Zakov

Jeśli chodzi o imadło to można spróbować dokładnie oczyścić benzyną tłoczki z oleju, po czym podłożyć w imadle drewienka i najlepiej na to jeszcze jakieś gąbki, albo tekturę. Tak czy inaczej to "rzeźba" i lepiej w ten sposób zbytnio się z tym nie mocować. Vanos w ASO kosztuje około 700 usd. Więc najpierw warto sprawdzić czy przypadkiem coś jeszcze nie jest zepsute, jak np. przepływomierz, albo jakiś czujnik.

Oczywiście należy również pamiętać o wymianie uszczelki pod pokrywą zaworów (nr. 16 na 1 obrazku), uszczelki Vanosa (nr. 19 na 2 obrazku) i gumkach uszczelniających (nr. 7 na 1 obrazku, około 15 sztuk). Warto również mieć zapasowe śruby. Odnośnie kasacji luzów na tłoczkach Vanosa, to dobrze mieć dostęp do klucza pneumatycznego i magnesówki. http://www.realoem.com/bmw/diagrams/n/u/25.png http://www.realoem.com/bmw/diagrams/h/r/236.png

Vanos był też w jednym R4. Chyba początkowo w compakcie e46.

Około 500 zł same części. Z tym, że uszczelniacze Vanosa (około 250 zł) zakupione prywatnie od kolegi z innego forum, gdyż w oryginale takie elementy są niedostępne. Natomiast robocizna to już kwestia dogadania. W każdym razie w ASO nie chcieli się tego podjąć. Przepływomierz mam raczej dobry. Również wyświetlało mi na komputerze mechaniczne uszkodzenie przepustnicy. Po wykonaniu czynności związanych z przepustnicą i Vanosem, jakie opisałem w tym temacie, nie mam już żadnych problemów z silnikiem :cool2:

Witam! Odświeżę temat. Przyczyną falowania okazały się uszczelniacze Vanosa. Wymiana rozwiązała problem :)

Witam! Odświeżam temat. Jakiś czas temu zleciłem w ASO wyczyszczenie przepustnicy. Zabieg okazał się pomocny. Problem z zapalającymi się kontrolkami EML + ASC znikł, tak jak szarpanie samochodem podczas ruszania. Jednak załamanie obrotów pozostało... Odbywa się ono w krótkiej fazie rozgrzewania silnika, mniej-więcej zaraz po wyjściu wskazówki temperatury cieczy za niebieskie pole, do chwili w którym silnik trochę lepiej się rozgrzeje. Wymiana świec i czyszczenie silniczka krokowego również nie pomogły. Rozważam wymianę przepływomierza.

Udałem się wczoraj do ASO BMW w celu zdiagnozowania usterki. Okazało sie, że przyczyną problemów jest uszkodzona mechanicznie przepustnica. I tutaj rodzi się moje kolejne pytanie - Co z tym robić? Wiadomo, że najprościej było by wyłożyć 2 tyś i ją wymienić, ale nie wiem czy jest to naprawdę konieczne. Zastanawiam się czy nie wystarczyło by ją porostu wyczyścić, czy takie zabiegi nieraz pomagają? Albo czy nie warto zainwestować w używaną przepustnice? Można kupić ten element jako nowy, poza ASO, od innego producenta? Wiem, że firma Hella produkuje te przepustnice dla BMW, ale nie zorientowałem sie jeszcze w cenach. Proszę o sugestie i podpowiedzi w tej sprawie.

Obawiam sie, że to nie takie proste kolego. Płyn w układzie chłodzenia był niedawno zmieniany, a układ został odpowietrzony. Ale na wszelki wypadek sprawdzę to. Dzięki za wskazówkę ;)

Witam! Tak jak w temacie. Po uruchomieniu zimnego silnika i upłynięciu około 2-3 minut, zaczynają falować obroty. Bywa, że silnik gaśnie. Gdy motor się rozgrzeje objaw ustaje. Wymienione zostały świece i wszystkie filtry, układ dolotowy został wyczyszczony, diagnostyka na komputerze ponoć nie odnotowała żadnych błędów. Bywało, że podczas jazdy zapalały się kontrolki EML i ASC, a silnik w tym czasie tracił moc i nie chciał wkręcić się na więcej niż około 2000rpm (tryb awaryjny???) Zdarzyło się tak około 3 razy i zawsze wszystko wracało do normy po paru minutach, bądź po ponownym uruchomieniu silnika. Nie wiem czy ma to jakiś związek z tą usterką. Co może być przyczyną wspomnianego falowania obrotów w przypadku mojego auta i jak to zdiagnozować? Proszę o pomoc!