszów

Osiągnięcia Czarny_rz

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. mam u siebie to samo, to na pewno podpora wału - jest temat na forum o tym. pozdrawiam.
  2. Ja u siebie wymieniłem: wahacze, tuleje wahacza, poduszki amortyzatora, gumy i łączniki stabilizatora (wszystko lemforder), regenerowałem maglownice i dalej strzela przy skrecie ;/ pozostało wymienić drążki wraz z końcówkami wiec może i u Ciebie jest z tym problem. pozdrawiam.
  3. Ewidentnie kolego mamy ten sam problem. U mnie dzwięk jest identyczny a dobiega właśnie z okolic tunelu środkowego...
  4. Co najlepsze ja ubiegłej zimy miałem ten sam problem, przez lato problem ustał. I tej zimy znowu powrót.... Według mnie wina leży w podporze wału (tej bliżej skrzyni) pomimo, iż wymieniona została profilaktycznie na nową (jak to mówią nowe jest wrogiem dobrego ;/)
  5. Poradził sobie ktoś z problemem "puchacza"? U mnie przy ujemnych tempereturach dzwięk słychać cały czas (nawet jak silnik się nagrzeje). Proszę o pomoc, gdyż jest to bardzo irytujące...
  6. Witam. Za oknem zima i znowu słyszę ten dźwięk... Czy nikt jeszcze się z tym nie uporał ? U mnie również dobiega z okolic skrzyni/podpory wału (tej bliżej skrzyni). Zaznaczam, że obydwie podpory są nowe firmy febi. Każda pomoc byłaby mile widziana... pozdrawiam.
  7. Witam, Mam identyczny problem jak kolega, również jestem po wymianie 2 podpór wału i oleju w skrzyni i dyfrze. Czy ktoś wie w czym tkwi problem?
  8. Sworznie kupiłem u kolegi w sklepie motoryzacyjnym koszt 96 zł po rabacie za 2 szt. oczywiście meyle HD. Za robociznę nic nie zapłaciłem bo wszystko sam robiłem nie ma w tym nic trudnego tylko potrzeba trochę czasu. Oczywiście mówimy tu o sworzniach zewnętrznych tych od zwrotnicy bo niestety wewnętrzne są niewymienne. Na szczęście u mnie wewnętrzne są jeszcze w dobrej formie.
  9. Nie zgadzam się z przedmówcą, jestem świeżo po wymianie sworzni w oryginalnych wahaczach. Trochę jest kłopot z wybiciem starego, ale już wprasowanie - oczywiście na prasie nie stanowi problemu. Kilka godzin pracy i wahacze jak nowe i wreszcie ta cisza, pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.