Posprawdzałem wszystko ponownie dokładnie.
Wychodzi, że to przewód zasilający czujniki a nie masa jest przerwany.
Na wtyczce pod zderzakiem brak napięcia na pinie nr 1. Masa jest. Na czterech pozostałych 10,2V.
Te 10,2V jest ok? Nie mogłem odpiąć wtyczki od bocznego aby porównać.
Z modułu na przewód w tym kolorze wychodzi ok 11,2V (na zgaszonym aucie oczywiście) Ponownie sprawdziłem też czy jest przejście na przewodzie no i nie ma.
Reszta czujników czyli tył i boczne z przodu na dotyk czuć, że działają czyli zasilanie mają.
No to diagnoza za nami, a teraz jak naprawić? Jesteś w stanie powiedzieć gdzie dokładnie rozdzielają się przewody na boczne i przednie czujniki? Da się tam dostać bez problemu?
Lub też alternatywne, trochę druciarskie rozwiązanie. Może by tak złączkami zaciskanymi podebrać zasilanie od bocznego czujnika do wiązki przedniej?