Nie zauważyłem tego bo w sumie to czasem mi migała kontrolka od poduszek jak się coś siedzeniem pasażera poruszało. A po wypadku nie wystrzeliły poduszki i szczerze mówiąc to nie zwracałem uwagi na to czy się coś zaświeciło, dopiero kuzyn który zwozi samochody z francji powiedział mi żebym sobie popatrzył na pasy bo raczej napewno mi one strzeliły, no i jednak miał rację. Pasy się praktycznie wogóle nie zwijają. Nic może zadzwonie na salon BMW to mi powiedzą czy jest możliwość takiej expertyzy. bo jak narazie rzeczoznawca uznał że coś kombinowałem z samochodem żeby wyciągnąć większe odszkodowanie =/